W pewnym czasie,
w pewnym kraju
gilotyną ścięto wiele głów.
Do wiklinowego kosza je wrzucano.
Były tam mądre głowy i puste łby.Wśród głów powstał kiedyś zamęt,
wielkie zamieszanie.
Plotka trupia głosiła:
Pokochały się dwa łby!I prawdą była trupia pogłoska!
Pokochały się dwa łby!
Patrzyły
na swe trupie ślepia.
Patrzyły
na swe trupie usta.
Czerw je już nadgryzał,
ale cóż im było z tego?Cóż im było z tego,
że na salonach
tańczył dostojny,
Krasny Pan
ze swoją
Krasną Panią?Cóż było z tego łbom,
kiedy patrzyły
W swe trupie ślepia?
CZYTASZ
Wiersze różnorodne
PoesíaMój drugi tomik wierszy, pisany a i jakże. Przecież nie narysowany