Prolog

304 15 2
                                    

Wysoki jasny kocur patrzył w gwieździste niebo, do kocura podeszła błękitno-szara smukła kotka.

-Słoneczny Promieniu, czy Klan Gwiazdy zesłał ci wiadomość?- zapytała szara kotka.

-Tak, Lodowo Gwiazdo- odpowiedział Słoneczny Promień.- Będzie czwórka kotów, czwórka lojalnych kotów, którzy uratują las.

-Cztery koty?- Lodowa Gwiazda wydawała się być bardzo zdziwiona.- Słyszałam, że Chmurny Pysk urodziła cztery kocięta!

-Lodowo Gwiazdo ty chyba nie myślisz...

-Nie wiem Słoneczny Promieniu... Ale lepiej chodźmy. Nie możemy tu siedzieć całą noc.- miauknęła zdziwiona kotka.

Lodowa Gwiazda i Słoneczny Promień zeszli ze skały. Byli tak samo zdziwieni. Czy to możliwe że kocięta Chmurnego Pyska są kotami z przepowiedni do Słonecznego Promienia od Klanu Gwiazdy, przodków wszystkich kotów w lesie?
----------------------------------------
Patrol Klanu Rzeki szedł właśnie na walkę z Klanem Pioruna. Zastępca przywódczyni, Szary Lot zawołał:

- Przygotujcie się! Możemy stracić każdego. Chcecie jeszcze coś powiedzieć?

Odezwała się błękitno-szara kotka:

- Szary Locie, muszę coś ogłosić.

- Oczywiście, Bluszczowy Strumieniu.

Bluszczowy Strumień wystąpiła.

- Jestem najstarszą wojowniczką - zaczęła - jeśli umrę, proszę, przekażcie Lodowej Gwieździe, że...

Urwała gdy zobaczyła Złotą Gwiazdę, przywódczynię Klanu Pioruna.

- Klanie Rzeki! - syknął Szary Lot. - Do ataku!

Wszyscy wojownicy rzucili się w wir walki. Wszędzie było widać blask pazurów oraz tryskająca na wszystkie strony krew. Szary Lot rzucił się na rudą kotkę. Ruda zrobiła unik, i skoczyła na Szarego Lota. Szary kocur nie spodziewał się tego ataku, przez co został przyciśnięty do ziemi.

Ruda syknęła mu do ucha:

- Twój Klan jest słaby! Nigdy z nami nie wygracie.

- Nie bądź tego pewna, Czerwona Iskro. - odpowiedział spokojnie zastępca. - Właśnie twoja uczennica nie radzi sobie z Rudą Łapą.

Czerwona Iskra puściła Szarego Lota, i odwróciła się do uczennicy.

- Stokrotkowa Łapo! - warknęła na nią.
- Jesteś słabsza niż kocię! To nie trening, że nie używasz pazurów! Wysuń je! Teraz!

Stokrotkowa Łapa spojrzała na nią z wyrzutami sumienia, a następnie wysunęła pazury, i zaczęła atakować Rudą Łapę.

Szary Lot się zdziwił.

- Chyba, traktujesz ją za ostro. - ocenił.

- To ona nie umie walczyć!

- Niedawno została uczennicą, daj jej czas.

- Może masz rację... Ale teraz musimy walczyć! - syknęła i znowu rzuciła się na Szarego Lota.

Szary Lot odskoczył, i się odwrócił kiedy usłyszał krzyk:

- Pomocy!

Bluszczowy Strumień!- Pomyślał Szary Lot. Rozejrzał się. Zauważył, jak Mały Krok, zastępca Złotej Gwiazdy, zabija Bluszczowego Strumienia.

- Nie zdążę już jej uratować - szepnął do siebie Szary Lot.

Szary Lot próbował powstrzymać się przed zaatakowanie oraz zabiciem Małego Kroku. Podbiegł do ciała, i ledwo wydusił z siebie:

- Odwrót, Klanie Rzeki!

Podniósł ciało, i wybiegł z obozu Klanu Pioruna.

- Ciekawe co chciała przekazać Lodowej Gwieździe - mruknęła brązowa kotka która szła ze swoim bratem przed Szarym Lotem.

- Teraz, się już nie dowiemy, Wierzbowy Ogonie - odparł brązowy kocur.

- Była jej siostrą, Ćmie Oko. - powiedziała Wierzbowy Ogon. - Nawet się nie pożegnały.

- Dlaczego, nie mogła przekazać jej tego sama? - zapytał Borsuczy Pysk, który do nich podszedł.

- Pewnie miała jakiś powód. - podsunęła Wierzbowy Ogon.

Szary Lot słuchał tej rozmowy. Lodowa Gwiazda będzie bardzo smutna. Jak ma jej to przekazać?

- Klanie Gwiazdy, pomóż. - szepnął.

Kiedy weszli do obozu Lodowa Gwiazda ich przywitała:

- Witajcie, jak wam poszło? - zapytała.

Lodowa Gwiazda przeniosła spojrzenie na ciało Bluszczowego Strumienia.

- C-czy ona nie żyje?

- Niestety... - odpowiedział z żalem Szary Lot. - Zabił ją Mały Krok.

Lodowa Gwiazda podbiegła do ciało. Położyła się na nim, i wyszeptała:

- Niech Klan Gwiazdy oświetla ci drogę...

Wszyscy się pożegnali, z dawną wojowniczką. Co chciałaś jej przekazać, Bluszczowy Strumieniu? - pomyślał Szary Lot.

TOM 1 Wojownicy: Bieg Rzeki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz