Christmas 'Minlix'

2.9K 35 57
                                    

TOP: Lee Minho
Bottom: Lee Felix

******

FELIX POV

Dwudziesty czwarty grudnia to jeden z najpiękniejszych dni w roku.

Pada śnieg, miasto ozdobione jest mnóstwem pięknych świetlanych zdobień, dzieci ganiające się i bawiące w śniegu lepiąc bałwana rzucając się przy tym śnieżkami. 

Po dziś dzień pamiętam jak z przyjaciółmi rzucaliśmy małymi zlepkami śniegu w okna sąsiadów, to było zaledwie paręnaście lat temu, mieliśmy zaledwie jedenaście lat. 

A czuję się jakby to było wczoraj. 

A dziś...

A dziś mam wspaniałego kochającego męża, dwójkę dzieci i dwa koty.  Właśnie ubieramy choinkę, słuchając przy tym świąteczne piosenki, śmiejąc się i wygłupiając.

— Ah! Alec! Hahah co ty robisz? — śmieję się, gdy mój czternastoletni syn owinął się ozdobnym łańcuchem na choinkę robiąc przy tym głupie miny.

— Ahahahah, mam cię szkrabie! — krzyczy wesoło Minho łapiąc naszą córeczkę ręce i podrzucą ją następnie zaraz po tym ponownie ją wpada w jego ramiona.

— Mamoo, a kiedy przyjdzie wujek Chris z wujkiem INem i wujek Jisung z wujkiem Jinnim? — spytała się dziewczynka.

— Niedługo powinni być skarbie — odparłem, jak powiedziałem tak już po pięciu minutach usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. 

Skierowałem się więc do drzwi by otworzyć gościom.

Otworzyłem drzwi a moim oczom ukazały się sześć uśmiechających się szeroko osób. Był to Chan ze swoim pięknym narzeczonym INem oraz ich trzyletni synek, zaraz obok nich stali Hyunjin wraz z Jisungiem i ich roczna córeczka.

Jak tylko się wszyscy przywitali i rozebrali, zasiedliśmy do stołu.

****

Po wigilii dzieciaki rzuciły się na stertę prezentów, Minho podszedł do prezentów i porozdawał każdemu prezenty.

— O MÓJ BOŻE, TATO DZIĘKUJE — piszczy Alec, rzucając nam się na szyje.

— Nie ma za co słońce — powiedział Minho głaszcząc syna po plecach.

— Co dostałeś, co dostałeś? — pyta się Chris Jr.

 — Łuk i zestaw strzał! Boże tak się cieszę! — krzyczy podekscytowany Alec — A ty co dostałaś Izzy?

— Zabawkowy zestaw do makijażu i Draculaure z Monster High — powiedziała szczęśliwa — Dziękuje tatusie! — podbiegła do nas i dała każdemu buziaka w policzek.

******

Goście pojechali, dzieciaki poszły spać, a ja w końcu mogłem na spokojnie spędzić resztę wieczoru ze swoim ukochanym mężem. Skierowałem się w stronę kuchni, gdzie znajdował się mój małżonek, akurat stał przy zlewie i zmywał naczynia, podszedłem do niego od tyłu i  objąłem jego talię ciasno ramionami. Poczułem jak po ciele Minho przechodzi dreszcz uśmiechnąłem się do siebie i wtuliłem się w jego plecy.

— Kto mi tu się przykleja do pleców hm? — spytał, śmiejąc się. 

Mruknąłem tylko w odpowiedzi bardziej wtulając się w niego. 

— Oj skarbie, co ja z tobą mam — usłyszałem jak zakręca wodę i ściąga długie gumowe rękawice, po czym obraca się w moich ramionach łapie mój podbródek pomiędzy palcami i unosi go delikatnie.

𝑆𝑀𝑈𝑇𝑆 ⱽᵒˡ ²|| STRAY KIDSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz