Część 5

119 5 0
                                    

nie wiem jak stała się 17 michał się mnie zapytał czy idę z nim do studia powiedziałam mu że nie chcę mi się ale namawiał mnie i właśnie tak wylądowałam na ubieraniu się. Jak ten chłopak na mnie działa?

pośpiesz się!!- krzyknął Michał z dołu czekał na mnie już 20 minut ale na piękne dziewczyny zawsze się czeka.

no już idę! czekaj chwilę wybieram torebkę.

ileż można wybierać torebkę? torebka jak torebka każda taka sama chodź już!!

wybrałam torebkę z gucci i zeszłam na dół.

no w końcu

nie marudź dobrze mogłam tam dłużej siedzieć

dobra cicho idziemy.

byliśmy w studiu ja siedziałam na kanapie i gadałam z Magdą a Michał gadał z chłopakami.

jak ty z nim wytrzymujesz?- powiedziała Magda pokazując na Michała który właśnie stanął na głowie, a bardziej próbował stanąć wypierdolił się na dupę.

szczerze? sama nie wiem czekaj idę do niego bo to nie wygląda najlepiej on nie wstaję.

oki

podeszłam do chłopaków którzy ciągle się śmiali.

wy debile może byście mu pomogli

s: nic mu nie będzię-powiedział szczepan

no ja nie wiem

zobaczyłam ze Michał ma zamknięte oczy na całe szczęście oddychał pomogłam mu wstać i usiąść na kanapie.

przesuńcie się głąby 

usadowiłam Michała na kanapie i go opatrzyłam trochę

jak to się stało chłopaki?

no bo my powiedzieliśmy że o ile się zakładamy że Michał nie stanie na głowie i no jakoś tak wyszło- powiedział tadeo

jak można być takimi debilami mu mogło się coś stać!!! Nic ci nie jest misiu?

nie chyba nie boli mnie dupa i plecy ale jest git

dobra chodź wracamy do domu

hahahah będę w domu ruchał a wy nie

ty też nie Michał co ty se myślisz  że coś ci się stało i będziemy się ruchać? Właśnie nie w tym czasie co będzię cie bolec nie bedzięmy się wogóle ruchać hahhaha

jesteś nie miła

super dobra chdodź nara chłopaki papa Madzia w kontakcie

m: papa

wróciliśmy do domu chłopak poszedł się przebrać potem ja i poszliśmy spać jutro wielki dzień bo poznaję rodziców Michała trochę się stresuję ale przeżyje przecież mnie nie zjedzą hahahahahha.

================================================================================

dziś krótszy rozdział ale nie mam weny a długo nic nie wstawiałam więc teraz postaram się codziennie wrzucać po jednej części 

340 słów

Michał nie mataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz