I tak oto mamy nauczyciela nen.
Pan Wing zaprasza nas do swojego domu, na co szybko przystaję w imieniu całej grupy. Killua robi trochę zamieszania, ale kiedy wszyscy się zgadzamy, idziemy za mężczyzną z okularami i małym chłopcem do ich skromnego domu, który znajduje się niedaleko areny.
To ładny dom, ze schludnymi wykończeniami i prostymi meblami. Pan Wing prowadzi nas do dużej, zwijanej tablicy, a my ustawiamy się naturalnie w rzędzie w stylu wojskowym. Czuję się, jakbym znów była w szkole, gdy patrzę, jak pan Wing pisze na tablicy schludnymi i precyzyjnymi pociągnięciami skrzypiącego markera.
Spogląda za siebie, zakładając ręce za plecy jak cierpliwy nauczyciel. Znajomy widok autorytetu automatycznie sprawia, że moja postawa się prostuje.
"Czy wszyscy są gotowi?" pyta.
Kątem oka zerkam na pozostałych stojących obok mnie. Gon i Killua są w stanie wysokiej gotowości, z oczami intensywnie skupionymi na Wingu, podczas gdy Leorio wciąż wygląda na nieco zdezorientowanego, próbując odczytać znak, który Wing wydrukował na tablicy. Z drugiej strony, Kurapika ma zrelaksowaną postawę.
"W takim razie ja zacznę." mówi Wing.
Nie kłamię, gdy mówię, że jestem pełna oczekiwania. Oczywiście wiem już, czym jest nen, ale myśl, że wkrótce będę w stanie nim władać, jest niezwykle ekscytująca. Mój umysł już szaleje, wyobrażając sobie, jaką fajną moc specjalną powinnam wybrać. Duchowy pistolet Yusuke Urameshi przychodzi mi do głowy, gdy myślę o fajnej pozie, którą zrobię, gdy w końcu zdobędę tę moc.
"Nen oznacza 'spalić swoją duszę', więc innymi słowy, wszystko zależy od siły twojej woli". Czarny marker skrzypi, gdy Wing przeciąga nim po tablicy, dodając kilka słów w trakcie mówienia. "Składa się z Czterech Głównych Zasad, które działają jak program treningowy wzmacniający twoją wolę".
"Dziesięć skupia twoją duszę w jednym centralnym punkcie...".
"Zetsu mówi o tych ideach,
"Ren jest siłą twojej determinacji...
"- a Hatsu oznacza wprowadzenie tych idei w czyn. Tak więc Killua, w walce z Zushi, użył Ren - swojej odmowy przegranej."
Pan Wing mówi to z takim autorytetem, że każdy bez wcześniejszej wiedzy prawdopodobnie zaakceptowałby jego słowa jako prawo - ale po sekundzie zdaję sobie sprawę, że coś jest nie tak. Hej, czekaj...
Muszę się trochę skupić, żeby przypomnieć sobie anime Hunter x Hunter. Teraz, gdy minęło trochę czasu, odkąd ostatnio je oglądałam, szczegóły pozostają niewyraźne w mojej głowie. W odcinku, w którym Killua i Gon udają się do pana Winga, by po raz pierwszy nauczyć się nen, wydarzyło się coś...
Uderzyłam pięścią w dłoń. To było to! Pan Wing dał chłopcom fałszywe wyjaśnienie, aby zniechęcić ich do nauki nen. Ale dlaczego dał to właśnie nam? Czy nie obiecał, że zostanie naszym nauczycielem nen?
Czy zamierzał wycofać się z tej obietnicy?
"Panie Wing!" Zwracam jego uwagę, a on przerywa w połowie zdania.
"Tak, Portabella?
"Czy możemy pominąć tę część i przejść od razu do bum bum walki?" pytam.
Nad jego okularami pojawia się to oklepane spojrzenie rodem z anime. Uh oh, po tym poznaje się, że zaraz będzie gówno. Przygotowuję się, zastanawiając się, jaką odpowiedź otrzymam - ale ku mojemu zaskoczeniu Wing tylko się uśmiecha.
CZYTASZ
Nie zostawiajcie mnie! (Hunter x Hunter- Oc)
FanfictionPrawdopodobnie każdy z nas marzył o tym, by móc doświadczyć swoich ulubionych serii anime osobiście, tuż obok postaci, które uwielbialiśmy na ekranie przez tak długi czas. Ja nie byłam inna. A kiedy umarłam, poszczęściło mi się - i jakimś cudem wylą...