Uśmiech nie schodził mi z twarzy a Michał zrobił coś czego się nie spodziewałam, uklęknął przede mną i wyjął małe pudełeczko z kieszeni.
- Słuchaj, jesteśmy ze sobą już długo może z przerwą ale nie ważne jesteś moim całym światem i nie wyobrażam sobie życia bez ciebie pomogłaś mi w trudnych momentach mojego życia i jestem ci wdzięczy za wszystko, było parę kłótni ale poszliśmy dalej a ja nie chcę iść dalej jako para tylko jako narzeczeni więc chciałem się zapytać czy wyjedziesz za mnie?-łzy zaczęły mi lecieć ciurkiem.
- Oczywiście że tak głuptasie!
Chłopak wstał i założył mi pierścionek a ja go przytuliłam co on odwzajemnił.
- Tak się cieszę Michał dziękuję
- Proszę słonko
- Pijemy!!- Krzyknął szczepan a ja popatrzyłam się w jego stronę, zauważyłam nawet że Tadek jest, zdziwiłam się ale jednak jest to najlepszy przyjaciel Michała.
- Nie szczepan nie pijemy, pić to ty wodę możesz haha!
- Nie śmieszne!!
Zaśmiałam się i podeszłam do mojej przyjaciółki która stała obok moich rodziców.
- Hejka kochana
- Hejcia- Przytuliłam ją a ona mnie.
- Życzę wam szczęścia kochana
- Dziękuję, a ty gdzie masz swojego partnera?
- Jego brak
- Jak to?
- No widzisz okazał się chujem
- Walić go kochana
- Wiem trudno się mówi
- I to mi się podoba, tego kwiatu jest pół światu.
- No właśnie haha.
- Dobra ja idę jeszcze do moich rodziców tylko pójdę po Michała i co może do jakiegoś klubu pójdziemy?
- Z tobą zawsze!
- No i zajebiście!
Poszłam po Michała i poszliśmy do moich rodziców a potem do rodziców Michała, porozmawialiśmy trochę i poszliśmy wszyscy do klubu oprócz naszych rodziców, bawiliśmy się grubo do 5 Michał był całkowicie pijany zresztą tak jak ja. Wróciliśmy do domu o 7 i od razu poszliśmy spać, obudziliśmy się o 13:23 i poszliśmy na dół po tabletki, wzięliśmy je a ja dałam jeść Bambi i usiadłam na kanapie a Michał obok mnie.
- Piękny ten pierścionek mi kupiłeś dziękuję misiu
- Proszę kochanie- Chłopak mnie pocałował a ja go.
- Jestem teraz najszczęśliwszą kobietą na świecie
- To się bardzo cieszę misia.
Uśmiechnęłam się i włączyłam jakiś film, po chwili Michał go wyłączył i włączył jakiś beznadziejny mecz.
- No ejj
- No coo
- Ja to oglądałam
- Ale nudne to było
- Ale mi się podobało a to mi się nie podoba
- Ale ja chcę oglądnąć mecz
- To se na laptopie obejrzyj
- To ty se na laptopie oglądnij jaki problem widzisz?
- Dobrze obejrzę na górze ale ty tam nie przychodzisz- Powiedziałam obrażona.
- No dlaczego?
- Bo nie, oglądaj se ten zasrany mecz
- No weź
- Nie sam chciałeś żebym oglądnęła na górze więc ty nie wchodzisz do naszego pokoju teraz kiedy ja oglądam- Poszłam po jakieś przekąski i poszłam na górę.
Odpalałam laptopa ale chyba nie było mi to dane ponieważ Michał do mnie przyszedł i zaczął całować.
- Nie oglądasz już meczu?- Powiedziałam a chłopak włożył mi ręce pod bluzkę.
- Nie wolę oglądnąć coś innego- Michał zaczął mnie rozbierać a ja go, wiadomo co dalej było.
Chłopak położył się obok mnie a ja miałam złe przeczucie że Michał się nie zabezpieczył.
- Michał
- Tak?
- Zabezpieczyłeś się prawda?
- O kurwa..
- Michał! Przecież jesteśmy za młodzi żeby być rodzicami.
- Ale może nie zaszłaś w ciąże
- Oby Michał oby
===================================================
Hej, nie było rozdziału wczoraj ale za to jest dziś bo pomyślałam że po prostu wolę dokończyć dziś rozdział z wczoraj i dodać dziś ponieważ nie miałabym kiedy napisać rozdziału, bo wieczorem mam oglądać fame mma i nie miałabym kiedy napisać. Mam nadzieję że mi wybaczycie hah.
Spodziewaliście się takiego czegoś? Zaręczyny, może dziecko dowiecie się w następnym rozdziale.
569 słów!
CZYTASZ
Michał nie mata
Teen FictionZwykła dziewczyna lecz nie zwykły chłopak. Jak myślicie czy on będzie dobrym pomysłem?