~16~

28 2 0
                                    

Leżałam w łóżko było jasno. Rozmyślałam że tylko kurwa ja mam takie szczęście.
Popatrzyłam na zegarek była 5.
Japierdole znowu drzwi się otworzyły. Co znowu jakiś gwałciciel? Czy kurwa morderca?
A może pedofil?
A nie to kurwa Matty a szkoda.
- Hej misiu. - Usiadł  obok mnie i pocałował mnie w czoło. - Jak się czujesz?
- Dobrze
Chłopak pogłaskał mnie po czole.
Boże jak ja miałam ochotę żeby mnie wyruchał.
Był ubrany elegancko miał czarną koszule i krawat oh... boże dopiero teraz widziałam jaki on był hot.
Jezu nie nie mogę się podniecać. Kurwa to mój brat. Natalie weź się jebnij.
Ja serio mózg przez Ivana straciłam. Pociągnęłam go za krawat i przyciągnęła do do siebie. I zaczęłam mu odpinać guziki od koszuli.
- Natalie nie powin... - Nie pozwoliłam mu się odezwać i go pocałowałam.
Po chwili on ściągnął ze mnie koszulkę i rozpiął stanik ja też pozbawiłam go tej w chuj hot koszuli.
Miał z sunąć ze mnie również spodnie i majtki. Ale w tej chwili do pokoju wszła Isabella.
Na początku ją zamurowało.
- Kurwa...
Odsunęliśmy się od siebie i ja zasłoniłam się koszulą Mattiego.
- Czy was pogrzało?
- Ale do niczego nie doszło - Matty się wyrzekał. Jaszcze chwila a by doszło, my byśmy doszli.
- Na chwile zostawiliśmy was samych a wy już się ruchacie. Kurwa wy jesteście rodzeństwem to nie legalne.
- Boże przytlaliśmy się tylko takie rodzinne przytulanki. - Matty parsknął śmiechem a ja razem z nim.
- Japierdole z czego wy się śmiejecie? Nago, nago się kurwa przytulaliście?
- No Boże jesteśmy rodzeństwem nie ma sie czego wstydzić.
- Nie żartuje sobie teraz
- Dobra dobra
- Co my mamy z wami zrobić? Nie możecie się kurwa pieprzyć. Chcecie iść do więzienia?
- Wyjdź stąd Matty natychmiast i ubierz się do cholery ona się gapi na ciebie jak dziwka na typa który ma ją wyruchać. Ty Natalie też masz się ubrać i zapraszam cię do salonu.
Okurwa przecież mnie kurwa z domu wyjebią.
Jezu ale ja dalej mam niego ochotę.
Może uda mi się go uwieść jak nie będzie rodziców w domu.
Ubrałam się i zeszłam do salonu tak jak chciała kobieta.
- Natalie zawiodłaś mnie. Najpierw Ivan potem Matty boje się gdzie kolwiek cię wysłać bo znowu jakiegoś brata sprowadzisz. A wiec postanowiłam nie ciebie wysłać do internatu tylko Mattiego i Ivana.
- Co?
- Jajeczko kochana.
Źle mi się kojarzy ten niby pocisk.
- Nie możemy pozwolić na twoje zbliżenia z spokrewnionymi z tobą ludźmi.
- jezu on mnie tylko przytulał dobra jesze całował ale to nic nie znaczyło naprawdę.
- Gdybym nie weszła wam do pokoju wszedł by w ciebie. Wy do kurwy nawet prezerwatyw nie mieliście. Pamiętasz co się ostatnio stało jak cię wypieprzył.
- Proszę nie przypominaj mi tego.
- Dobrze przepraszam.
Jezu jaka ja jestem głupia i naiwna. Jedyne co mogło łączyć mnie z Mattym to miłość kurwa rodzeństwa.
Dobrze Dobrze że jedzie do internatu.

Zostaw mnie!!! Tom 1 ( Natalie ))Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz