All my sins | Jeon JeongGuk

8

Konsekwencje.

„Z każdym wyborem wiążą się konsekwencje. Należy ponosić odpowiedzialność za swoje czyny. Czasami jest tak, że chętnie cofnęlibyśmy jakąś decyzję, ale jest już za późno, stanowczo za późno.“

Gabriela Gargaś, Jutra może nie być

*1 rok później*

W moim skomplikowanym życiu zaczęło się poprawiać. Moja mama zaczęła zdrowieć i także znalazł się lekarz. Oczywiście nadal nie wiedziałam co się dzieje z moim ojcem.
Co ciekawe, wszystko zaczęło się układać odkąd zgodziłam się na układ z nieznajomym. Jego mroczna aura w moim życiu przyniosła wiele spokoju i ulgi, lecz nadal z tyłu mojej głowy pojawiała się myśl o spłacie długu.
Cóż nie wiem czego on mógł pragnąć. Wyglądał na osobę, która ma wszystko. Spłata długu sprawiała, że na moich plecach pojawiały się zimne dreszcze. Nieznajomy mężczyzna pomimo swojego uroku i wdzięku, zdawał się być osobą, która zrobi wszystko by odzyskać to co straciła. Był typem człowieka "po trupach do celu". I to mnie martwiło najbardziej.

Ułożyłam się wygodnie w fotelu i otworzyłam książkę na ostatnio czytanym rozdziale. Książką, która aktualnie czytałam była o demonologii. Głównie opisy demonów, ich wygląd, atrybuty oraz rytułały na to jak ich przywołać. Wygląd książki komponował się idealnie z jej zawartością.  Twarda okładka była skórzana i zniszczona przez mijające lata. Grzbiet księgi był obity blaszką, która pod wpływem promieni słońca, błyszczała się. Strony owej książki, które kiedyś były śnieżno białe, dziś wyglądem bardziej przypominały żółć. Wygląd księgi nie tylko pokazywał na jej wiek, ale także słownictwo użyte w niej pokazywało jak bardzo jest stara. Było tam wiele archaizmów, słów z łaciny, ponadto styl pisania autora był wysoki i skomplikowany.

Amon, najpotężniejszy i najsurowszy demon.

Amon, nazywany również Aamon jest demonem, dowódcą czterdziestu piekielnych legionów.
Według opisów i legend Amon potrafił zionąć płomieniami. Miał głowę węża a ciało wilka, lecz gdy schodził na ziemię ukazywał się w swojej ludzkiej postaci, czasami jest ukazywany z maską
sowy z wielkimi kłami w dziobie. Teologowie demonów opisywali go jako człowieka w masce kruka.
Miał rozeznanie w przyszłość. Legendy głoszą, że często przepowiadał przyszłość, przez co mógł zjednoczyć sobie przyjaciół i niszczyć wrogów. Podobno zsyłał również miłość.

W demonologii, Amon jest jednym z asystentów samego Lucyfera. Zna przeszłość i przyszłość, posiadając wiedzę o tych, którzy zawarli pakt z szatanem.
Amon jest z rangi markizem.

Rytuał przywołania.

By go przywołać i podporządkować potrzebna jest jego pieczęć, która według Sztuki Goecji powinna być zrobiona ze srebra.
Najlepiej go przywoływać w fazach pełni księżyca.

Z letargu wyrwał mnie mój telefon. Dzwoniła Nini. Odłożyłam starą książkę na bok a telefon przełożyłam do ucha.

—Wychodzimy dziś na imprezę- oznajmiła dziewczyna piszcząc mi do ucha. -nie przyjmuje twoich sprzeciwów, bądź gotowa na 20- dziewczyna rozłączyła się zanim zdążyłam odpowiedzieć.

Nini właśnie taką była spontaniczna, bezwarunkowa i lekko dziecinna co czyniło ją najbardziej towarzyską osobą jaką znałam.
Westchnęłam i wstałam z fotela. Ruszyłam w stronę szafy i wyciągnęłam białą sukienkę z wiśniami, jej ramiączka były wiązane, góra sukienki była dopasowana natomiast od taki w dół była lekka i przewiewna. Gdy ją założyłam dosięgła mi do połowy ud. Założyłam do tego czerwone conversy a na ramiona zarzuciłam czarną kurtkę dżinsową. Włosy spiełam w klamrę. W między czasie zrobiłam makijaż i sięgnęłam na czarną torebkę od prady.