Pov: rdzawy
Rdzawy kucał w krzakach obserwując mysz , dreptajaca w te i we wte szukając pożywienia . Kocur czekał nieruchomo na odpowiedni moment w krzakach na długość ogona od zwierzątka. Gdy rdzawy podkradajac się nadepnął na gałąź , mysz spojrzała się w stronę krzaków małymi czarnymi oczkami . Rdzawy rzucił się na mysz , a gdy miał w niej zatopić pazury , obudził się nagle w miękkim legowisku, którym dostał niedawno od swoich dwunożnych . Rozglądał się chwilę za mysza , wciąż czując jej zapach ,jednak po niedługim czasie zdał sobie sprawę że to był tylko sen . Podniósł się rozciągając, dzwoniąc przy okazji dzwoneczkiem umocowanym przy jego obroży . Rozejrzał się w poszukiwaniu dwunożnych . Wyskoczył z legowiska i podreptał w strone swojej miski . Dźwięk dzwonka i odgłosy dreptajacego kocura dało znak dwunożnym . Chuda dwunożna nachyliła się nad miska z napisem " rdzawy" i nasypała do niej sporo niewielkich kulek. Rdzawy z burzącym brzuchem podszedł do miski i kucnął zajadając śniadanie .
Gdy pieszczoch skończył posiłek oblizał pysk z resztki kuleczek i ziewnal . Gdy poczuł delikatny powiew na jego ognisto rudej sierści , zdał sobie sprawę że samica dwunożnych otworzyła drzwi , wychodzące na ogród. Kocur popędził do wyjścia , i przeciskając się przez uchylone drzwi wyszedł na ogród. W ogrodzie jego dwunożnych rosło wiele krzaków i kwiatów . Ale ulubionym miejscem rdzawego w tym ogrodzie było młode rosnące drzewko . Na korze młodego drzewa były już wyżłobienia bo pazurach kocura . Pieszczoch machnal ogonem spoglądając w niebo . Wiele chmur pędziło po niebie ale żadne nie przysłaniała słońca. Kocur przeciągnął się i skoczył na niewysoki drewniany płot . Usiadł na nim i zamknął oczy rozkoszując się słońcem grzejącym jego plecy .
Kocur po niezliczonym czasie poczuł zapach podkradajacego się kota . Tak jak instyk młodego pieszczocha mu podpowiedział tak i zrobił . Wysunął pazury i bez wahania skoczył na kota , zrzucając go z płotu . Oboje upadli z płotu , a podczas spadania towarzyszyło im dzwonienie dwóch dzwonków. Rdzawy przygniótł przeciwnika do ziemi i podniósł łapę z wysuniętymi pazurami aby zadać cios . Jednakże przerwał mu głos
- rdzawy ! Co ty robisz ?! To ja , Łatek!
Kocur przyjrzał się kocurowi. Faktycznie to był jego przyjaciel łatek ! Zeszedł z przyjaciela i mruknął zażenowany
- przepraszam. Zrobiłem to instynktownie!
Zaczął się tłumaczyć . Łatek zaśmiał się podnosząc się . Po chwili mialknal przez śmiech
- nie martw się rdzawy ! Nic mi się nie stało
Liznął się po piersi po czym dodał
- zachowujesz sie jak te mordercze koty z lasu
" Mordercze koty z lasu "? - pomyślał rdzawy . Łatek często mu powiadał o borsukach , czy lisach . A nawet raz mu opowiedział o porzuconym kociaku . Pieszczoch nie miał zielonego pojęcia z kad jego sąsiad znał tyle histori . Rdzawy skoczył spowrotem na płot i machnął ogonem pokazując sąsiadowi aby usiadł obok niego . Łatek bez zawahania skoczył i z gracja wylądował na płocie . Usiadł a po chwili rdzawy powtórzył pytająco
- mordercze koty ?
Łatek spojrzał na przyjaciela ze zdziwieniem , i również z nim zapytał
- nie słyszałeś histori o dzikich morderczych kotach mieszkających w lesie ?
Przyjaciel łatka pokręcił przecząco głową . Liżac łapę mialknal
- każda historię słyszę od ciebie
Łatek spłaszczył uszy z poczuciem winy
- A ja każda historię słyszę od Henryka . Wybacz że ci nie opowiedziałem. Mogę to zrobić nawet teraz !
CZYTASZ
Wojownicy - przekleństwo wojownika [Zawieszone]
Fantasykażdy zna historię rdzawego - pieszczocha dwunożnych który dołączył do klanu pioruna , krok po kroku stając się wielkim przywódca Ognista gwiazda. Ale co gdyby rdzawy przegrał walkę z długim ogonem ? w tej książce się tego dowiecie! ( inspiracja od...