Rozdział 5

131 6 1
                                    

Obudziłam się rano z okropnym humore,wylałam na siebie podkład,kichnęłam kiedy malowałam sobie rzęsy i spaliłam gofry.ten dzień zapowiadał się zajebiście.

Ubrałam na siebie jakąś koszulkę,za dużą bluzę i dresy wyszłam z pokoju.

Amelka musimy porozmawiać-powiedziała mama bardzo poważnym ale za razem smutnym głosem.

Coś się stało?-zapytałam,wsumie moje pytanie było głupie bo mogłam się domyślać.

Twój tata miał wypadek...-potrąciło go auto kiedy jeździł na motorze-powiedziała mama szlochając-niestety tego nie przeżył,jesteś dzisiaj zwolniona ze szkoły.

Słysząc słowa mamy łzy poleciały mi ciurkiem z oczu pobiegłam do mojego pokoju ubrałam torebkę i słuchawki,potem wybiegłam z domu.

Chodziłam cała zapłakana po ulicach Warszawy słuchając need a break,one missed call,eren,promise.
Przy tych piosenkach płakało mi się najlepiej,miałam słuchawki na fulla dlatego nic nie słyszałam.
Głowę miałam spuszczoną w dół dlatego tez nic nie wiedziałam.

Nagle wpadłam na coś twardego,zdecydowanie nie był to słup.podniosłam wzrok do góry żeby ujrzeć Janka,napewno wyglądałam okropnie miałam czerwone i opuchnięte oczy od płaczu.

Amelia co się stało?-zapytał blondyn .

Zmieniłeś kolor włosów?-zapytałam starając się zmienić temat.

Amelia nie odpowiedziałaś mi na pytanie-powiedział spokojnie.

Tatę potrąciło auto-odrazu się rozpłakałam.

Chłopak bez wachania przytulił mnie a ja złapałam rękoma materiał od jego koszulki.
Wypłakiwała mu sie w klatke piersiową.

Po kilku minutach odsunęłam się od Janka.

Idziemy do mnie?-zaproponował chłopak.

Możemy-odpowiedziałam chłopakowi.
Szliśmy powoli do mieszkania Janka,wtedy zaczął padać śnieg.

Wkońcu się doczekaliśmy-odparłam-jest już 1 grudnia a tu dopiero śnieg.

Chłopak przyznał mi racje,kiedy doszliśmy do bloku,wjechaliśmy windą na 5 piętro i weszliśmy do mieszkania Janka.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hejka miśki przepraszam was że taki krótki rozdział ale straciłam wenę i pomysły ...
Możecie mi napisać jeśli macie jakieś pomysły
295 słów
LOVE YA

Someone he likes//JannOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz