rozdział 25

15 4 0
                                    

Następny dzień rozpoczął się później niż zazwyczaj. Panie odsypiały, a Robert dopiero niedawno położył się spać po całej nocy pracy. Gang Vince'a został zlikwidowany co do ostatniego członka. Ich los stał się kolejnym przykładem i ostrzeżeniem na innych. Robert dopilnował by całe podziemię o tym usłyszało. O tym co dzieje się ze zdrajcami, nawet tymi, którzy należą do rodziny. Zgodnie z uzgodnieniami ciała zostały pozostawione na pastę losu by na spokojnie sobie zgniły. Cała sprawa szybko została nagłośniona w podziemiu. Była kolejną przestrogą by nie zadzierać z rodziną Black. Oficjalnie były to porachunki między mafijne.
Po samotnym śniadaniu Cecylia ruszyła do szpitala w odwiedziny do męża. Chciała go zobaczyć i miała nadzieję, że mężczyzna w końcu wybudzi się ze śpiączki. Niestety gdy dotarła do niego okazało się, że jej nadzieje były płonne. Spędziła u boku męża kilka godzin. Opowiadała mu co dzieje się w firmie, rodzinie (pomijając mafijne sprawy), czytała mu książkę. Po kilku godzinach opuściła pokój męża zmierzając do gabinetu lekarskiego. Chciała porozmawiać z lekarzem. W trakcie tej rozmowy włączył się system monitorującym podłączony do pokoju Dereka. Lekarz błyskawicznie się poderwał. A razem z nim Cecylia.
– Co się dzieje?
Nikt jej nie odpowiedział. Prawie biegiem lekarz leciał do pokoju pana Black. A Cecylia za nim.
– Proszę się odsunąć.
Cecylia stanęła w rogu pokoju by nie przeszkadzać, a jednocześnie mieć na oku całą sytuację. Po krótkim zamieszaniu nad łóżkiem mężczyzny Cecylia usłyszała:
– Gdzie jest moja żona?!
– Derek! – Cecylia rzuciła się do boku męża zgrabnie wymijając obsługę lekarską.
– Cecylia!
– Jak się pan czuje? Czy coś pana boli?
– Czuję się dobrze. – powiedział powoli wyciągając dłoń w kierunku żony, która błyskawicznie ją ujęła.
– Co ostatnie pan pamięta?
– Wypadek w domu rodzinnym. Udało mi się wypchnąć Cecylię.
– A wcześniej?
– Co to ma do rzeczy?
– W ten sposób próbujemy ustalić czy śpiączka i wypadek nie uszkodziły pana mózgu, a w szczególności pamięci.
– Pamiętam wszystko. To było spotkanie rodzinne.
– Czy może pani zadać parę pytań mężowi? Tak by sprawdzić jego pamięć?
– Oczywiście. Gdzie się spotkaliśmy po raz pierwszy?
– W nocnym klubie. Rozbiłaś butelkę wódki na głowie Patricka.
– A nasz ślub?
– Odbył się w pierwszym tygodniu czerwca. Wyglądałaś przepięknie w białej sukni.
– Dobrze. Wszystko się zgadza.
– Dobrze. W takim razie przeprowadzimy resztę badań.
– Dobrze. Poczekam.
– Cecylio ...
– Porozmawiamy później. Teraz niech cię przebadają.
Zabrano Dereka na badania. Cecylia w tym czasie zadzwoniła do Dolores.
– ...
– Cześć. Mam świetne wieści: Derek się obudził.
– ...
– W tej chwili jest na badaniach. Na szczęście nie stracił pamięci.
– ...
– Jeżeli możesz. Nie chcę go budzić.
– ...
– Może lepiej dziś się wstrzymać. Poczekajmy na wieści od lekarza. Różnie może być ze stresującymi wieściami i dużą ilością odwiedzin.
– ...
– Dziękuję. Dam ci znać.
– ...
– Okej. Pa.
Badania zajęły kilka godzin.
Po spotkaniu z lekarzem Cecylia dowiedziała się, że z Derekiem mimo długiej śpiączki jest wszystko w porządku. Miał dużo szczęścia, gdyż oprócz ran po wybuchu i kilku złamań, które zdążyły już dawno się zagoić nic mu nie było. Jedynie co to czekała go drobna rehabilitacja by odzyskać władzę nad swoim ciałem. Po wysłuchaniu zaleceń lekarza kobieta wróciła do boku męża.
– Co się wydarzyło po wybuchu?
– Wybuch był zaplanowany. Miał na celu zabić wszystkich w domu.
– Kto przeżył?
– Ja, ty, Dolores, Robert. I Vince.
– Pozostali tak po prostu ...?
– Niestety tak. Byli zbyt blisko bomb.
– Dolores? Robert?
– Są w domu. Odpoczywają.
– A Vince?
– Już go nie ma.
– Nie rozumiem.
– Dolores została wdową.
– Ile czasu spałem? – zmienił temat widząc niechęć żony.
– Prawie półtora roku.
– Firma?
– Ma się dobrze. Bardzo się rozwinęła.
– Czyli świetnie sobie poradziłaś.
– Nie miałam innego wyjścia. Zaraz przyjdzie pielęgniarka z posiłkiem. Później umówię cię na rehabilitację. Jak będziesz na siłach to jutro odwiedzą cię Dolores i Robert.
Kilka kolejnych miesięcy minęło na intensywnych zajęciach Dereka. Rehabilitacja, zapoznanie się z nowościami w firmie by móc przejąć rolę prezesa i głowy rodu Black. Na szczęście miał do pomocy żonę i rodzinę.

Nietypowa historia KopciuszkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz