Charlie i kompot z kury

46 2 8
                                    

Zaczęło się niewinnie....
Siedziałem z fredziem na kanapie...
Aż nagle ten chuj jebany spierdolony zbiegł na dol majestatycznie się wypierdalajanc. Ona. Idiotka wszech czasów. Charlie z odkurzaczem ..
-Ała.- wydarła się. Idiotka, cóż ale chb muszę jej pomóc nie..?

*Slowa od mojego sponsora*

Nie Powiedziałem że tak

*Koniec słów od mojego sponsora*

Podszedłem do Charlie i pomogłem jej wstać, poczym skierowałem się do kuchni. Nagle Evan krzyknął za mną.
- AAAA OMG ALE MIECIUTKI
Uświadomiłem sobie że się przytula do mojego ogona no japierdole..i tak siedziałem z nim chyba do wieczora. Mniejsza, po jakimś czasie poszedłem do pokoju Charlie ale nie zastałem jej tam. Postanowiłem się rozejrzeć, wtedy zobaczyłem co ona ma.. ona posiada moje nagie zdięcia no kurwa Charlie serio?
-CHARLIE CZEMU MAS MOJE NAGIE ZDIECIA?!- wydarłem się na cały dom.

~✨Rodzina Aftona✨~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz