Per. Arion
~' { » Nie mogłem już wytrzymać. Zmieniłem swą pozycję, siadając tym razem przodem do Victor'a. Ująłem swoją koszulę w dłoń i spojrzałem na niego. Nachyliłem się nad nim, składając słodki pocałunek na jego ustach. Odsunąłem się, przymknąłem swe oczęta i westchnąłem cicho. Przemówiłem stanowczo, wciąż czując mrowienie po dotyku i pocałunku. - Victor. - Ten z automatu spojrzał na moją twarz. Dobrze wiedziałem że to robił, mimo że moje oczy w tym momencie były zamknięte. Intuicja. Zacisnąłem swe dłonie na jego ramionach. - Nie chcę. Nie jestem gotowy.
Czułem ten przeszywający wzrok. Otworzyłem swe oczy, a widok mnie zamurował. Tsurugi patrzył na mnie z pewną siebie miną determinacji oraz z delikatnym wkurwem. Moje ciało przycisnęło się do drzwiczek szafy, w delikatnym strachu. Ten jednak mnie objął, przy tym przyciskając mnie jeszcze bardziej. Nagle drzwi się otworzyły; obydwoje wylecieliśmy z szafy. Ja upadłem na podłogę, mocno uderzając w nią głową, a Victor centralnie na mnie. Mam na myśli.. Jego głowa była na moim podbrzuszu. Zarumieniłem się i poczułem stado motyli w swym brzuchu.. - Uh.. Wybacz. - Wymamrotałem dość cicho, ledwo dosłyszalnie, jednak ten spojrzał na mnie, jak gdyby usłyszał to. - Obwiniasz się za coś, czego nie zrobiłeś. - Uśmiechnął się kątem ust. Starałem się odsunąć do tyłu, ten jednak nie miał takich planów i przyciągnął mnie do siebie jeszcze raz całując w usta. Był to francuski pocałunek. Odruchowo po około 20 sek. odsunąłem się poprzez brak powietrza. - Pwuah..! - Odsapnąłem głośno, odwracając swą głowę w inną stronę. Victor wstał i podniósł mnie do pionu. Ukucnął jeszcze przed szafą i wybrał ubrania, które mi rzucił. Nie wiedziałem nawet co to ale uśmiechnąłem się i podziękowałem. Poszedłem do pokoju się przebrać.
Ubranie miało dość grubą tkaninę, przez co było ciepłe. Założyłem jasno-niebieską bluzę, która była bardzo komfortowa, gdyż była za duża. Po chwili zorientowałem się, że nie ma tu spodni, tylko krótkie spodenki, których w ogóle nie było widać poprzez długość bluzy. On se ze mnie żartuje?! Nie wyjdę tak nigdzie.. Napewno nie do niego!.. Nie chcę powtórki z rozrywki, która zakończy się dla mnie wózkiem inwalidzkim. Ubrałem także te spodenki i przyjrzałem się sobie w długim, podłóżnym lustrze. Teraz to ja wyglądałem jak Femboy na więcej niż sto procent. Ja zaraz przez niego umrę. Zarumieniłem się ze wstydu. Może i nawet słodko wyglądałem.. Ale.. Ugh. Nieważne.. Zauważyłem że strasznie się zmieniłem gdy przebywam z Victor'em non-stop. Po długich chwilach namysłu, wyszedłem z pokoju. Victor już stał nieopodał framugi od drzwi. Przyglądał mi się mając skrzyżowane ramiona. Ja tylko stałem i starałem się zakryć jak najwięcej części swych ud. Tsurugi podszedł do mnie. Spuściłem wzrok do tylu, a ten znów złapał mnie za podbródek, sprawiając bym na niego spojrzał. Wyższy złapał mnie w talii, delikatnie masując te miejsce dłońmi... Stałem nieruchomo, czekając na dalszy ciąg akcji. Najlepiej bym wybiegł z tego domu, powiedział całemu światu co się stało i zabił bym się. Dobry plan. Tylko... AAAAHH NIE CHCĘ ZOSTAWIAĆ MOJEGO.. Um.. Crush'a samego.
CZYTASZ
𖤐''✧꙳▿˙ Połączyła Nas Piłka ˙▿꙳✧''𖤐 [Victor x Arion] - [Inazuma Eleven Go]
Romance˙▿꙳ | ✧ Brązowowłosy już od pierwszego dnia poznania Victora, kochał go. Na początku myślał że kochał go jako kolegę lub brata, jednak się mylił. Fakt, ciało Arion'a bardziej się nadawało do zabawy w femboy'a niż bycie topem dla jakiejkolwiek dziewc...