6. zimno

407 25 1
                                    

Peterek: zmarzłem na tej kanapie:(

Tonuś: ja też

Tonuś: ale przynajmniej filmy fajne

Tonuś: dziwnie mi to mówić, ale chyba lubie bajki dla dzieci

Tonuś: a szczerbatek jest serio słodki

Tonuś: daje mi trochę vibe Petera

Peterek: 🫶🏼🫶🏼

Farmerka Clint: aaaa

Farmerka Clint: jak słodko

Shuri: rozpływam się

Farmerka Clint: me too

Nat: ej stark nigdy nie był taki cute

Stephen: dla mnie zawsze jest cute

Tonuś: Steeeph❤️

Tonuś: youre so cute

Peterek:😵‍💫😵‍💫😍

Peterek: też chce mieć taki związek jaki mają Pan Stark i wujek Stephen

Peterek: strasznie urocze to

Peterek: ale nie mam z kim

Shuri: ta?

Wanda: a kopa chcesz?

Peterek: ale

Peterek: a nie w sumie nieważne

Nat: no dokończ

Nat: gnojku mały

Peterek: PRZESTAŃ SIĘ WYŚMIEWAĆ Z MOJEGO WZROSTU

Nat: ta?

Nat: chyba jakieś mniejsze literki niżsi mają więc nie mogę cię rozczytać

Peterek: a weź

Peterek: mam cb dość ciocia

Nat: nie przeginaj

Peterek: *wzdycha*

Peterek: zimno mi

Peterek: Loki

Loki: tak, Pete?

Peterek: chodź do mnie

Loki: a to z jakiej racji

Peterek: bo chce się poprzytulać

Loki: to idę

Thor: miałeś ze mną oglądać Krainę Lodu

Thor: niefajnie

Loki: przecież obejrzymy

Thor: Mhm

Loki: Thor, obejrzymy ten film, obiecuje

Thor: no dobrze

Tonuś: chodz Thor na ploteczki

Thor: omg ty mnie lubisz

Tonuś: no of course że Cię lubię

Thor: omg to ide

Wanda: wszyscy są tacy cute

Wanda: też bym tak chciała

Nat: Wanda?

Nat: Wszystko w porządku?

Wanda: tak, tak myślę

Nat: napewno?

Nat: chodz do mnie, kochanie

Wanda: ide

— Proszę! — krzyknęła Tasha z drugiego końca pokoju. Do pomieszczenia weszła Wanda, której po policzkach ciurkiem spływały łzy. Tasha spojrzała na przyjaciółkę z zmartwieniem. — Wanda..? Co się dzieje, skarbie...?

Młodsza dziewczyna tylko podbiegła do Romanoff i mocno ją przytuliła. Chwilę siedziały w ciszy, którą czasem przerywały szlochy Wandy.

— Hej, spokojnie. Oddychaj, Wanda. — Natasha zaczęła uspokajać przyjaciółkę, gdy poczuła że jej klatka coraz szybciej się unosi. — Co się dzieje, słońce?

— N-nie wiem, Tasha. — Wydukała, coraz bardziej płacząc. Romanoff była coraz bardziej zmartwiona stanem przyjaciółki. — Nie rozumiem siebie, wiesz? Nie wiem, co się ze mną dzieje. Czuje się...— przerwała na chwilę, szukając dobrych słów. — Czuję się problemem. Mam wrażenie, że wszystkich irytuje, że wy wcale mnie nie lubicie. Czuję się taka... niepotrzebna.

— Hej, po pierwsze, nigdy nie powinnaś czuć się dla nas problemem. Wiesz, jesteś takim naszym promyczkiem. Codziennie potrafisz każdemu poprawić humor. Widziałaś jaki Peter ma uśmiech, gdy znów opowiadasz mu swoje historię podczas robienia paznokci? Albo jak cieszy się Clint, gdy wspólnie z Pietro robicie coś razem? A nawet nie wyobrażasz sobie, jakie szczęście czuję ja, gdy przychodzisz na codzienne plotki, albo po prostu jesteś. Jesteś dla nas mega ważna, Wanda. Nigdy w to nie wątp.

Wanda się uspokoiła po lekkim ataku paniki. Wszystko sobie wyjaśniły. Było okej. Końcowo, spędziły razem dobrze czas, dzięki czemu obie były zadowolone.

Peterek: nie chce wracać do domu

Peterek: mam wrażenie, że May wcale mnie już nie lubi

Peterek: cały czas poświęca Happy'emu

Peterek: nwm co z tym zrobić bo chce z nią coś porobić a jej wiecznie nie ma w domu

Peterek: ale nie chce też się z nią kłócić, bo wiem, że jest szczęśliwa

Peterek: a Happy mnie nie lubi i zawsze jak wchodzę do mieszkania a on akurat nas odwiedza, to patrzy na mnie takim krzywym wzrokiem i chce mi się płakać

Tonuś: pogadam z nim.

Tonuś: I masz pamiętać, że jesteś ważny dla May

Thor: szkoda, Peter, że dziś wracasz

Thor: Lokiemu jest przez to smutno

Thor: I mi też

Thor: poświęcasz mi zdecydowanie za mało czasu

Peterek: przepraszam, wujku Thorze

Peterek: możemy dziś pogadać i pograć razem w brawl stars

Peterek: nauczę cię

Thor: omg dobrze!!

Pietro: ej ja też chce😠😠

Peterek: to pogramy na trójki

Farmerka Clint: OMOJBOZE JA TEZ CHCE

Nat: I JA

Peterek: to pogramy na bitwę dla znajomych

Peterek: jeszcze 5 osób mogę przyjąć

Bucky: JAJAJAJAJAJJAJA

Loki: ja też mogę zagrać

Wanda: I jaa omg

Shuri: ja też chcę pograć fnhdjsb

Peterek: ktoś jeszcze chce?

Tonuś: ja mogę

Tonuś: kupie wam wszystkim od razu gemy to se odblokujecie wszystkie postacie

Peterek: ez?

Shuri: ez asf

~~~~

Sorry za kolejne przerwy ale dopadł mnie covid i zero sił na cokolwiek>-<

Mam nadzieję, że się nie obraziliście

Co się dzieje, Peter? // Chat Marvel Wrong Number Pt2 // irondad Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz