𖤐''✧꙳▿˙ Połączyła Nas Piłka ˙▿꙳✧''𖤐 [Victor x Arion] - [Inazuma Eleven Go]

,,Ból dupy Arion'a:D"

Per. Arion

~' { » Leżałem wciąż czując delikatną już maź rozpływającą się w moim podbrzuszu. Dziwne uczucie.. Spojrzałem w sufit, aż poczułem że ktoś bawi się moimi włosami. Nie był to nikt inny jak Victor. Czuje cholerny ból w dolnych częściach i praktycznie w nogach oraz kręgosłupie.. Zaaamorduje go.. No wiem, że to ja to spowodowałem, ale inaczej to planowałem i mógł chociaż być delikatniejszy!
...
Dobra, już się tak w sobie nie zadręczaj, Arion...
Wtem usłyszałem cichy szept. — Jak się spałoo?~ — Powiedział delikatnie do mego ucha wysoki. Przewróciłem oczami i się skrzywiłem gdy poczułem jego dłonie na mej talii.
— Mogło być lepiej.. — Wymamrotałem skwaszony. Po chwili poczułem mokre uczucie na swym karku. Skojarzyłem się, że był to Victor całujący to miejsce. Westchnąłem i zamruczałem cicho.

— Od kiedy ty... Taki uczuciowy?.. — Wymamrotałem. Nie no, ja rozumiem, że on jest.. moim... Ugh, czuję się zbyt upokorzony by o tym w ogóle myśleć. Starałem się wstać, wciąż nie słysząc odpowiedzi Tsurugi'ego. Nawet nie zdążyłem dokładnie ułożyć dwóch stóp na podłodze, a już się wyjebałem na łóżko. Victor spojrzał na mnie. Wziął mnie na swe ręce. — To co, prysznic? — Zaśmiał się z mojego stanu. Udałem obrażonego a ten odrazu zaczął mnie przepraszać ... — Dobry Boże! Poprostu już chodźmy.. TERAZ NIE BĘDE MÓGŁ CHODZIĆ TYDZIEŃ! — Zawodziłem, czując ból w dolnych partiach ciała.

— Załatwie Ci trzy tygodnie. — Wyszeptał cicho, z tym "pociągającym" głosem. Czemu on taki jest..? Ktoś mu kontrolę nad umysłem przejął czy co..? Damn!

Wpierw wybrał sobie i mi ubrania. Na siebie założył praktycznie komplet a na mnie tylko bieliznę i długą koszulę. — Czekaj.. Jak ty chcesz mnie umyć skoro.. Tu nie ma wody? — Ten na to się zaśmiał. — Płaciłem. — CO DO KURWY JASNEJ JEBANEJ WYKURWIONEJ CHUJOWEJ CHOLERY?

///

[A dziś byłem w kościele... 😞]