Dzisiaj strasznie nie chce mi się nigdzie iść, wszystko mnie boli.
Aktualnie mam pokój z Shane'em.Wstałam jako pierwsza ale nie wstawałam z łóżka.
Shane jeszcze sobie smacznie spał.Głowa mi wręcz pękała, po leżałam tak jeszcze chwilę i postanowiłam wstać z łóżka (czyli z małego puchatego portfelika)
Zaczęłam chodzić sobie po szafeczce nocnej aż nagle Shane się obudził i zaczął coś bredzić o pizzie, nie powiem rozbawiło mnie to, przez co głowa mnie bardziej zabolała.~Hej laleczko co się dzieje?~
Spytał Shane~ Głowa mnie boli ~
Shane wstał, wziął mnie na rękę a drugą ręką zamknął mnie tak że nic nie widziałam, słyszałam tylko jak coś szura i stuka.
Po chwili coś mną zatrzęsło był huk i słyszałam wiązankę przekleństw z ust mojego brata.
Lekko rozchyliłam jego palce i zobaczyłam że się potknął o dywan i leży brzuchem na podłodze a mnie trzyma przed sobą (nie wiem czy zrozumieliście ale mam nadzieję że chodź trochę wam to sprostowałam)
Po chwili znowu wstał, przeprosił mnie i poszedł dalej.
Jak się okazało poszedł do salonu gdzie był Will.~Will pomóż~
Shane szybko podbiegł do Willa~Co się stało Shane?~
Odwrócił się do niego z zaciekawieniem na twarzy.~Hailie, ona się źle czuję, mówi że ją głowa boli~
Od razu z zaciekawionej miny Willa zrobiła się wystraszona~Pokaż ją~
Wtedy brat zabrał rękę tą którą mnie zasłaniał.Will małym palcem dotknął mojej głowy.
~Ojej malutka ty masz gorączkę~
Powiedział~Co teraz zrobić?~
Shane się wciął w Rozkminy Willa~Emm... wiem! Rozkruszę tabletkę przeciw gorączkową i połkniesz kawałek ~
Jak powiedział tak zrobił.
Po kilku minutach już czułam się lepiej, Shane zabrał mnie na taras gdzie była reszta na leżakach obok basenu, znaczy się oprócz moich najmłodszych braci którzy siedzieli w basenie.
Shane odstawiając mnie sam po chwili wskoczył do wody przy okazji mnie ochlapując.
Brat miesiąca kurde._________
Zbliża się już noc a ja siedzę sobie na łóżku Willa przyglądając mu się.
Pewnie spytajcie co robię na jego łóżku, Jestem tutaj dlatego że Will tak się przejął moją wcześniejszą gorączką więc powiedział że mam z nim zostać aby mieć mnie "na oku" Taaaak super prawda?
Will siedzi naprzeciwko mnie i wpatruje się we mnie z uwagą na każdy mój nawet mały ruch tak że czuję jakby we mnie wypalał dziurę.
~Jak się czujesz Malutka? ~
~Już dobrze Will~Mówię do mojego brata, ale on dalej mi się przyglądał.
~Ogladamy coś?~
Spytałam bo już nie wytrzymywałam.~Oczywiście Hailie co byś obejrzała?~
~Nie wiem możesz wybrać~
~Emm no dobrze... Może być maraton Harry'ego Pottera? ~
~Will jak uważasz? Pytasz Dzika czy sra w lesie~
Przez to powiedzenie Will zaczął z oburzeniem się we mnie wpatrywać.~Dobra dobra już nie będę~
Mówię wiedząc o co mu chodzi a ten na zawołanie się uśmiecha i włącza film.W końcu zasnęłam na poduszce brata, przez to że miałam lekki sen to jeszcze tylko czułam że mnie lekko podnosi i gdzieś niesie i dalej nie wiem co się stało bo już twardo zasnęłam.
CZYTASZ
(Zawieszone)Mini Hailie/Historia I Chat Braci/
Fanfiction(Wszystko wymyślone przeze mnie) (oprócz ciągu historii będą też chaty Braci) ✨Historia jest o Hailie która przez pewną miksturę zmniejszyła się do rozmiarów malutkiej laleczki.✨ 💝Najwyższe notowanie💝: 💖#79 monet - 6.4.2024 💖#23 tony - 28.4.2024