Dysforia płciowa i parę sposobów dla ftm

101 8 1
                                    

Co to dysforia? Dysforia to dyskomfort i cierpienie psychiczne związane z niespójnąścią pomiędzy płcią nadają przy urodzeniu a odczuwaną.
Pojawia się u osób transpłciowych. Każdy może ją odczuwać w innym natężeniu na inne części ciała. Np. trans mężczyzna (mężczyzna urodzony w ciele kobiety) może odczuwać silną dysforię klatki piersiowej, a na przykład minimalną dołu. Może też jej wcale nie odczuwać. Nie wszystkie osoby transpłciowe odczuwają dysforię, i to nie znaczy, że wcale nie są trans.

Moje porady na dysforję ftm (gdyby ktoś nie wiedział - female to male)

- Jak odczuwacie silną dysforię klatki piersiowej, a nie posiadacie bindera, możecie użyć taśmy k-tape. Są one przeznaczone dla sportowców, ale dobrze spłaszczają mniejsze rozmiary - A i małe B, z większymi może być trudniej. W internecie można znaleźć filmy jak używać takiej taśmy w tym przypadku. Można je znaleźć w sklepach sportowych i aptekach.
Plusy k-tape są takie, że w lato są napewno wygodniejszą opcją niż binder ze względu na upały. Można w nich spać i nosić przez kilka dni z rzędu, oraz nie są bardzo widoczne.
Minusy są natomiast takie, że może wam się odpażać skóra pod taśmami, lub możecie mieć uczulenie na klej. Nie są do wielokrotnego użytku, dlatego co jakiś czas trzeba je dokupić. Można też spróbować z topami sportowymi, chyba z Nike dobrze spłaszczają.

Można zrobić sobie "binder" ze stroju kompielowego. Widziałem taki sposób kiedyś na jakiejś stronie, ale teraz nie mogłem tego znaleźć więc wklejam zdjęcia mojego:

 Widziałem taki sposób kiedyś na jakiejś stronie, ale teraz nie mogłem tego znaleźć więc wklejam zdjęcia mojego:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To jest zrobione z jakiegoś mojego starego stroju kompielowego.
Mam nawet jakieś zdjęcie mnie w nim. Mogę je tu wkleić:

 Mogę je tu wkleić:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Proszę bardzo. Macie kawałek mnie sprzed 2 lat. Sorry, że bez twarzy, ale na razie nie chcę jej pokazywać. Może kiedyś...

Ale wracając do tematu. Odcinanie sobie dół takiego stroju jak na pierwszym zdjęciu. Potem wystarczy tylko złożyć go na pół jak tu:

 Potem wystarczy tylko złożyć go na pół jak tu:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ja składam do środka bo wtedy się nie rozwija.
Ogólnie teraz raczej tego nie noszę, bo się już trochę rozciągneło i nie spłaszcza tak dobrze jak kiedyś. Ale te 1,5 roku temu byłem bardzo zadowolony z efektu.

NIE UŻYWAJCIE BANDARZY!!! Dobrze spłaszczają, ale zrobią wam więcej szkody niż pożytku. Możecie mieć problemy z oddychaniem, a nawet połamać sobie żebra, co może w przyszłości uniemożliwić operację rekonstrukcji klatki piersiowej!

- Gdy odczuwacie dysforię bioder to nie zakładajcie obcisłych spodni typu legginsy ponieważ te kształty będą bardziej widoczne. Polecam luźne spodnie z męskiego działu, ponieważ spodnie szyte z myślą, że będą noszone przez kobietę mają bardziej kobiece kształty, męskie natomiast są bardziej proste. Można je dać też trochę niżej to ukrytą tyłek.

Co do T-shirtów to dobre są albo dopasowane, w sęsie równe z linią bioder albo za duże, ale takie za szerokie, bo jak będziecie mieli długi ale obcisły to to wam tylko pogorszy sprawę. Ja osobiście wolę nosić męskie XL, albo nawet XXL bo to mi też ukrywa uda.

Dobrą robotę też robią rozpięte bluzy/koszule itp. Możecie popróbować też jakiś ćwiczeń, ale dużo wam to nie da bo to kość.

- Jeśli rodzice z jakiegoś powodu nie pozwalają wam ściąć włosów, a z długimi się źle czujecie, może was uratować cudowny przedmiot, czyli po prostu czapka. Jak? Bierzecie sobie włosy związujecie w kucyk i chowacie pod czapkę. Jak macie wystarczająco długie to możecie dać je sobie do przodu i zrobić prowizoryczną grzywkę.

Ale nawet jak się ubieracie dość męsko i nie macie bardzo kobiecych rysów twarzy, to nawet jak będziecie mieć włosy w kucyku to można was pomylić z chłopakiem. Ja miałem taką sytuację na zielonej szkole. Jakiś chłopiec z 3-4 klasy mówił o mnie w zaimkach męskich, puki moja koleżanka nie powiedziała, że to jest "ona". Ale nie mogę mieć do niej pretensji bo jeszcze się jej nie wyoutowałem.

- Ja dysfori wzrostu nie posiadam, ale gdy ona komuś dokucza to można kupić buty na wyższej podeszwie i się bardziej wyprostować, bo gdy się garbi to też odbiera trochę wzrostu. No i pamiętajcie, że nie zawsze chłopcy są wyżsi.

Ja w dni kiedy dysforia daje mi bardzo w kość, staram się unikać patrzenia na siebie. Zasłaniam wtedy sobie lustro w pokoju, chowam się pod koc i czytam lub słucham muzyki by odwrócić swoją uwagę od mojego ciała i ludzi. Najgorzej jest gdy trzeba wtedy iść do szkoły. Przez to ja parę razy miałem ataki paniki. Jakoś teraz tego nie pamiętam, bo to wszystko działo się strasznie szybko, albo strasznie wolno (eeee...). Chciałem wtedy by wszyscy po prostu dali mi spokój, ale zazwyczaj lądowałem, albo u psychologa, albo wychowawczyni i musiałem się tłumaczyć. Wtedy wymyślałem jakieś historyjki i chyba mi wierzyli.

Tyle w tym rozdziale. Mam nadzieję, że komuś choć trochę pomogłem. Życzę wszystkim czytający to osóbkom miłego dnia/nocy.

Ezra

Niebinarne Dziwadło Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz