- O mój boże - otworzyłam szeroko oczy kiedy wróciłam do kuchni.
- Ustalmy jedną rzecz, jeśli robimy jej na śniadanie kaszki to ty ją karmisz - powiedział, wybuchnęłam śmiechem.
- Jestem za, pójdź się przebierz i przy okazji przebierz też Harriet, a ja posprzątam bałagan, który narobiliście - powiedziałam.
- Kocham cię - wziął Harriet na ręce i całując mnie przelotnie wyszedł z kuchni, a ja wzięłam się za sprzątanie.
***
Kiedy posprzątałam cały bałagan, zjadłam śniadanie i pomyłam naczynia.
- Jesteśmy już czyści - powiedział.
- A ja posprzątałam - oznajmiłam. Poszliśmy do salonu, Dylan posadził Harriet na dywanie by spokojnie mogła się bawić, usiedliśmy na kanapie, a Dylan objął mnie ramieniem.
- O której masz się spotkać z Amy? - zapytał, westchnęłam i wyciągnęłam telefon z kieszeni.
- Napisała mi, że o dziesiątej - oznajmiłam.
- Gdzie? - zapytał.
- W kawiarni niedaleko - poczułam dotyk na swoich kolanach, złapałam Harriet za rączki postawiłam ją na nogi trzymając ją by nie upadła.
- Najlepsza ciocia przyszła! - do salonu weszła Amy.
- Napisałaś, że spotkamy się w kawiarni o dziesiątej - oznajmiłam biorąc Harriet na ręce.
- Nie mogłam dłużej czekać, mam super wiadomość - powiedziała podekscytowana.
- Sprawdzę czy nie ma mnie w kuchni - oznajmił zdezorientowany Dylan i wyszedł z salonu, zaśmiałam się, a Amy przewróciła oczami.
- Jaka to wiadomość? - zapytałam.
- Poznałam cudowną dziewczynę - rzuciła się na kanapę rozmarzona, spojrzałam na nią rozbawiona.
- I się zakochałaś - stwierdziłam.
- I to od pierwszego wejrzenia, jest taka słodka - oznajmiła.
- Jak ją poznałaś? - zapytałam.
- Wpadliśmy na siebie na ulicy, bo zagapiłam się w telefon, wylałam na nią kawę i tak jakoś zaczęłyśmy rozmowę, wymieniłyśmy się nawet numerami - powiedziała.
- To świetnie, co planujesz dalej? - zapytałam.
- A co mam planować dalej? - zapytała zdezorientowana, spojrzałam na nią z politowaniem.
- Naprawdę się pytasz Amy? Zadzwoń do niej i umów się z nią - oznajmiłam.
- Zwariowałaś, nie zrobię tego - oznajmiła zdenerwowana.
- Zrobisz, masz okazję więc to zrób - powiedziałam.
- Na pewno? A jeśli okaże się, że jest hetero? Zdołuje się i będę narzekać przez dwa tygodnie - powiedziała, przewróciłam oczami.
- Jeśli nie zadzwonisz to się niczego nie dowiesz - oznajmiłam, westchnęła i spojrzała na Harriet.
- A co ty myślisz maluchu? - zapytała Harriet łapiąc ją za rączkę, ta zmarszczyła swój nosek i odwróciła głowę w przeciwną stronę do Amy wtulając się w moją pierś.
- Mały diabeł - mruknęła niezadowolona, zaśmiałam się całując moją córkę w głowę.
- Wiesz, że ona już taka jest - powiedziałam.
- Dziecko Dylana no tak, uhg mama do mnie napisała, że muszę wracać - oznajmiła wstając.
- Zadzwoń do niej - powiedziałam.
CZYTASZ
Let's fix that promise
ActionIII Tom Trylogii ''Promise'' Tchórz to słowo które krążyło mi w głowie, ponieważ uciekłam od osób które dawały mi szczęście. Rozpoczęcie: 07.07.2023 Zakończenie:?