Była tam jakaś kobieta bardzo podobna do will'a i Dylana . Patrzyłem na nią a ona się odezwała
-witaj synku -podeszła i mnie przytuliła popatrzyłem na nią i ją odepchnąłem .zacząłem panikować nie wiedziałem kto to nie pamiętałem jej.
-kim j-jesteś?-zapytałem mając nadzieję że zaraz ktoś z moich braci wejdzie.
-twoja mama,co nie pamiętasz mnie ?Z okresu jak byłem mały nic nie pamięta nie licząc tego jak byłem porwany ,bity w szkole i wypadku . Zacząłem jeszcze bardziej panikować. Jak mogłem jej nie pamiętać .
Nagle mi się przypomniało że ona była martwa od paru lat.
-ale p-przecież ty nie żyjesz?
-nie prawda , zostałam porwana -dostałem ataku paniki chciała mnie przytulić ale zacząłem jeszcze bardziej panikować nagle przyszli wszyscy bracia i hailie
-tonemu powiemy kiedy indziej najpierw go przygotujemy bo on jej pewnie wogule nie pamię...-nie dokończył Vincent wszyscy nagle na mnie spojrzeli i na tą panią która próbowała mnie uspokoić. Shane odrazu do mnie podszedł i zaczął mnie uspokajać a reszta chłopaków przytuliła się do niej a hailie przytuliła mnie od tyłu. Chłopaki zaczęli jej tłumaczyć dlaczego tak zareagowałem.
~~~
Hejka chcecie w następnej części dowiedzieć się dokładnie co się stało i dlaczego tony nic prawie nie pamiętam?
Pa pa 💗
CZYTASZ
"kolorowy jak drzewa jesienią"//Anthony monet rodzina monet
RandomA co gdybym cała opowieść działa się jesienią i miała by własnie klimaty jesiennej miłość która skończyła się tą samą porą roku ?