Część 38

53 1 0
                                    

Obudziłam się o 5 nawet nie wiem jak bo budzik nie zadzwonił ale może i to lepiej że teraz się obudziłam mam przynajmniej więcej czasu na ogarnięcie się, więc wstałam i podeszłam do szafy robiąc to najciszej jak tylko mogłam aby nie obudzić Michała, wybrałam jakieś ciuchy i poszłam do łazienki się ubrać, ubrałam czarny gorset(?) czarne spodnie a włosy pofalowałam zrobiłam zdjęcie i wstawiłam na IG.

Obudziłam się o 5 nawet nie wiem jak bo budzik nie zadzwonił ale może i to lepiej że teraz się obudziłam mam przynajmniej więcej czasu na ogarnięcie się, więc wstałam i podeszłam do szafy robiąc to najciszej jak tylko mogłam aby nie obudzić Michał...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zeszłam na dół wzięłam Bambi na pole dałam jej jeść i sama coś zjadłam, nie minęło długo a Michał szedł na dół.

- Chciałem cię przytulić a ciebie nigdzie nie ma- Chłopak zrobił smutną minę.

- Bo ja się ogarniałam żebyś nie narzekał że musisz na mnie czekać.

- Aj tam pierdolenie

- Kocham to jak ty podchodzisz do niektórych rzeczy.

- A ja kocham ciebie

- Wiem ja siebie też kocham

- Aha?

- Hahaha przecież wiesz że ciebie też głuptasie

- No ja mam nadzieję

- No oczywiście

- No i się cieszę

- Dobra nie pierdol tylko chodź zapalić

- Oki

Poszliśmy na balkon a we mnie uderzyło zimne powietrzę chociaż co się dziwić mamy grudzień a ja latam bez długiego rękawka, Michał widząc mnie dał mi swoją bluzę którą miał na sobie.

- Jak ty się o mnie troszczysz

- No o takie dziecko trzeba się troszczyć

- Odezwał się pan dorosły

- Jestem starszy od ciebie

- Nie zesraj się 23-trzy latku- Wystawiłam mu język.

- Nie wystawia się języka

- Bo co mi zrobisz??

- Gówno!- Wystawił mi język.

- Ty downie!- Zaciągnęłam się używką patrząc złowrogim spojrzeniem na bruneta.

- Kogo nazywasz downa??

- Ciebie!

- O tyy- chłopak zaczął mnie łaskotać.

- Michał haha przestań- Chłopak po chwili przestał.

- Paliłaś kiedyś po studencku?

- Oho ile razy z 5, a ty?

- Ja też a chciałabyś ze mną tak zapalić?

- Oczywiście!- wzięłam bucha a chłopak mnie pocałował kiedy ja oddałam mu dym z moich ust.

*Skip Time*

Weszliśmy do domu i zdjęliśmy buty i poszliśmy do kuchni gdzie była pani Arletta.

- Dzień dobry- Powiedziałam przytulając kobietę.

- Cześć kochanie- Mama Michała również mnie przytuliła.- Gdzie macie Bambi?

- Została u moich rodziców, pomyśleliśmy że nie będziemy z nią tak dużo jeździć.

- A no dobrze

- Mamo halo też tu jestem

- Witaj synu

- Aha? Ty wolisz Milenę ode mnie?!

- Nie prawda- Kobieta puściła do mnie oczko a ja się uśmiechnęłam.

- Dobra Milena chodź idziemy na górę

- Dobrze, jakby pani potrzebowała pomocy proszę mówić chętnie pomożemy

- Dobrze dziękuję

Poszliśmy do góry do pokoju chłopaka a Michał położył się na łóżku natomiast ja podeszłam do biurka widząc na niej jakieś kartki, przypuszczałam że są to teksty piosenek i się nie myliłam zobaczyłam tekst Nero który przeczytałam.

- Ładny tekst- Popatrzyłam na chłopaka.

- Dziękuję

- Proszę

Położyłam się obok chłopaka i go przytuliłam.

- Masz już dla mnie kupiony prezent??

- A może mam a może nie co taki ciekawy jesteś?

- No bo jestem ciekawy 

- No widzisz nie dowiesz się, jak już to jutro chyba że będziesz niegrzeczny przez ten dzień i noc- Posłałam mu uśmiech

- Jak chcesz mogę być niegrzeczny

- To nie dostaniesz prezentu

- A to nie

- No właśnie

Poszliśmy spać a rano obudziliśmy się o 9 i się ubraliśmy ja ubrałam sukienkę a włosy zostawiłam rozpuszczone, zrobiłam makijaż i usiadłam na łóżku czekając na chłopaka w między czasie zrobiłam sobie zdjęcie i wstawiłam na relację.

Poszliśmy spać a rano obudziliśmy się o 9 i się ubraliśmy ja ubrałam sukienkę a włosy zostawiłam rozpuszczone, zrobiłam makijaż i usiadłam na łóżku czekając na chłopaka w między czasie zrobiłam sobie zdjęcie i wstawiłam na relację

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

*Skip Time*

- Dobra to może Milena rozda prezenty co?- Powiedział Michał a ja się na niego popatrzyłam.

- tak to świetny pomysł- Powiedziała mama Michała

- No dobrze

Podeszłam do choinki i chwyciłam pudełko do ręki.

- Dla Pani Arletty- Podałam kobiecie pudełko i rozdawałam dalej, zostały tylko dwa czyli dla mnie i Michała.- Dla Michała proszę kochanie- Podałam mu paczkę.

- Ale mój Mikołaj był hojny haha

- A i powiem ci że to nie jest cały prezent

- Jeszcze coś?! Matko haha

- No Mikołaj się dużo wykosztował chyba

- Mam nadzieję że nie ale dobra został ostatni prezent czyli dla mojej Mikołajki- Michał wręczył mi torbę- I to też jest tylko część.

- Ale bogaty ten Mikołaj- Popatrzyłam mu w oczy a on mi.

- Najwidoczniej- Chłopak mnie pocałował a ja go.

=======================================================

Witamm, taki rozdział bo mi się nudzi więc piszę mam nadzieję że będzie dziś kolejny rozdział który zaraz zacznę pisać haha, mam nadzieję że wam się spodobał i do następnego cześć!

724 słów!

Michał nie mataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz