Abstrakcja,
przychodzi
do człowieka.
Siada naprzeciw niego
i przygląda się mu.
Oboje równo zdumieni.
Nie wiedział co zrobić.
Więc zaparzył kawy.
Niejeden zamknął
drzwi patrząc na nią,
ale weszła oknem.
W końcu i tak jej
kawę zaparzą.
CZYTASZ
Wiersze różnorodne
PoetryMój drugi tomik wierszy, pisany a i jakże. Przecież nie narysowany
Abstrakcja
Abstrakcja,
przychodzi
do człowieka.
Siada naprzeciw niego
i przygląda się mu.
Oboje równo zdumieni.
Nie wiedział co zrobić.
Więc zaparzył kawy.
Niejeden zamknął
drzwi patrząc na nią,
ale weszła oknem.
W końcu i tak jej
kawę zaparzą.