7 Małe łzy

167 5 2
                                    

~Pov Hailie~

Obudziłam się przez straszny sen... znowu śnił mi się ten Richard.
Opowiem wam mój sen:

"Mała dziewczynka siedziała na kanapie i oglądała bajkę z mamą i babcią.

Nagle babcia upadła a z głowy leciała jej krew potem mama upadła i leciała jej krew z klatki piersiowej i wszedł ten Facet.

-Babcia!!!! Mama!!!!-
Krzyczała i płakała.
-Nie krzycz i tak już im nic nie pomoże hahahah.-
-Kim jesteś?-Spytała zapłakana dziewczynka.
-Jestem osobą która wyślę cię do Nieba, poinformuj tam wszystkich że to nie jaki Richard Sevil tam cię wysłał.-
Powiedział i ją zastrzelił. Mała Hailie widziała swoich starszych braci którzy dopiero teraz się dowiedzieli że mieli młodszą siostrę która właśnie została zastrzelona, widziała jak każdy płacze i bliźniaków którzy nie wiadomo dlaczego zaczęli się bić.
A Richard Sevil żył spokojnie z myślą że postrzelił małą płaczącą dziewczynkę o imieniu Hailie Monet i jej najbliższą rodzinę."

Wystraszyłam się i chciałam się do kogoś przytulić i wypłakać ale w pokoju nie było nikogo więc postanowiłam iść do Salonu.
Gdy zeszłam na dół był tam Dylan.

-Dylan?-
Powiedziałam smutno.

-Co się stało dziewczynko?-

-Gdzie jest Tony?-

-W kuchni są z Shane'em,pójdziemy razem.-

Powiedział i wziął mnie w rękę.
W kuchni byli bliźniaki ale się bili dokładnie tak jak w moim śnie.To było straszne od razu na myśl o moim śnie zaczęłam płakać, Dylan puścił mnie i odciągał od siebie bliźniaków a ja uciekłam.

Ale nie w normalne miejsce tylko do dziury w moim pokoju.

Ta dziura została stworzona kiedyś przeze mnie jak jeszcze byłam normalnych wielkości. Nudziło mi się kiedyś a odkryłam pustą ścianę, więc wzięłam śrubokręt i zrobiłam malutką dziurkę, dosłownie malutką bo teraz żeby tam się dostać muszę wejść na kucaka.

Kiedyś już tu przychodziłam więc mam tu swoje rzeczy. Takie jak np. Fotel, stół, poduszeczki, kołderka,laptop, gitara i ukulele.
Siedziałam pod kołdrą i grałam na ukulele. Kiedy usłyszałam wchodzenie do mojego pokoju i wołanie mojego imienia.

-malutka wyjdź proszę martwimy się gdzie jesteś.-
Był to mój ulubiony brat Will ale miał głos że jakbym nie wyszła z ukrycia to by  się zaraz popłakał.Dlatego wyszłam z kryjówki bo nie wytrzymałabym zobaczyć brata w rozsypce.
-Malutka boże nawet nie wiesz jak się martwiłem, chodź wrócisz do swojego domku.-

Will chciał mnie wziąć na rękę ale odeszłam dalej.
-Nigdzie nie idę Will, ja chcę zostać w moim pokoju.-

-Malutka ale to nie bezpieczne on jest duży a ty malutka.-tłumaczył mi brat.

-Will ale ja chcę mieszkać w tej dziurce ona jest przytulna i prowadzi do np. Kuchni, salonu, siłowni... zobacz ja będę zawsze tutaj a jak będzie np. pora obiadu będę mogła iść moim prywatnym korytarzem bez obawy że ktoś mnie nadepnie albo spadnę ze schodów.-

-Dobrze Malutka porozmawiam z Vince'em ale narazie wracamy do twojego domku-
Powiedział, podniósł mnie delikatnie i położył na swoją rękę i wyszedł z pokoju.

Przed drzwiami Tony'ego zatrzymał się i otworzył rękę tak bym mogła widzieć co i jak. Wszedł wsadził mnie do domku i natychmiastowo zasnęłam.

Pov. Will

(W czasie bójki bliźniaków)

Zszedłem na dół do kuchni gdzie był Dylan odciągający bliźniaków. Odrazy podbiegłem mu pomóc.

Ja odciagałem Shane'a a Dylan Tony'ego.

-Może ktoś mi wytłumaczyć co tu się do jasnej cholery dzieje?!- podniosłem głos przez irytację spowodowaną zachowaniem moich młodszych braci.

Nikt się nie odezwał.

-W takim razie idę po Vince'a.-

-Powiem tyle ile wiem...-
Odpowiedział mi Dylan.
Popatrzyłem na niego wyczekująco a on mi opowiadać.

-Siedziałem z Shane'em w salonie i graliśmy, po jakimś czasie przyszedł Tony spytaliśmy się czy chce z nami grać. Odpowiedział że nie co było trochę dziwne i poszedł do kuchni. Długo nie wracali, po chwili przyszła Hailie i szukała Tony'ego,była strasznie wystraszona, powiedziałem jej że jest w kuchni razem z Shane'em więc poszliśmy razem. Tam byli bliźniaki i się bili, Hailie się popłakała a ja ją puściłem I zacząłem ich odciągać no i przyszedłeś ty.-

Mówił strasznie chaotycznie dlatego chwilę mi zajęło zanim zrozumiałem jego opowieść, mówił że była tu Hailie tylko że nie ma jej w kuchni.

Teraz do mnie to doszło moja Malutka płacząca siostra jest gdzieś w tej gigantycznej willi sama jak palec i w każdej chwili może jej się coś stać złego.
Od razu z mojej poważnej miny zrobiła się zatroskana i wystraszona.

-Will o co chodzi?-Spytał się mnie Shane.

-Jezu... trzeba znaleźć Hailie.-

Jak na zawołanie cała 3 wstała i zaczęła szukać Hailie.

Po około 4 godzinach szukania siostry nigdzie jej nie było. Ostatnim miejscem był jej stary pokój, Jestem już tak zdenerwowany że nie mogę nic zrobić oprócz szukania jej, że zaraz się popłaczę.

-Malutka wyjdź proszę martwimy się gdzie jesteś.-

Nagle wyszła moja siostra z jakiejś dziury w ścianie.

-Malutka boże nawet nie wiesz jak się martwiłem, chodź wrócisz do swojego domku.-

Chciałem ją wziąć na rękę ale ona się odsuneła.

-Nigdzie nie idę Will, ja chcę zostać w moim pokoju.-

Gdy to powiedziała stałem w miejscu zszokowany.

-Malutka ale to nie bezpieczne on jest duży a ty malutka.-tłumaczyłem siostrze.

-Will ale ja chcę mieszkać w tej dziurce ona jest przytulna i prowadzi do np. Kuchni, salonu, siłowni... zobacz ja będę zawsze tutaj a jak będzie np. pora obiadu będę mogła iść moim prywatnym korytarzem bez obawy że ktoś mnie nadepnie albo spadnę ze schodów.-

Nie chcę się zgadzać ale ma rację na korytarzu ktoś może ja zdeptać i co 2 dni musi się przenosić do innego pokoju,skoro to ją uszczęśliwi to już jej ustąpię ale pierw poinformuję Vince'a.

-Dobrze Malutka porozmawiam z Vince'em ale narazie wracamy do twojego domku-
Powiedziałem, podniosłem ją delikatnie i położyłem na swojej ręce i wyszedłem z jej pokoju i skierowałem się do pokoju najmłodszego brata.

Przed drzwiami Tony'ego zatrzymałem się i otworzyłem rękę tak aby Hailie mogła widzieć co i jak. Wszedłem I wsadziłem ją do domku na mini łóżku i natychmiastowo zasnęła a ja wyszedłem z pokoju brata i poszedłem do gabinetu Vince'a pogadać o pomyśle Hailie.

—————
Proszę nie bijcie mnie za taką długą przerwę🙌🙌

Ale postaram się wrzucać rozdziały wtedy kiedy będę miała czas.
W końcu kto się nauczy za mnie w Liceum? No właśnie.

Dobra to narzie tyle z jakiś ważnych spraw.

Miłego Dnia/Nocy💖

(Zawieszone)Mini Hailie/Historia I Chat Braci/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz