Rozdział 8

108 4 6
                                    

Spokojnie spałam sobie aż nagle usłyszałam jak ktoś agresywnie wali w moje drzwi.

Japierdole pojebało kogoś-powiedziałam wnerwiona podeszłam do drzwi i spojrzałam przez judasza (czemu to tak się nazywa ;-;)

Janek?! Pojebało go-pomyślałam i otworzyłam chłopakowi.

Janek czyś ty zwariował?!-zapytałam wkurzona-jest 5 nad ranem pojebało?.

A nudziło mi się-odpowiedział niewzruszony chłopak.

Nudziło ci się?Japierdole co ja się z tobą mam-złapałam się za głowę.

Też cie kocham-powiedział blondyn i mnie przytulił-i tak wogóle toooo.

Toooo?-zapytałam.

Znalazłem sobie dziewczyne!-wykrzykną uradowany Janek.

C-co?-zapytałam starając się ukryć mój smutek,może to żart?-wmawiałam sobie.

Bo mam dziwczyne,mega się ciesze-powiedział Janek z wyczuwalnym szczęściem w głosie.

Fajnie-posłałam mu sztuczny uśmiech-jak ma na imie?-starałam się być dobrą przyjaciółka i wspierać chłopaka w tym związku.

Maja-powiedział blondyn.

Ładne imie-powiedziałam chłopakowi ale na imie złamał mi się głos.

Amelka wszystko okej?-zapytal zmartwiony chłopak.

Tak tak a teraz już idź-otworzyłam drzwi i wypchnełam chłopaka za nie,po czym osunełam się po ścianie-Amelia co ty odpierdalasz-powiedziałam do siebie i wstałam.

Podeszłam do szafy a mój wybór padł na duze i szerokie spodnie jeansowe krótka koszulkę i jakaś zwykła rozpinaną czarną bluzę,przywiązałam ja wokół pasa i ruszyłam do łazienki.

\\\

Skończyłam makijaż robiąc sobie kreski po chwili wyszłam z domu do sklepu.
Po drodze kupiłam sobie loda,szlam tak chwile aż w coś wpadłam.
Upuściłam loda na ziemie i złapałam się za głowę-kurwa-jęknełam-boże patrz gdzie leziesz-warknęłam nawet nie widząc kto to,więc wymieniłam ta osobę aż poczułam jak ktoś lapie mnie za ramie.

Amelia co cie ugryzło?-usłyszałam znajomy mi głos i podniosłam głowę,Janek.

Co ty tu robisz?-zapytałam.

Chodze?-odpowiedział mi chłopak.

Wisisz mi loda-powiedziałam i lekko się uśmiechnęłam.

No to co,lecimy po loda?-uśmiechną się do mnie.

No ofc-powiedziałam i puściłam mu buziaczka ustami.

\\\
Kiedy wybieraliśmy już smaki usłyszałam kobiecy głos krzyczący:Janek! Odwróciłam się za siebie i zobaczyłam Janka który przytula dziewczyne a po chwili ją całuje-smile when you see them kissing right through the lens-pomyślałam-Amelia co ty pierdolisz-skarciłam się w myślach.

A więc to jest majka-zwrócił się do mnie chłopak-a to jest Amelia.

Hej-powiedziałam i posłałam jej sztuczny uśmiech-smile so they never see the pani on your face-pomyślałam ale po chwili znowu skarciłam sie w myślach.

Wiecie co zaraz wracam-powiedziałam i pobiegłam do łazienki w kawiarni,kiedy zamknęłam sie w kabinie rozpłakałam sie.
Amelia ogarnij sie jeszcze wyjdziesz na jakaś pick me albo płaczke-powiedziałam i szybko wyszłam z łazienki nie zauważając że mam rozmazany makijaż.

Ej Amelka wszystko okej?-zapytał zmartwiony Janek.

A co miało by nie być okej-nie pochamowałam sie i warknęłam na chłopaka.

Amelia oco ci chodzi?!-zapytał wkurzony blondyn-jesteś zazdrosna o to że znalazłem szczęście w swoim życiu a ty tylko siedzisz cały czas w domu na dupie i jedyne co masz to twój jebany kot?!-wykrzyczał chłopak,ale chyba po chwili zrozumiał co powiedział.spojrzałam na niego spojrzeniem mówiącym naprawde? I wybiegłam z płaczem z kawiarni.

///
-weszłam do domu zupełnie zapominając o tym że mama prosiła żebym poszła do sklepu po kilka rzeczy.
Trzasnęłam drzwiami od pokoju zanim mama zdążyła otworzyć buzie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Amelia
Wpadniesz do mnie?
Agata
Jasne już lecę
-odczytana-
///
Chwile później była u mnie Agata mocno ją przytuliłam i zaprowadziłam do mojego pokoju.

Więc tak mam wino,chipsy,twoje ulubione chrupki-powiedziała Agata i podała mi rzeczy.

Już prawie spałyśmy kiedy przeglądałam nasze zdjęcia z tego wieczoru-

Już prawie spałyśmy kiedy przeglądałam nasze zdjęcia z tego wieczoru-

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Pacz-pokazałam przyjaciółce zdjęcie-to jest najlepsze-stwierdziłam.

///
Było już rano spała bym dłużej gdyby mój telefon nie oszalał.

Co znowu-powiedziałam zaspana i spojrzałam na telefon.

Jann_music
Amelka przepraszam. Nie chcialem cie zranić serio
Poniosło mnie sory
Amela serio sory ale
Odpisz błagam serio pliss
Amelka odpisz błagam
-odczytane-

-wyłączyłam telefon i położyłam sie dalej spać.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejkaa dzisiaj dłuższy rozdział ale nie mocno długi
Podoba mi sie ten rozdział :>
663 słowa
LOVE YA❤️

Someone he likes//JannOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz