Alee to nie tak..

272 10 0
                                    

Wikaa wstawaj zaraz imprezaaa usłyszała głos brunatna i momentalnie się poderwałam. Czyli to był sen, sen... To wszystko ten pocałunek ta impreza. Halooo Wikaaa ty żyjesz dodał brunet. Ee ta tak już się szykuje. Coś się stało Wikuś? Dopytywał. Nie nie poprostu miałam no ciekawy sen. Dobra dobra, ale idź się szykować bo będziesz marudziła że się nie wyrobiłaś. Okej szefie dodałam i poszłam się szykować, Bartekkkk krzyknąłam co mam włożyć, nie wiem chłopa się pytasz zaśmiał się. No tak, to pomożesz czy nie. No dobra już lecę, na kogo?. Na ciebie powiedział z uśmieszkiem brunet po czym zaczliśmy się śmiać.
Dobra Bartek poważnie chodź tutaj! Ja jestem bardzo poważny, to chodź, no Jestem. Co mam włożyć. Em a może daj jakieś propozycje. Dobra, początkowo pokazałam brunetowi krótka skurzana spódniczkę i czarny siateczkowaty top, następnie czerwoną sukienkę z wycięciem a jako ostatnią stylizację czarne spodnie cargo oraz błyszczący top z kolekcji wersow ( ejj btw kto pamięta te topy no plis tylko ja?) Ciężki wybór, Bartek szybko bo serio się nie wyrobię z szykowaniem, no dobra ta pierwsza powiedział brunet i wskazał na spódniczkę i top. Okej to ja lecę szybko się przebrać powiedział po czym udałam się do toalety. Gdy już się przebrałam zrobiłam włosy i make up, wyszłam zaprezentować się Bartusiowi. Gitt? Spytałam kiedy wyszłam a brunat chyba się zapatrzył bo nie reagował. Bartekkk pytam cię. Taak już wracam do żywych poprostu
wyglądasz tak zajebiście że się nie mogę się napatrzeć dodał. Dobra przestać bo zaraz będę burakiem chyba że taki był właśnie twój cel dodałam lekko czerwona, no tak trochę taki był dodał brunet, oby dwoje puściliśmy to śmiechem, po chwili robiłam już ostanie poprawki włosów przed lustrem, dobra możemy iść.. odwróciłam się i chciałam udać się w strone wyjścia ale wpadłam na Bartka który stał tuż za mną bo również poprawiał fryzurę, oj Przepraszam Bartuś powiedziałam po czym przytuliłam go bo tak zajebiście pachniał że chciałam pobyć trochę w jego objęciach. Po chwili udaliśmy się do drzwi i poszliśmy na dół.
Noo przyszli nareszcie 20 min spóźnienia, co wy tam tyle robiliście?
Dopytywała Nati. Ni... Chciałam wytłumaczyć ale przerwała mi Fausti.
Uuuu Bartek czemu masz szminkę Wiki na koszulii spytała Fausti z pieprzonym uśmieszkiem. Kurwa nie wiedziałam że go ubrudziłam jak na niego wpadłam,zrobiłam się czerwona, wiedziałam że jak to wytłumaczę to i tak nikt nie uwierzy więc przynajmniej narazie siedziałam cicho. Popatrzyłam na Bartka który również był zmieszany jak ja, popatrzułam się w podłogę. Całe Genzie było przy rozmowie, UUUUUUUU powiedzieli naraz a ja robiłam się jeszcze bardziej czerwona z resztą Brunet też, to nie nie tak... zaczęłam, ale nie dali mi kontynuować, oj Wiczka Wiczką nie tłumacz się widać że świeży odcisk zaśmiał się Świeży, alee wy nie rozumie... Znów mi przerwano tym razem była to Julitka dobra dobra bo już oby dwoje czerwoni dodała a my z Bartkiem spojrzeliśmy się na siebie jednocześnie. Rzeczywiście haha zaśmiała się Hania noo już nie palcie buraków chodźmy na imprezę dodała i wszyscy udaliśmy się do salonu.



Przepraszam że tak dawno nie było rozdziału ale nie miałam czasu ani weny postaram się jeszcze do końca tygodnia wrzucić jedną część 🫶
525 słowa

Czy będę w stanie kochać?//Bartonii(18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz