💅Karolajnnnn💅

30 1 13
                                    

*Pov Ola*
Jak wracaliśmy była ciągle strasznie nie zręczna cisza. Nagle Franio powiedział

- Robisz coś jutro?

Tak szczerze sama nie wiedziałam co zrobić. Wiedziałam że dziewczyny będą randkować a ja siedzieć w domu więc wsm czm nie?

- Chyba nic
- Oooo to może gdzieś pójdziemy
- Np?
- Do żabki na hot-doga? - Powiedział ale mimo że to nie jest romantyczne ani nic zgodziłam się.

Następnego dnia na 13 Miałam być w centrum. Trch dziwne że Z NIM no ale przeżyje. Jak coś Olga będzie miała jeszcze wyższy ogródek hihihihi.

Jak wybiła 13 byłam w centrum ale nigdzie nie było Frania. Pewnie gdzieś był ale nie było to widzieć bo jak tu takiego małego żuka zobaczyć. Nagle wyłonił się z tłumu W CZARNEJ KOSZULI. PRAWIE SIE ZESRAŁAM BO TO JEDNAK PRZESADA. JA SIE NORMALNIE UBIERAM A TEN KURDE CO.

- Hejka😏 - Powiedział Franio
- um Hej
- To gdzie chcesz iść? - zapytał myśląc że ja niby wiem
- Nwm ty wybierz - powiedziałam nie pewna swoich słów bo jednak...CZARNA KOSZULA?!?!?
- No spk to chodź do Galerii
- Okiiiii

Szliśmy w ciszy rozglądając się na boki. W pewnym momencie masz dłonie spotkały się. Najpierw tylko zachaczyły a potem się całkowicie złapały. Poczułam straszne ciepło a potem... smród...

- Franio..?
- Tak..?- powiedział ze stresem
- Zesrałeś się..?- zapytałam przerażona
- Nieeeeeee wydaje ci się..
- CZYLI JEDNAK
- No może troszkę...
- WEŹ SIE OGARNIJ - Powiedziałam bo strasznie żal mi było tych spodni... Były takie ładne...
- No dobra... W galerii przebiore...

Jak doszliśmy do galerii to na samym początku weszliśmy do sklepu odzieżowego żeby Franio zmienił spodnie. Potem poszliśmy do maka i na lody (te takie w wafelku więc proszę nie mieć złych myśli)

Potem szliśmy do actiona a cały czas przed nami szedł jakiś znajomy chłopak z jakąś dziewczyną. Nagle poczułam straszny ale znajomy smród. Zastanawiałam się skąd go znam i już wiedziałam... Z kawiarnii!!! TO BYŁ OGÓR. Ale ta dziewczyna nie wyglądała na Olge... Czy on ją..? O NIEEE. Stwierdziłam że podejdę do nich

- Ooo hej Ogór - powiedziałam jeszcze bardzo pewna siebie
- O hej, co ty tu robisz..?- powiedział PRÓBUJĄC UKRYĆ SWOJĄ ZDRADEEEE
- A chodzę sobie a ty? - Zapytałam a Ogór ewidentnie się znowu zesrał
- A no chodzę z moją kuzynką...
- KUZYNKĄ?!?!? CZY TY SIĘ MNIE WSTYDZISZ?!?!? - Zapytała dziewczyna a ja parskłam śmiechem bo to wyglądało przekomicznie jak dziewczyna dawała mu opieprz a on tylko srał w gacie shshshshsh
- A CIEBIE COŚ ŚMIESZY?!??!?!?!?!?! - Powiedział Ogór a ja zaczęłam się dusić ze śmiechu bo jego morda wyglądała jak Buldoga

Ogór zrobił potężne saj daj a potem jego "Dziewczyna" pociągła go do wyjścia ewakuacyjnego. Nie wiem co tam się działo i na prawdę wolałam nie wiedzieć... Wiem tyle że Ogór dostanie malutki opieprz shsh

Stwierdziłam że na razie nie powiem o tym Oldze i zobaczę jak sytuacja się rozwinie. Nagle dostałam wiadomość
💅Karolajnnnn💅: Ej ty jesteś tą dziewczyną z galerii???
Ola: Co?
💅Karolajnnnn💅: No wczoraj jak szłam z Ogórem to jakaś typiara podeszła i wgl...
Ola: aaaa to ja
💅Karolajnnnn💅: mhm to o co chodziło?

Zaczęłam tłumaczyć jej wszystko i wpadłyśmy na genialny pomysł. Znaczy JA wpadłam bo ona to nie za bardzo z myśleniem... Odrazu napisałam do Olgi z naszym planem a Olga wkurzona i smutna się zgodziła. Plan startował jutro więc postanowiłam się wyspać ale i tak poszłam spać o 3:00...

---------------------------------------------------------------
Błagam nie zabijajcie mn za tą końcówkę...

Niebieskie StworyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz