2 czerwca 2022, Czwartek
Gdy Bart skończył swoją zmianę miał już wychodzić, ale zatrzymał go Lucas.
- Potrzebujesz czegoś? - spytał fioletowowłosy.
- I tak i nie. Chciałem wiedzieć czy wybierzesz się ze mną na spacer teraz? - spytał białowłosy.
- Skąd ta nagła zmiana?
- Dotarło do mnie ty nie będziesz na mnie czekać, a ja nie chcę marnować okazji. - powiedział Lucas, a Bart westchnął.
- To dokąd idziemy? Nie znam miasta za bardzo poza dojazdem tutaj lub na komendę do taty.
- Możemy się tym razem przejść po parku? Obiecuję, że następnym razem pokaże ci miasto.
- W porządku. - powiedział tak trochę zawstydzony.
- Co jest? - Lucas położył dłoń na policzku Barta, a ten na niego spojrzał.
- W-wolałbym żebyś dziś mnie oprowadził. Nie czuję się zbyt pewnie, gdy nie znam miasta. - powiedział Bart lekko się przy tym jąkając.
- Mów o tym od razu. Bardzo mi zależy na tym, żebyś czuł się dobrze. Przekroczyłem granicę przestrzeni osobistej?
Bart nie odpowiedział, ale podobało mu się jak czuły jest Lucas w stosunku do niego. Było zupełnie inaczej niż z Ivy na początku. Jednak samo wspomnienie o niej wywołało smutek u Bart.
- Przeze mnie jesteś teraz smutny? - spytał Lucas i puścił policzek chłopaka.
- Nie.... Przypomniało mi się coś z przeszłości. Ty wywołujesz u mnie uśmiech. - powiedział fioletowowłosy i uśmiechnął się do Iversona.
Lucas również się uśmiechnął. - Idziemy? - spytał.
Bart złapał go za dłoń. - Teraz tak.
Fioletowowłosy trzymając Iversona za dłoń czuł się bezpiecznie jak nigdy dotąd. Temu drugiemu chyba też się to podobało. Lucas zaprowadził chłopaka w parę miejsc. Oczywiście nie wszystkie. Nie chciał od razu pokazywać mu wszystkiego. Na koniec wycieczki Iverson odprowadził Barta pod blok mieszkalny niedaleko parkingu 24.
5 czerwca 2022, Niedziela
Wieczorem tego dnia, gdy Equilibirium skończył pracować, to miał razem z Paulem obejrzeć film, jako pierwsza randka, ale poszło nie po ich myśli. Chester młodszy brat Paula wpadł z nieoczekiwaną wizytą razem ze swoim nowym chłopakiem Maverickiem Taylorem.
Nikt tego nie wie, ale Maverick należy do zorganizowanej grupy przestępczej o nazwie Solidni pod przywództwem Mayi Reece i Jake'a Jhonsona. Grupa ta w głównej mierze kieruje się zasadą zysku. Istnieją też jako legalna firma ochroniarska. FBI podejrzewa firmę o prowadzenie grupy przestępczej choć nigdy im tego nie udowodniono. Bo w teorii nawet jako przestępcy nie łamią prawa będąc ochroną m.in. Ristorante All'Oro.
- Hej Bro. - powiedział Chester.
- A ty jak zwykle przychodzisz bez zapowiedzi. - powiedział Paul.
- Nie bądź sztywny. Przyszedłem do Babci.
Owa kobieta słysząc rozmowy wyszła do nich ubrana w szlafrok, pod którym miała koszulę nocną.
- Chester. Skarbeczku. - powiedziała starsza kobieta podchodząc do wnuka. Chłopak ją przytulił. W całej rodzinie Chester jest najwyższy i w przeciwieństwie do reszty rodziny opala się na słońcu, a nie spala.
- Hej babciu.
- A ten chłopiec z którym przyszedłeś to twój chłopak? - spytała starsza kobieta.
CZYTASZ
Los Santos: Truths & Lies
FanfictionAlbert Speedo przyjeżdża do Los Santos w poszukiwaniu lepszego życia.