- Pomocy!
- Słyszeliście? - zawołała Mały Ogon
- To Orzeł! - zawołała przerażona Czeresienka
- Mały Ogonie, Nakrapiane Futro zaopiekujcie się małymi! - miauknął Ruda Łapa. - Idę po Szarego Lota!- Ja już biegnę do Orzełka! - miauknęła Fioletowa Łapa
Kiedy Fioletowa Łapa dotarła do rzeki zobaczyła coś strasznego... Orzełka porywał prąd rzeki!
- Fioletowo Łapo, co się dzieje? - Fioletowa Łapa poczuła ulgę gdy zobaczyła biegnących Rudą Łape, Szarego lota i Chmurnego Pyska.
- On wpadł do rzeki! Zaraz spadnie z wodospadu! - miauknęła przerażona Fioletowa Łapa.
- Spójrzcie złapał się gałęzi! - zawołał Ruda Łapa.
- Ale to mu nic nie da! - krzyknął Szary Lot. - Zaraz gałąź pęknie!
- Weźcie jakiś patyk! - podsunęła Chmurny Pysk.
- Dobry pomysł - miauknął Szary Lot.
- Czy ten może być? - zapytała z nadzieją Fioletowa Łapa.
- Jest idealny - odpowiedział Szary Lot. - Orzełku, złap to!
- Nie bój się... Wszystko będzie dobrze... - miauczała Chmurny Pysk czule do syna. - złap się.
- D-Dobrze - miauknął przerażony Orzeł.
Orzełek otworzył pysk i złapał zębami patyk. Szary Lot i Ruda Łapa pociągnęli patyk z kociakiem. Orzełek był już bezpieczny.
Z wejścia do obozu pojawili się Lodowa Gwiazda i Słoneczny Promień. Lodowa Gwiazda syknęła do Orzełka:
- Co ty sobie myślisz!? Wychodzisz bez pozwolenia do lasu! I to bez żadnego Wojownika!
- Przepraszam... - wymamrotał zawstydzony i przerażony Orzełek. - Chciałem tylko złapać jedną lub dwie ryby... Apsik! - kichnął.
- Jesteś chory - miauknął czule Słoneczny Promień. - Chodź do mojego legowiska. Tam się ogrzejesz.
- Dobrze.
- Szary Locie - miauknęła Lodowa Gwiazda. Kocur odwrócił się. - Pora mianować Uczniów na wojowników.
- Na prawdę? - zamruczał Ruda Łapa. - Dziękuję!
- Borsuczy Pysk bardzo ciebie chwali. Bursztynowa Kita ciebie też, Fioletowo Łapo.
- To znaczy, że zostaniemy wojownikami? - zapytała Fioletowa Łapa.
- Tak, zostaniecie wojownikami.
----------------------------------------
- Orzełek! Mysi móżdżku! Czy ty w ogóle myślisz?! - zawołała Czeresienka.
Czeresienka, Cyprysek i Różyczka przyszli do Orzełka zobaczyć jak się czuję. Byli zdenerwowani i przerażeni.
- Oczywiście że tak! - syknął do niej Orzełek. - Jestem najmądrzejszy i najodważniejszy z nas!
- No raczej nie! - zamruczał rozbawiony Cyprysek.
- No przestańcie! On chciał pokazać że jest odważny - broniła go Różyczka.
- No właśnie! - parsknąl Orzełek.
- Różyczko, nie obraniaj tego mysiego móżdżka! - miauknął Cyprysek. - On łamie Kodeks Wojownika!
- Niby jak!? - zapytał zdziwiony Orzełek.
- Jeśli wychodzisz z obozu bez żadnego Wojownika i nie masz skończone sześciu księżycy łamiesz Kodeks Wojownika!
- Że co? Jak to możliwe! Kto wymyślał ten Kodeks?- warknął Orzełek.
- Nasi przodkowie to wymyślili! Sam Klan Gwiazdy! - odpowiedziała Czeresienka.
- Żabie łajno mnie obchodzi Klan Gwiazdy! - syknął Orzełek
Czeresienka, Cyprysek i Różyczka byli bardzo zaskoczeni. Czy możliwe że ich brat nie jest wierny Klanowi? Czy on odwrócił się od Klanu Gwiazdy?
CZYTASZ
TOM 1 Wojownicy: Bieg Rzeki
Fantasy*ZAKOŃCZONE* ~Na podstawie książki Autorstwa Erin Hunter ,,Wojownicy"~ ~Pierwsza książka z 1 serii ,,Nowe Pokolenie"~ Będzie czwórka kotów, czwórka lojalnych kotów, którzy uratują las Wraz z problemami rodzi się czwórka kociaków, którzy według Lodo...