Janek wstawaj-potrząsałam blondynem starając się go obudzić.
Co-powiedział zaspany chłopak.
Gówno,wstawaj jest 10 a o 12 jedziemy po kotka!!-powiedziałam z widocznym entuzjazmem i euforią na twarzy.
Dobra idę się ogarnąć-mruknął i ruszył do łazienki.
Mruknęłam coś niezrozumiałego pod nosem i włączyłam instagrama żeby zobaczyć wyniki konkursu w którym brałam udział.
AAAAAAAAAAA!-wydarłam się-wygrałam czaprak z kentucky!!(czaprak to takie coś ci zakłada się koniu pod siodło a kentucky to taka przestizowa firma tak Amelia jest koniarą)
Co wygrałaś?-zapytał Janek wychodząc z łazienki,był w samych spodniach a koszulkę trzymał w ręce-
Czaprak z kentucky!-wykrzyczałam-jutro mi przyjdzie hihhiih.
A co to ten cały czaprak?-zapytał zdezorientowany janek.
Boże-jęknełam- to takie coś co zakłada się pod siodło na konia,a tak się składa ze jeżdżę konno,iiiii dzisiaj jedziesz ze mną do stajni,ale najpierw jedziemy po kota zaraz będzie moja mama-
///
Jechaliśmy już autem do hodowli która znajdowała się pod Gdańskiem-Janek chcesz coś do jedzenie?-zapytałam chłopaka.
A co jest?-zapytał-
Eeeee precelki, kanapki z serem,tosty,parówki,gumy,paluszki a z picia mamy fante,wodę gazowaną i nie gazowaną,colę,vodke? Dobra mniejsza,i jeszcze ice tea-skończyłam wymieniać jedzenie i picie.
Eeee dużo,to może ice tea i kanapkę z serem-powiedział Janek a ja podałam mu jedzenie.
Ej weź odkręć mi wodę-podałam mu mała butelkę z gazowaną wodą.
Dobra-chłopak zaczął odkręcać wodę a ona wylała się na całe siedzenie i jego bo moja mama gwałtownie ominęła dziurę.
JANEK-wydarłam się na chłopaka-coś ty zrobił-złapałam się za czoło.
Co wy tam robicie?!-krzykneła mama.
A nic nie przejmuj się-odpowiedziałam mamie.
Janek zapierdole cie,wyglądasz jak byś wpadł do Wisły-jeknełam.
No ale to nie moja wina!-krzyknal chłopak.
Nie drżyj się-przyłożylam mu rękę do ust-chłopak coś mamrotał i po chwili ściągnął mi rękę.
No dobra No-powiedział i założył ręce na klatkę piersiową,wydął usta i udawał obrażonego.
///
Dojechaliśmy już do hodowli,zapukaliśmy do drzwi po chwili otworzyła nam pani w wieku mojej mamy z ogromnym uśmiechem na twarzy.Wejdźcie-zaćwierkała i odsunęła się z przejścia.
O jejku-pisnełam jak zobaczyłam małe kotki i mojego maluszka.
(Żebyście sobie lepiej wyobrazili )
aaaa jaki słodziak-pisną Janek i wziął kocie na ręce.
\\\
Jechaliśmy już autem z kociakiem w transporterze na kolanach Janka.Ej jak go nazwiesz?-zapytał Janek.
Może Aron,podoba mi się to imie-stwierdziłam.
No nawet ładne ci powiem-powiedział Janek i otworzył transporter po czym wsadził rękę żeby pogłaskać kociaka.
Gdzie mi z tymi łapami-powiedziałam i aktorsko trzepnełam go w rękę i zaczęłam się śmiać.
Wiesz ty co,chamidło-zaśmiał się chłopak.///
Kiedy wróciliśmy do mojego mieszkania postawiłam transporter z kotkiem na podłodze żeby kotek oswoił się z nowym domkiem,chwile tak na niego popatrzyliśmy aż wkońcu Janek powiedział że musi spadać.Odprowadzić cie?-zapytalam chłopaka.
Nie trzeba-powiedział chłopak i mnie przytulił,odwzajemniłam uścisk chłopaka i pożegnałam się z nim.
///
WiadomościAmelia
Ejjjj Agata wiesz co boAgata
No co znowuAmelia
Bo ja chyba lubie jankaAgata
No i co?
Amelia
Czemu jestes taka nie
Miła co? Ugryzło cie
Coś?-odczytane-
~~~
Odłożyłam telefon na Polkę i położyłam się spać.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
HEJKA
Nie wiem co wsumie napisać
542
Słowa
LOVE YA❤️
CZYTASZ
Someone he likes//Jann
Teen FictionNajpierw idol a potem osoba która jest dla ciebie całym światem ‼️wulgarny język‼️ #2 w gladiator !!!! Kochani dziękuje