> bądź mną, czeladnik z Aslavy lvl maturzysta
> egzaminów dzień drugi
> dzisiaj majza, królowa nauk
> ojciec od rana chodzi podekscytowany
> może wreszcie jedno z jego dzieci zostanie tym gównianym inżynierem
> „Anon, tylko pamiętaj żeby wszystko na liczydle sprawdzać, a jak ci wyjdzie delta ujemna to już z górki"
> wczorajszy aslavski ci poszedł jako tako, to może dzisiaj się zdarzy cud porównywalny do zmartwychwstania Morgaratha
> „ale Anon, pamiętaj o twierdzeniu Pitagorasa z Hellady"
> „hehe, bo wiesz, matematyka jest jak królowa - ciężko ją zaliczyć zwykłym chamom"
> „ale tato, powiadają że William Treaty zaliczył królową Cassandrę w skandyjskiej chatce, a przecież on wsiurem był"
> „milcz gówniarzu! Wypierdalaj z chaty, bo ci tratwa rzeczna ucieknie!"
> tym razem jesteś wcześnie pod egzaminacyjną komnatą
> gorąco jak diabli, a galowa tunika uciska jak skurwysyn
> dowiadujesz się że czeladnicy z lenna podlaskiego już o 7:40 znali tematy rozprawek, kurwa jego mać
> a ty się śmiałeś że tam psy dupami szczekajo
> to teraz masz za swoje
> „siema Anon, gotowy zaliczyć majzę jak Temudżeini wpierdol w Skandii?"
> „pewnie"
> „w ogóle hehe, taka śmieszna sytuacja Anon, wczoraj nie było karty z odpowiedziami, wkręciłem cię, hehe. Sorka"
> czujesz jak wzbiera w tobie gniew
> jebana fala nienawiści za naśmiewanie się z ciebie w te dni
> już ty mu pokażesz prawdziwą zabawę
> będzie się uśmiechał jak Crowley w 12 części, już ty tego dopilnujesz
> ale najpierw majza
> w pierwszych poleceniach strzelasz jak Halt do Ragnaka w bitwie o Skandię
> potem liczysz deltę, geometria, trygonometria, chuj wie co tam jeszcze było
> wreszcie się spotykacie w ostatnim zadaniu
> ty i twój śmiertelny wróg
> twój nemezis, niczym Stary Bob i mydło
> prawdopodobieństwo
> nienawidzisz tego gówna
> polecenie jest zwięzłe
> Madelyn ma do odbicia zamek w Araluenie, więc planuje przyzwać 30 Skandian do pomocy. Jeśli Skandia ma 200 tysięcy mieszkańców, a załoga Czapli ma 10 członków, to oblicz prawdopodobieństwo że wśród przyzwanych Skandian trafi się chociaż dwóch członków załogi Czapli.
> CO KURWA?!?
> no i chuj, no i wylądował
> nie zaliczysz królowej nauk na 100%
> pokonało cię gówniane prawdopodobieństwo
> wychodzisz z sali 10 minut przed końcem bo nie masz już siły
> liczby skakają ci przed oczami
> twój kumpel wychodzi z sali jako ostatni
> „rany Anon, ledwie zdążyłem przepisać wszystkie odpowiedzi na tę cholerną kartkę z odpowiedziami"
> kurwa.jpg
> zapomniałeś
> przez żart tego chuja zapomniałeś że na majzy jest karta z odpowiedziami do zaznaczenia
> KUUURWAAA!
> wracasz do domu w depresji
> nie przyznajesz się ojcu do tego błędu
> boisz się że cię zamknie w chlewie na resztę dnia
> jebana matma
> nie dostaniesz się na inżynierkę na Uniwerku w Kruszwicy
> ale w sumie to i tak nie musisz być magistrem inżynierem, tylko magistrem czegoś tam
> zamiast mgr. inż - można gówno robić i normalnie żyć, będzie tylko mgr - można gówno robić
> ech kurwa, trzeba było iść do zawodówki na grabarza jak radził dziadunio
CZYTASZ
Zwiadowcy (ONE-SHOTY TOM 2) [PUBLIKOWANE]
FanfictionDruga część moich one-shotów ze Zwiadowców, pierwszą część znajdziecie na moim profilu.