1.

538 19 4
                                    

Wstałam rano jak co dzień i wywlekłam się z łóżka sprawdzając równocześnie godzinę. Była dopiero 6.30 a lekcje zaczynały się o 8.00 więc miałam dużo czasu. Podeszłam do szafy i wyjęłam z niej zwykły biały t-shirt z jakimś nadrukiem jakąś bluzę by było mi ciepło i czarne spodnie cargo. Podeszłam do toaletki i zaczęłam czesać swoje włosy. Dzisiaj postanowiłam się nie malować. Nie chciało mi się za bardzo więc spięłam włosy klamrą, spakowałam się do szkoły i zeszłam na dół. Przywitałam się z mamą i poszłam do kuchni zrobić sobie śniadanie. Standardowo postawiłam na płatki z mlekiem. Wyciągnęłam mleko z lodówki i płatki z szafki postawiłam miskę na stole i ( tego wam nie zdradzę bo możecie mnie wyzwać XDD). Po skończonym posiłku wzięłam tylko plecak ubrałam buty i wyszłam do szkoły. Na wejściu od razu przywitała mnie moja najlepszą przyjaciółka Eliza.

E- cześć fausti!

F- o cześć kochana, co mamy pierwsze ?

E- nie wiem chyba biologię.

F- no dobra a co u ciebie słychać? Słyszałam że byłaś gdzieś przez weekend.

E- a no byłam. Pojechałam z rodzicami do kuzyna z Krakowa. Jest super bo nie dość że jest w naszym wieku to jeszcze jest mega ładny. Gdyby nie był moim kuzynem to wyrwała bym go.

F- nigdy jakoś mi o nim nie opowiadałaś.

E- no tak wyszło że zapomniałam o nim haha

F- dobra chodźmy na lekcje bo zaraz pewnie będzie dzwonek.

Lekcje minęły nam bardzo spokojnie. Tak szczerze nie działo się nawet nic ciekawego więc nie mam wam o czym opowiadać. Gdy wychodziłam ze szkoły pożegnałam się tylko z przyjaciółką i ruszyłam w stronę domu. Mój dom nie był jakiś mega ładny ale był duży. Wyglądał jak taki najzwyklejszy dom. Gdy weszłam do środka dostrzegłam moją mamę siedzącą przy stole w jadalni zasłaniającą sobie rękoma twarz. Pomyślałam że może znowu znalazła sobie kogoś i jej nie wyszło ale tym razem było inaczej.

F- cześć mamo wróciłam

Mf- cześć córcia

Kobieta wstała i przytuliła mnie. Nigdy tak nie robiła więc coś jest na rzeczy.

F- mamo coś się stało?

MF - przepraszam ale będziesz musiała zamieszkać ze swoim tatą..

Gdy moja matka wypowiedziała te słowa zamarłam. Nie potrafiłam jej odpowiedzieć na wiadomość której się totalnie nie spodziewałam.

MF- wiem że będzie ci ciężko ale nic nie poradzę. Muszę wyjechać za granicę w sprawach służbowych i nie wiem czy wrócę..

Natychmiastowo przytuliłam moją mamę i nie chciałam się od niej odrywać. Bardzo nie chciałam jechać do mojego ojca. Nie znałam go a nawet nie widziałam na oczy. Nie wiem czy będzie miły czy wredny. Nie wiem czy będzie stary czy młody. Nie wiem czy mnie nie będzie wykorzystywał lub gorzej.

F- a mogę wiedzieć kiedy wyjeżdżasz ?

MF- jutro z rana przyjedzie po ciebie tata a ja wyjeżdżam za dwa dni. Spokojnie twój tata ni jest wcale złą osobą. Rozstaliśmy się bo nie mieliśmy wyboru ale to nie była jego wina. Na pewno go polubisz ale jest coś jeszcze..

F- tak ?

MF- ciężko mi ci to powiedzieć ale.. ty masz brata.

Nie wiedziałam co mam odpowiedzieć. Nie wierzę że ona ukrywała to przede mną całe moje życie. Ale jakoś muszę się z tym pogodzić. Ciekawa jestem o ile jest on ode mnie starszy.

F- mam nadzieję że z nim się dogadam.

MF- nie powinno być źle. Jesteście w tym samym wieku a starszy od ciebie jest może o 5 minut. Jesteście bliźniakami ale nie wyglądacie na rodzeństwo. Ty jesteś blondyną a on brunetem. Nie znam go ale może będziecie podobni bynajmniej z charakteru.

F- nie wiem mamo jak ja sobie bez ciebie poradzę..

Mf- dasz radę kochana. Wierzę w ciebie a teraz idź się pakować bo w końcu jutro już wyjeżdżasz.

Nie odpowiadając już ani słowem ruszyłam w stronę mojego pokoju i zaczęłam się pakować. Nadal nie mogłam uwierzyć że być może więcej nie zobaczę tego pokoju. Gdy skończyłam pakować swoje ciuchy a trochę to zajęło przypomniałam sobie że muszę pożegnać się z moją przyjaciółką. Nie było jeszcze ciemno więc postanowiłam do niej napisać.

SMS Elizka 💋

Hej chcesz się może spotkać?
To ważne.

No pewnie że chce o której?

Za 15 minut w naszym miejscu.

No dobra to papa do zobaczenia 💋

No papa 🫶🏻

Do naszego miejsca nie miałam jakoś mega blisko więc musiałam już wychodzić. Zbiegłam na dół po schodach i krzyknęłam tylko do mojej mamy że wychodzę po czym od razu znalazłam się już przed domem zmierzając w stronę parku bo to było nasze miejsce. Miało ono w sobie wiele naszych wspólnych wspomnień i tam właśnie się poznałyśmy. Byłam już blisko mojego celu. Zobaczyłam w oddali jakąś dziewczynę i gdy tylko byłam już trochę bliżej wiedziałam że to Eliza.

F- Boże Eliza!!

E- cześć co się stało że chciałaś się spotkać?

F- dobra powiem w prost. Muszę się przeprowadzić do mojego taty bo moja mama wyjeżdża w sprawach służbowych..

E- CO TY PIERDOLISZ

F- Nie pierdole.. mówię prawdę.

E- nie no błagam nie możesz mnie tutaj zostawić nie mam nikogo innego tutaj.

F- Eli.. dasz sobie radę. Gorzej ze mną bo totalnie nie wiem gdzie będę mieszkać ale przyrzekam że będę dzwonić do ciebie codziennie i spowiadać się każdego dnia. Jestem pewna że jakoś sobie poradzimy i może się jeszcze kiedyś spotkamy.

E- jak nie zadzwonisz chociaż raz to przyrzekam że przejdę się do ciebie i ci nogi z dupy wyrwę.

F- to tym bardziej nie zapomnę Haha

E- dobra ja muszę już iść do domu bo mogłam wyjść tylko na chwilę ale bardzo nie chcę żebyś mnie tu zostawiała..

F- nie mogę nic zrobić kochana.. jakoś damy radę. A teraz papa bo dostaniesz wpierdol od mamy jak teraz pewnie nie wrócisz haha

E- chodź się jeszcze przytul.

Podeszłam do dziewczyny bliżej i z całej siły ją usciskalam. Pożegnaliśmy się jeszcze raz i rozeszłyśmy się w swoje strony. Dosłownie..

________

Jak podoba wam się ta książka?
Ta pewnie nie skończy się na 19 rozdziale i będzie się ciągnąć jeszcze daleko bo mam na nią dużo planów haha
Dajcie znać co sądzicie 💋
997 słów 🚀

Może go lubię? | FARTEKOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz