pocałunek

11 0 0
                                    

°Will°

Dzisiaj byłem umuwiony z Mike'em bo podobno miał mi coś ważnego powiedzieć. Mamy się spotkać u mnie bo muszę się opiekować Urii, chłopak był zły z tego powodu bo chciał żeby to było u niego, no ale postanowiłem na swoim więc ma być u mnie o 14.

- Urii posprzątaj to zaraz przyjdzie Mika, a nie chce mieć wstydu przez ciebie - Powiedziałem stanowczo widząc jak dziewczyna moczy pędzel w kubku. Spojrzała się na mnie z obrzydzeniem. Po ostatnim spotkaniu nie za bardzo polubiła Mika, bo uważa że jest idiotą.

- No dobra boże jeszcze tutaj debila przeprowadzasz - Powiedziała zrezygnowana biorąc pędzle i kubek do łazienki żeby je wyczyścić. Ja natomiast zobaczyłem co ona tam malowała, uśmiechnąłem się jak zobaczyłem że to, który przytula Urii kiedy pierwszy raz się spotkaliśmy. Dla dziewczyny to był wyjątkowy dzień.

Nagle usłyszałem dzwonek do drzwi. Myślałem że to Mika już przyszedł więc otworzyłem drzwi beż patrzenia w okno, myliłem się. To był jakiś facet ubrany na czarno uśmiechający się do mnie.

- Witam serdecznie czy może Pan Jim Hopper? - Odezwał się męszczyzna niby był miły, ale coś mi tu nie pasowało.

- Nie, on jest jeszcze w pracy - Odpowiedziałem najmilej jak potrafiłem, nie wiedziałem kim tak facet jest i czego chciał od Hoppera chłopaka mojej mamy.

- A no dobrze to pewnie pomyliły mi się godziny, już sobie pujde dowidzenia

- dowidzenia - pożegnałem się miło i zamknąłem drzwi. Niby miły ale podejrzany, ciekawe czego on chciał od Jima. Pewnie prawnik do niego przyjechał albo coś ważnego. Nie będę tym się zagłębiał to Hoppera sprawy nie moja.

I wtedy z zamyśleń wyrwał mnie kolejny dzwonek. Tym razem zajrzałem przez okno żeby nie było, że znowu otwieram jakiemuś typowi. Okazało się że tym razem przyszedł Mika, jego czarne kręcone włosy lekko wruwały przez wiatr, czarne oczy niczym noc wpatrujące się na drzwi i jego uśmiech.

Odtrząsłem się kiedy kolejny raz zadzwonił dzwonek. ~Chryste powinienem się odkochać od niego tylko jak ~ pomyślałem otwierając drzwi wyszemu.

- Hej Mika

- Hej. Słuchaj mószę Ci coś ważnego powiedzieć

- Jasne ale najpierw wejdź. Chodźmy do mojego pokoju, Urii siedzi w salonie. - Powiedziałem zaprowadzając chłopaka do sypialni, przy okazji brunet przywitał się z brunetką na co nie dostał odpowiedzi.

- Chyba mnie nie lubi - Odparł zrezygnowana, a ja tylko się lekko zaśmiałem. Gdy staliśmy już przy moim pokoju, lekko otworzyłem drzwi żeby sprawdzić czy na pewno dziewczyna wszystko posprzątałam. Gdy się upewniłem wpuściłem wyszego.

- To o czym chciałeś pogadać? - Spytałem zamykając drzwi i opierając się o nie. Widziałem jak chłopak patrzy na stronę Urii z ździwieniem, chyba nigdy nie widział 8-latki która ma prawie wszystko czarne lub berzowe.

- No nieźle Holy ma cały pokój różowy - Powiedział ignorując moje pytanie siadając na łóżku. Zapanowała chwila ciszy, postanowiłem że znowu zadam to samo pytanie co wcześniej.

- Mika powiesz mi o czym chciałeś pogadać? - Spytałem tym razem spokojnie odpychając się od drzwi, siadając na łóżku Urii które było obok mojego. Widziałem, że chłopak się stresuje dlatego położyłem swoją dłoń na jego dłoni. Spojrzał się na mnie i chwilę patrzyliśmy sobie w oczy.

Nagle ciszę przerwało gwałtowne wstanie chłopaka, który usiadł tym razem obok mnie i ni stąd ni zowąd pocałował mnie. Byłem zaskoczony i przez parę sekund nie oddawałem pocałunku, ale gdy się odcknołem oddawałem tą pieszczotę.

Założyłem swoje ręce na jego karku przysuwając go bliżej, a on położył jedną rękę na moją talię a drugą wplątał w moje włosy. Całowaliśmy się z drobnymi przerwami na wzięcie oddechu, powoli chłopak bogłębił pocałynek przygryzając mi wargę, ja nawet się nie sprzeciwiałem tylko posłusznie otworzyłem wargi. Czułem jak język starszego jeździ po moim podniebieniu i mi sie to nawet podobało, no ale ta chwila nie mogła trwać wiecznie. Usłyszeliśmy otwieranie drzwi

- Mike masz 5 sekund na ucieczkę

**********************************

Hah to już czwarty roździał jestem ciekawa kto to przeczyta Pewnie nikt.

No ale jak ktoś ma jakieś uwagi to zapraszam do pisania przyda mi się pewnie dyslekcja i dysgrafia to jednak no ciężkie życie no ale trudno.

Miłego dnia/nocy kochani <3

**********************************

&quot;Ona jest potworem&quot; - Mike //Byler\\ Tom1 (ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz