XI

1.4K 43 25
                                    

- Haniula, myślisz że ten pomysł jest git ? - zapytałam zerkając na blondynkę, która stała nade mną pomagając mi wymyślić, gdzie mogę zaprosić chłopaka.

- myślę, że tak. Patryk lubi takie rzeczy, chociaż czekaj chwilę - powiedziała i wyjęła swój telefon. - znam kogoś kto zna go najlepiej. - wyznała i wybrała czyjś kontakt.

- hej Postii - masz jakieś plany na dziś- ehe - dobra, a mógł byś przyjechać do domu genzie ? - no potrzebujemy cię - naprawdę, super - czekamy w takim razie - skończyła i rozłączyła się.

- do kogo dzwoniłaś ? - zadałam pytanie, dalej przeglądając oferty.

- do Postiego, najlepszego przyjaciela, Patryka. - powiedziała siadając obok i zerkając mi przez ramię.

Kolejna osoba, cholera. Niby już aż tak się nie bałam, ale jednak mieć osoby przy których czujesz się komfortowo, a poznawać kogoś nowego to całkowicie dwie różne rzeczy.

* Perspektywa Patryka *

- czyli twierdzisz, że jest to dobrym pomysłem ? - zapytałem, razem z Alanem rozmyślaliśmy gdzie mógłbym zaprosić Lilę, byśmy spędzili czas tylko we dwoje.

- myślę, że to jest najlepsza z tych opcji - rzekł patrząc na mnie - a jakbyś tak potem zabrał ją na spa - poczekaj chwilę, Hania do mnie dzwoni.

* Perspektywa Postiego *

Rozmawiając z przyjacielem, gdzie mógłby zabrać swoją wybrankę serca. Kiedy miałem zaproponować, by biało włosy zabrał ją na sam koniec na spacer dostałem telefon od Hani.

- hej Postii - zaczęła dziewczyna kiedy odebrałem.

- no hej, co tam Hania ?

- masz jakieś plany na dziś ?

- nie zbyt, pomagam Patrykowi w jednej rzeczy. A dlaczego pytasz ?

- ehe - dobra, a mógł byś przyjechać do domu genzie ?

- no jasne, skończę ogarniać rzecz z Patrykiem i postaram się być do 30 minut.

- no potrzebujemy cię - naprawdę, super - czekamy w takim razie - skończyła i rozłączyła się.

- co Hania chciała ? - biało włosy spojrzał na mnie kiedy wróciłem z powrotem do niego.

- nic, takiego ważnego. Zapytała czy mógłbym przyjechać do domu genzie, bo jestem potrzebny pod jedną rzecz - uśmiechnąłem się. - dobra wrócimy do tego, gdzie byś mógł ją zabrać później - zmieniłem temat, by blondyn nie drążył go dłużej. Skończyłem z chłopakiem planować zabranie dziewczyny na idealną randkę. 

* Perspektywa Hani *

- no i wtedy moglibyście iść na hyperiona - zaproponował kostek patrząc na Lili, która siedziała dalej zastanawiając się, gdzie zabrać Patryka. 

Planując tak usłyszeliśmy dzwonek do drzwi, więc Oliwier poszedł je otworzyć. 

- cześć Oli, jest Hania ? dzwoniła do mnie bym przyjechał - powiedział Alan wchodząc do środka. 

- tak, tak. Wejdź do salonu - chłopak wszedł i przywitał się z nami - cześć, jestem Alan, dla przyjaciół Posti - skierował swoje słowa do dziewczyny, która siedziała na kanapie. - to czemu po mnie dzwoniłaś ?

- słuchaj Lili podoba się nasz Patryś i staramy się ją przekonać by go zaprosiła - uśmiechnął się Oliwier. - ale nie wie gdzie go zaprosić i w jaki sposób. 

- pójdę do łazienki, Hania - rzekła brunetka na co pokiwałam głową.

- wiecie, że o tym samym rozmawiałem z Patrykiem za nim tu przyjechałem - powiedział brunet patrząc na mnie i na osiemnastolatka - myślę, że lepszym pomysłem będzie jeśli Lilka narazie wstrzyma się z zapraszaniem naszego romeo i poczeka aż on sam to zrobi. - uśmiechnął się - jeśli w przeciągu najbliższych dni jej nie zaprosi to ja już sobie z nim porozmawiam. 

Połączyło nas przeznaczenie| Patryk Baran Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz