XXXI

1K 44 11
                                    

grudzień 2023, dwa tygodnie przed świętami. (okres nagrywania, wigili ekpiowej)

- Patryk, przestań - powiedziałam śmiejąc się, gdy chłopak zaczął mnie łaskotać.

- hmm, nie - uśmiechnął się do mnie nadal mnie łaskocząc.

- Patryś, no - położyłam ręce na jego ramionach -

- dobrze, już dobrze - uśmiechnął się i usiadł na kanapie przyciągając mnie do siebie. - cieszę się, że spędzimy razem święta, swoją drogą spędzę swoje pierwsze święta z Przemkiem. - zgodziłam się z nim kiwnięciem głowy.

- mamy jeszcze wigilię ekipy - przytuliłam się do niego. - będzie Posti ?

Brunet kiwnął głowa.

- muszę jechać do genziakow, Przemek i Wika chcieli mi coś powiedzieć  - wyznałam - pojedziesz ze mną ? -

- oczywiście - uśmiechnął się chowając pasemko moich włosów za ucho.

- to jedzmy w takim razie, im szybciej tym lepiej - powiedziałam i razem z chłopakiem ubraliśmy się a następnie podeszliśmy do samochodu. Złapałam chłopaka za rękę bawiąc się jego palcami, miałam tak zawsze gdy czymś się stresowałam.

- nie stresuj się, kochanie. Wszytsko będzie dobrze - uśmiechnął się do mnie, gdy staliśmy na światłach.

- wiem, ale jednak gdzieś z tyłu głowy mam jakieś obawy - rzekłam patrząc na rozpływający się krajobraz Krakowa.

- spokojnie - uśmiechnął się do mnie.

Po pół godzinie zatrzymaliśmy się z Patrykiem pod domem genzie. Wyszliśmy z samochodu od razu udając się do środka.

- cześć, jestem już  - powiedziałam wchodząc do pomieszczenia a na kanapie zauważyłam Wike oraz Przemka, Hanię, Świeżego, Oliwiera, Julite oraz Bartka. Razem z Patrykiem na kanapie.

- więc ja i Wika chcieliśmy ogłosić, że jesteśmy razem - powiedział mój brat a ja się uśmiechnęłam i wstałam przytulić czerwonowłosą.

- jezu tak się cieszę Wiczka, mam nadzieję, że będziesz szczęśliwa z moim bratem - wyszeptałam do niej. -, ale jak tylko Cię zrani to nie ręczę za siebie - zaśmiałam się z dziewczyną.

- chcieli byśmy też porozmawiać z Tobą i Patrykiem - powiedziała a ja pokiwałam głowa, podeszłam do bruneta i złapałam go za rękę.

- chodź, Wika i Przemek chcą z nami porozmawiać - powiedziałam i pociągnęłam chłopaka i poszliśmy do biura menagerek.

- więc chcieliśmy z wami porozmawiać - zaczął mój brat - przede wszystkim najpierw chciałbym z Tobą Patryk. - złapałam go za rękę dodając mu tym otuchy. - mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe, że jestem z Wiktoria i mam nadzieję, że jesteś szczęśliwy z moja młodsza siostra. - zaśmiał się targając moje włosy.

- najważniejsze, że oboje jesteście szczęśliwi Przemek, po za tym zarówno Ty jak i Wika jesteście moimi przyjaciółmi, więc cieszę się waszym szczęściem. I zgadza się jestem bardzo szczęśliwy z Twoją siostra. - uśmiechnął się. W czwórkę pogadaliśmy jeszcze chwilę i wróciliśmy do reszty. Gdzie na kanapie dostrzegliśmy jakiegoś chłopaka, który gdy tylko mnie zauważył zaczął się uśmiechać w moją stronę. Momentalnie złapałam Patryka za rękę na co on spojrzał na mnie a ja wskazałam głowa w kierunku tego chłopaka, brunet na to objął mnie ramieniem i usiedliśmy na kanapie.

- o świetnie, wróciliście już. Chciała bym wam kogoś przedstawić. - wyznała nasza menagreka, Natalia. ,- to jest Nikodem i jest naszym nowym operatorem, poznajcie się a ja idę z Alą uzupełniać papierkowa robotę. - uśmiechnęła się i poszła w stronę biura z którego my wyszliśmy.

Połączyło nas przeznaczenie| Patryk Baran Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz