rozdział 16,

47 5 94
                                    

Dotarłam już na lodowisko. Zobaczyłam Janka i się z nim przywitałam.

- Heej - powiedziałam i go przytuliłam.

- część - przywitał się i odwzajemnił uścisk.

*Skip time*

Jeździliśmy sobie po lodowisku aż tu nagle na Janka ktoś wpadł.

Janek's pov

Wpadłem na Kornelie. Znowu.

- o hej znowu na siebie wpadliśmy haha - powiedziałem i pomogłem dziewczynie wstać

lecz jak podawałem jej rękę jakiś wyższy ode mnie chłopak odepchnął mnie i kazał jej wstać, a potem popchną Kornelie. Widziałem, że się bała chciałbym jej pomóc, ale nie mam jak.

Po chwili kiedy tak stałem na lodzie i myślałem. Kornelia z tym typem wyszła z lodowiska, a Natalia pociągnęła mnie na bok i poddenerwowana zapytała.

- kto to jest? Hmm? - ale czemu była trochę wkurzona?

- a ty co? Zazdrosna? Koleżanką jest - po prostu powiedziałem.

- nieee. No co ty. Yy y ni..e nie jestem zazdrosna, a tak tylko pytam hah - zdezorientowana i czerwona jak pomidor. Natalia ze stresu aż usiadła na lodzie.

- spoko rozumiem. To może chodźmy do mnie nudzi mi się już tu - zaproponowałem pójście do mnie, bo czemu nie.

Dalej myślałem o Korneli. Kim był ten typ? Domyślam się, że on może coś jej robić. A ja nie mogę na to nic poradzić. Tak bardzo chce jej pomóc. Ale mam nadzieję, że po prostu był zazdrosny i tak działa na niego ta emocja.

______________________________________

Hej🤗

Przepraszam..

Przepraszam za tak krótki rozdział naprawdę przepraszam was bardzo ❤️❤️

No ale giga źle mi się pisze i niby mam pomysł ale nie wiem jak go napisać więc no 👍 mam nadzieję, że zaniedługo pojawi się długi rozdział a narazie to nie zabijajcie mnie za tak krótkie rozdziały plss

(jak cos to na pogrzebie ma lecieć the letter i body temperature)

I wiadomo jak jakieś błędy są to nie bójcie się pisać 👍👺

Paaaa ❤️🤗

𓂀|ℕ𝕚𝕖 𝕫𝕟𝕒𝕞 𝕔𝕚ę|𓂀Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz