W szkole wszyscy zebrali się w jedno miejsce. Olga odrazu też tam poszła ponieważ zobaczyła swoje przyjaciółki.
- Co tu się dzieje - zapytała zmieszana Olga
- Jakiś nowy ufolud dołączył!!! - odpowiedziała Ola
- O niee znowu? - westchnęła OlgaAle po tym co zobaczyła nie było jej wcale tak źle wręcz przeciwnie. Olga cała sie rozpromieniła i ruszyła się przywitać ponieważ okazało się że to jej najlepszy przyjaciel z dzieciństwa - Franek.
- Franek!! Co ty tu robisz?
- Będę się piłkarzyczkował Bejbe
- Oemdżi na prawdę?!
- Tak mała. Umówimy się kiedyś
- Oh Oczywiście!!! - odpowiedziała Olga kompletnie zapominając o Ogórze...Dopiero w połowie lekcji Olga zorientowała się co zrobiła i odrazu zgłosiła się żeby iść do kibla Ale nie poszła do niego ponieważ zakręciła do sali Franka. Otworzyła drzwi wrzeszcząc:
- JEDNAK NIE MOŻEMY SIĘ RÚCHÆC!!!
Cała klasa zaniemówiła nauczyciel akurat wyszedł ale Olga zapomniała o małym szczególe Ogór chodził do klasy z Frankiem...
- Kicia rozumiem ale mogłaś nie mówić tego przy innych... - powiedział Ogór myśląc że to o nim
- Yyy no tak tak sorki - powiedziała lekko zmieszana Olga
- Chwila cooo???? - obudził się Franek
- Gówno gówniaku- odpowiedział wściekły Ogór
- Ej wy jesteście razem??? - zapytał Franek
- Nie oficjalnie ale...
- OCZYWIŚCIE - przerwał Oldze OgórOlga bardzo zmieszana sama nie wiedziała co powiedzieć. Stwierdziła że wróci na lekcje i nie będzie się mieszać. Napisała wiadomość:
Olga: Ej jest sprawa
Domi: No co tam?
Olga: Potrzebuje rady...
Domi: w związku z czym?
Olga: Niewiem którego wybrać...
Domi: a co jest w nich takiego wspaniałego?
Olga: Ogór jest świetny W PEWNYCH SPRAWACH a Franek... Ach Franek...
Domi: Rozumiem, sama nie umiałabym wybrać...
Olga: Ehh dobra to nieważne Paaaaa
Domi: PaaaaaZadzwonił dzwonek na przerwę i Olga miała plan iść na ławkę ale zobaczyła coś strasznego... Franek i Ogór się bili!!! Olga nerwowo podbiegła i zapytała:
- CO TU SIE ODWALA
- No wiesz my tu tylko... - zaczął Franek ale nie było dane my dokończyć ponieważ przerwało mu warczenię przeciwnika
- Wrrrrrrr... - warczał Ogór
- KONIEC NATYCHMIAST!!!
- No dobra dobra... - Powiedział FranekUstali bójkę i rozeszli się. Ogór podszedł do i zapytał...
- z którym wolisz się ruchæć???
Olga zaniemówiła a potem stwierdziła że musi to przemyśleć...
Następnego dnia w szkole było nawet spokojnie. Niby ktoś się bił ktoś coś tam złamał słychać karetkę ale to wsm normalne w tej szkole. Nagle Oldze przyszła wiadomość
🥵❤Hot Ogóreczek❤🥵 - dzisiaj na dachu ty i ja...
Chociaż nie podał godziny ani konkretnego dachu Olga jakoś wszystko wiedziała i natychmiastowo tam ruszyła. Niewiedziała co ubrać więc wzięła jakąś kiecke na szybko i stwierdziła że będzie git.
Podczas kiedy Olga wychodziła na dach na górze było słychać dziwne dźwięki. W końcu wyszła i jak to zobaczyła to aż zaniemówiła...
- Olga będziesz MOJĄ GIRLLLLL Pamiętaj zawsze uważałem że jesteś hot jak chodniki z Izraela...- powiedział Ogór
- Olga znamy się już tyle lat... BADŹ JAK TITANIC JA BĘDĘ TWYM OCEANEM, ZATOŃ WE MNIE...- powiedział Franek
Olga wiedziała którego wybrać tak więc natychmiastowo zrzuciła Franka z dachu. Usiadła na kolanach Ogóra i powiedziała
- Jak będę chodnikiem z Izraela to tylko ty będziesz mógł po mn chodzić...
Wtedy Olga poczuła muśnięcie na swojej szyji
- Ogór a jak ktoś nas zobaczy..?
- To będzie wiedział co nas łączy...Potem była tylko dłuuuuga noc...