Zabawa..

579 13 1
                                    

Mężczyzna z zaskoczenia wziął mnie i podniósł za koszulkę, syknełam z bulu.
-Ty suko!- wrzasną mężczyzna- Jak mogłaś! Zostawić mojego kuzyna!
Serce stanęło..
Czy on mówi o......... Leo?...
-Leo?- powiedziałam cichutko
-Tak to jest mój kuzyn a ty zamiast mojego kuzyna wybrałaś Adriena Santana! Tego gnoja oj dorwę go!
-Nie! Adriena zostaw w spokoju! On nie zasługuje na to! Masz mnie tutaj pod nosem więc na co jeszcze czekasz?! No dawaj! Zrób mi tylko coś a poczujesz ból od mojej rodziny! -powiedziałam
Mężczyzna się zaśmiał, mnie przywiązał do kaloryfera liną którą wyją z swojej torby. Ja syknełam z bulu bo z całej siły przywiązał moje ciało. Z niektórych miejsc nawet i leciała krew. Mężczyzna wziął nóż z kuchni i zaczyl nim wymachiwać . Nastawił też wrzątek... O nie...
Mężczyzna uśmiechną się szeroko mówiąc:
-Zaczynamy zabawę Haillie Monet!

Rodzina Monet Haillie Monet x Adrien SantanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz