Pajama Party 'Chanlix x Reader'

5K 61 74
                                    

TOP: Bang Chan
BOTTOM: Felix, Y/N

*****

Y/N POV

Siedzimy właśnie we trójkę grając w jakąś denną planszówkę, popijając przy tym słodkie czerwone wino, które jednak po pewnej chwili się skończyło, więc ktoś musiał po nie zejść do piwnicy. Ostatecznie padło na Chrisa, który grzecznie wstał i po nie poszedł.

W tym samym czasie ja i Felix żartowaliśmy o różnych sytuacjach z naszego życia ale jednak po chwili zeszło na temat nieco poważniejszy.

— Felix, słuchaj mam pytanie... — zaczęłam nieśmiało ale Lix machnął ręką żebym mówiła dalej — Dlaczego mi się wydaję, że wiesz... Że jesteś taki cichy dzisiaj i jakby było dosyć niezręcznie między nami? — zapytałam gdyż zauważyłam, że Felix był dzisiaj naprawdę cichy i jakby jego wszystkie uśmiechy były na siłę. Chciałam znać powód jego zachowania bo nie cierpię widzieć tego bólu w jego oczach.

— Nic się nie dzieje Y/N naprawdę, po prostu mam dzisiaj gorszy dzień — uśmiechnął się smutno, nagle słyszymy kroki, które świadczą o tym, że Chris wraca już z winem, po czym staje nad nami i patrzy się na nas dziwnie

— Coś mnie ominęło? — zapytał, ale pokręciłam jedynie głową na 'nie'. Wstałam z podłogi i dałam Chanowi delikatnego buziaka w policzek, po czym wzięłam od niego szklaną butelkę, którą otworzyłam i rozlałam wszystkim do kieliszków.

Wszyscy z powrotem zasiedli na podłodze, ja z Felixem naprzeciw siebie po dwóch stronach planszy a Bang po mojej lewej, opierając się plecami o kanapę popijał swój trunek.

Za którymś łykiem, czerwona ciecz zaczęła spływać mu z kąciku ust, zjeżdżając po żuchwie potem zaczęło cieknąć na szyję aż za koszulę, jeszcze żeby tego było mało odchylił głowę do tyłu ciężko wzdychając.

Wstrzymałam oddech przez to jak podniecająco i gorąco wyglądał mój chłopak w tej pozycji, zerknęłam na chłopaka siedzącego obok mnie i wyglądał zdaje się podobnie do mnie gdyż przegryzał wargę i robił wszystko byle by nie patrzeć na Chrisa.

— K-kochanie... Wino ci spływa po szyi — wyjęczałam, Chan słysząc mój głos odłożył kieliszek na bok, po czym spojrzał na mnie i spojrzał na mnie pytająco — Tutaj — pokazałam u siebie to samo miejsce, gdzie jest brudny. Chłopak starł ręką czerwony ślad, po czym wytarł nią w chusteczkę leżącą obok. Kiedy chłopak podnosił napój z powrotem z zamiarem ponownego napicia się, przez przypadek uderzył łokciem o kanapę wylewając tym samym na siebie całe wino.

— Aish, cholera! — przeklął pod nosem, szybko wstając pobiegł do łazienki.


FELIX POV

Nadal patrzę wmurowany przed siebie nie wiedząc co się tu przed chwilą wydarzyło. Wciąż mam przed oczami Chrisa ze spływającym mu winem po szyi, przez ten widok mój mały przyjaciel drgnął u mnie w spodniach.

Y/N patrzy na mnie, a ja na nią, oboje zszokowani tym, co się przed chwilą zdarzyło.

— Ekhm — odchrząkam i wracam wzrokiem na plansze ignorując mały dyskomfort w spodniach.

Oboje siedzimy w ciszy dopóki Chris nie wraca z łazienki. Unoszę głowę do góry i zamieram... A problem w spodniach staje się jeszcze większy niż był wcześniej. W ustach robi mi się a sucho a po całym ciele przechodzi fala gorąca. Nieświadomie przegryzam wargę i pożeram wzrokiem nagi tors stojącego nade mną Chana.

Po chwili jednak orientuje się co robię i szybko, odgarniam wszystkie niestosowne myśli na bok.

— Felix masz może, jaką za dużą koszulkę? Bo jakby nie mam nic na przebranie — pyta Bang, ale nie odpowiadam tylko znowu zapatruje się na widok przede mną — Felix! — powiedział głośniej, na co podskoczyłem.

𝑆𝑀𝑈𝑇𝑆 ⱽᵒˡ ²|| STRAY KIDSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz