wspólny pokój

309 8 0
                                    

Z zamyślenia wyrwał mnie Bartuś który się obudził, szybko poderwałam się z jego ramienia co zdziwiło bruneta ale posłałam mu znaczące spojżanie i machnełam głową w stronę Hani. Bartek przytaknął bo chb zrozumiał i ja zaczynam rozmowę. Zostało nam jeszcze 30 min lotu, OMG to już nie długo rzekła Hania, nooo bardzo dodał Bartek, nie mogę się doczekać powiedziałam po czym spojżałam na telefon. Wiadomość od Fausti, chciała żebym z nią miała pokój co ja mam zrobić Noo przecież już obiecałam pokój Bartusiowi! A jak jej odmówie bo powiem, że już się umówiłam z nim na wspólny pokój to
będzie że Bartek więcej dla mnie znaczy niż ona co jestem nie prawdą znaczyyy no aktualnie lepiej się dogaduje z nim niż z Fausti i trochę bardziej go lubię i wgl ale nie chce żeby ktoś się o tym dowiedział że wolę mieć pokój z Bartkiem niż z Fausti zamyśliłam się z czego wyrwał mnie brunet, Wikaaa halooo o czym ty tak myślisz intensywnie? O tobie dodała cicho Hania i zakryła dłonią usta, Hania przestań powiedziałam nie zaprzeczyłam bo poniekąd to była prawda ale blondynka tylko spojrzała się na mnie i się uśmiechnęła bo chyba ona wiedziała jaka jest nasza relacja. Noo Wikaa to odpowiesz mii powiedział jeszcze raz brunet. Tak tak jasne nooo boo Fausti chcę ze mną pokój a ja się już umówiłam się z tobą iii. Nie no jak chcesz pokój z Fausti to spoko powiedział ale na jego twarzy widziałam smutek który próbował ukryć. NIEE! Niekontrolowane krzyknąłam i przyłożyłam rękę do ust. Bartek lekko się uśmiechnął a Hania posłała mi znaczące spojrzenie. Ostatecznie postanowiłam napisać Fausti że się już z kimś umówiłam i nie mogę, na szczęście nie dopytywała o szczegóły.Gdy już dolecieliśmy pojechaliśmy taxi do hotelu. Dobra Genziaki losujemy kto ma z kim pokój oznajmił Karol
(Fausti wylosowała Julitkę
Świeży Hanię
Bartek Oliwiera
A Wika... Patryka)
Nieee ja nie chcę czemu ja, a można się zamienać spytałam ale na ucho do Karola żeby Patrykowi nie zrobiło się smutno. NIE powiedział Karol a ja odeszłam bez słowa...Bartek zobaczył moją smutną minę i podszedł, przytulił mnie a mi poleciała uza z oka, będzie dobrze jak coś wbijaj powiedział i puścił mi oczko, idziemy Wika powiedział Patryk i pociągnął mnie za rękę wyrwałam się i szłam obok chłopaka, Poszliśmy się rozpakować do hotelu, ja nie rozpalowywałam się ponieważ nie chciałam tam być chciałam zniknąć najlepiej do Bartka STOPPP WIKAA przestań już. Czemu się nie rozpakowujesz spytał Patryk, nie odpowiedziałam mu sama nie wiedziałam czułam jakby coś mnie sparaliżowało i nie mogę wydusić z siebie ani jednego słowa totalnie nie widziałam dlaczego, po chwili zobaczyłam Patryka przed moją twarzą, przysuwał się do mnie chciał mnie pocałować odsunęłam się do tyłu lecz wywróciłam się na walizce leżącej na ziemi i spadłam na biurko, niezwracałam uwagi na ból. Wubiegłam odrazu z pokóju a na korytarzu wpadłam na Bartka. A on zahamowała mnie ręką co się stał... O KURWA Wika. Moja ręka była cała we krwi ponieważ gdy spadłam na biurko chciałam się podeprzeć i walnęłam nią o kant. Wtuliłam się w chłopaka, on to odwazajemnił Wikusia co się stało spytał. To to długa historia dodałam i łza poleciała mi z oka. Chodz idziemy powiesz mi o co chodzi, ale ale Bart..., nie ma ale, ja nie mam siły, to chodz idziemy do mnie do pokóju, ale tam jest Oliwier! Nie ma poszedł nagrywać wróci wieczorem.Idziemy, wziął mnie na ręce bo widział że nie mam siły i zaniósł do swojego pokoju.


PRZEPRASZAM, ŻE SĄ TAK ŻADKO ROZDZIAŁY ALE MAM DUŻO NAUKI I NIE MAM KIEDY PISAĆ:((

598 SŁÓW TRCH SŁABO

Czy będę w stanie kochać?//Bartonii(18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz