Pewnego dnia dziewczyna o imieniu Olga poszła do szkoły. Miała tam przyjaciółki między innymi Tosię Domi Ale oraz Ole. Dziewczyna miała zawsze dobrze lecz zawsze jej kogoś brakowało.
Pewnego dnia kiedy spokojnie sobie siedziała zaczęła siedzieć nie spokojnie ponieważ ciągle czuła na sobie czyjś wzrok. Zaczęła się dyskretnie rozglądać i zobaczyła pewnego osobnika. Był on wysoki z loczkami i krzywą mordą.
Nagle wstał i do niej podszedł. Olga zaczęła lekko panikować lecz musiała się uspokoić żeby nie wyjść na debila.
- Haj Mała. Kręcisz mnie jak mikrofalówka talerz.
Olga chwilę myślała co odpowiedzieć i w końcu powiedziała
- Mój hot boyu, ty mnie też
- Jak masz na imię???
- Olga - Odpowiedziała szybko.
- Oh ja Ogór - Odpowiedział zauroczony - Mogę twój numer?
- Spk - odpowiedziała po chwili zastanowienia
Nagle zadzwonił dzwonek i musieli iść na lekcje. Oldze zaświecił się wyświetlacz telefonu i zobaczyła na nim to:
🥵❤Hot Ogóreczek❤🥵: Hej mała. Idziemy do kina??
🥵❤Hot Olgunia❤🥵: Niewiem czy nie muszę się uczyć...
🥵❤Hot Ogóreczek❤🥵: Możemy potem wpaść do mnie bo moich starych nie ma w domu
🥵❤Hot Olgunia❤🥵: Ohhhh To jednak chce
🥵❤Hot Ogóreczek❤🥵: to dozoba mała
🥵❤Hot Olgunia❤🥵: Oh PaaaaPóźniej wrócili do swoich domów jednorodzinnych i myśleli o przyszłym dniu...