Rozmowa z Vincem i Ciąża??

365 7 1
                                    

Obudziłam się tym razem obok Shane.
- Hej Hailie już się obudziłaś - powiedział Shane
- Hej - powiedziałam
Nagle przypomniały mi się tamte tortury i się rozpłakałam
- Malutka nie płacz bo jak ty płaczesz to ja też płacze - powiedział smutno Shane
Shane też zaczął płakać i mnie mocno przytulił.
- Vince kazał mi przekazać że masz iść później do jego gabinetu - powiedział mój brat gdy już się uspokoiłam
- Shane a muszę dzisiaj nie mogę jutro proszęę - zapytałam błagalnym tonem
- no dobrze. Jak się czujesz?? - zapytał Shane
- źle..... - odpowiedziałam wtulając się w Shane'a
- dobrze idź spać jak chcesz mogę spać z tobą?? - zapytał mój brat
- tak proszę - odpowiedziałam i znów się w niego wtuliłam

**Następnego dnia**
Obudził mnie mój brat.
- Hej malutka - powiedział Will
- Hej - powiedziałam
- chodź na śniadanie - powiedział Will podnosząc mnie z łóżka
- Will dam radę sama zejść - powiedziałam śmiejąc się
- no dobrze księżniczko - powiedział Will chichocząc
Hahahaha!!
W końcu mój ulubiony brat zaniósł mnie na dół.
Zjadłam śniadanie i poztanowiłam napisać do Vinca.

Chat z Vince 😁

Hailie 🩵🩵
Hej Vince chciałeś mnie widzieć w twoim gabinecie.

Vince 😁☺️
Tak. Przyjdź za 10 minut okej.

Hailie 🩵🩵
Okej będę.

Później poszłam do pokoju przebrałam się dresy i bluzę i nagle zebrało mi się na wymioty. Zwymiotowałam i w tym samym momencie do pokoju wszedł Will oczywiście zapomniałam zamknąć drzwi.
- Hailie co się stało? - zapytał Will
- nie wiem po prostu........ - odpowiedziałam i już miałam łzy w oczach
- nie płacz mam coś dla ciebie powiedział Will
- Proszę tu masz na poprawę humoru - powiedział podając mi pysznego czekoladowego batonika
- I coś jeszcze...........już nie takiego przyjemnego - powiedział Mój brat podając mi......test ciążowy
- okej to później........go zrobię teraz idę
do Vinca - odpowiedziałam
- okej to idź - powiedział Will i wyszedł A ja poszłam do Vinca.

**Rozmowa z Vincentem**
Poszłam do jego gabinetu i zapukałam
Usłyszałam "proszę" i weszłam.
- Hej Hailie już przyszłaś - powiedział Mój najstarszy brat
- siadaj - powiedział robiąc mi miejsce obok niego
- dobrze mam do ciebie kilka pytań na początek - zaczął Vincent
- po pierwsze wiesz że musisz mi wszystko powiedzieć - mówił Vince
A ja tylko kiwałam głową.
- po drugie czy chcesz żeby ktoś nam towarzyszył podczas rozmowy - mówił dalej Vince.
- no chciałabym żeby Will był tu że mną........... - odpowiedziałam
- dobrze to go zawołałał - powiedział Vince jak zwykle swoim lodowatym tonem
Po chwili przyszedł też Will i usiadł obok mnie.
- możesz zaczynać - powiedział Vince
Wzięłam głęboki oddech i zaczęłam mówić.
- no to tak obudziałam się w jakieś piwnicy czy coś i zobaczyłam Jasona i on do mnie podszedł a ja się go zapytałam czego chce a on mi na to że chcę się zabawić i przyłożył mi do ust jakąś chusteczkę.......i.......... - zaczęłam
- ...........i........straciłam przytomność i obudziłam się w samej bieliźnie i Jason się do mnie kleił i zdjął mi stanik i majtki i........i.........i zacząl mnie gwa***ć i..........i...... - ciągnełam dalej
(Ps trochę za dużo tego i )
Wyjaśniłam wszystko ze szczegółami i też płakałam.

***Ciąża??***
Poszłam z Willem do pokoju i wzięłam ten test ciążowy i poszłam do łazienki a Will czekał za drzwiami.
Gdy już go zrobiłam powiedziałam Willowi że może wejść.
- Will możesz już wejść - powiedziałam
Will wszedł do łazienki a ja siedziałam na podłodze w rogu łazienki a test ciążowy leżał na podłodze obok mnie.
- teraz czekamy - powiedziałam do Willa
Po chwili gdy zobaczyłam winik....
....dwie kreski zasłoniłam usta ręką i pokazałam mojemu bratu a on też zasłonił usta ręką.
Nagle zaczęło robić mi się słabo.
- heyyyheyyy - zaczęłam szybciej oddychać
- Hailie malutka spokojnie - uspokajał mnie Will
Will podał mi herbatę na uspokojenie i pomógł położyć mi się na łóżku.
A ja zasnęłam.
Obudził mnie Dylan.
- młoda chodź na obiad - powiedział Dylan
- okej już idę - powiedzałam
Dylan wyszedł a ja stwierdziłam że wezmę ten test ciążowy że sobą.
Schowałam go do kieszeni i zeszłam na dół. Usiadłam obok Willa.
Na obiedzie byli wszyscy powtarzam wszyscy tak Vincent też co było rzadkością.
Podczas obiadu Will zacząl mówić.
- Hailie powiedz im - powiedział do mnie Will
Nie potrawiłam z siebie wydusić nawet słowa dlatego wyjełam test ciążowy z kieszeni i położyłam go na stole. Shane zaktusił się jedzeniem Tony prawie spadł z krzesła a Dylanowi wyszły oczy z orbit. Vincent też się zaktusił herbatą  którą popijał. A Will potrzył na chłopaków.
- Co ku**a?! - krzyknął Tony

Później po obiedzie poszłam do pokoju i poszłam spać.

___________________________________________

(717 słów)
Jak myślicie co zrobi Hailie czy urodzi czy nie??
Tego dowiecie się w następtym roździale.
Papapapa <3 <3

Rodzina Monet -&gt; moja wersja Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz