1

1.1K 25 0
                                    

Jechałam z Tonym do szkoły gdy nagle usłyszałam krzyk i strzał a potem ciemność.

Obudziłam się. Nie wiem co się stało, potrzebuje siostry ona będzie wiedziała. Ale zaraz nie mam telefonu.
Zobaczyłam go na małej szafce, a obok mojego telefonu leżał pistolet.
-Kretyni- powiedziałam cicho pod nosem.
Starałam się wstać, o matko jak mnie nogi bolą!!!
Ile ja tu siedziałam???

Już wstawałam gdy nagle drzwi się otworzyły a w nich zobaczyłam. RUDEGO!!( tego który w jakimś tomie ją spoliczkował i stracił prace)
Co on tu robi przecież Vinc go wywalił z kraju. Chyba że...NIE JESTEŚMY W PENSYLWANII.
O matko. O matko . O matko!!!
-No, No dzień dobry Hailie monet- powiedział i zaczął podchodzić do mnie. Gdy nagle wyjął pistolet i strzelił mi w nogę, a ja zaczęłam powoli otwierać oczy, a ostatnie co usłyszałam to:
-wywieź ją do lasu- i ciemność

Gorsza bliźniaczka\\ rodzina monetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz