25

350 23 4
                                    

- No to teraz przesadziłeś- warknęłam, a ten jakby przestraszył się mojego tonu zaczął ukrywać się za Tonym. Szłam w jego stronę powoli stąpając głośnymi krokami które było słychać w całym domu w którym panowała grobowa cisza.
Podszedł do mnie Shane i próbował mnie uspokoić ale oberwał z łokcia i zatoczył się na kanapę obok przewracając ją.
W tym momencie u wszystkich w oczach było widać strach i przerażenie widzieli mnie jak potwora, więc wycofałam się w stronę mojej siostry i przerzuciłam ją przez barki i poszłam w stronę drzwi.
- Dziś ci się upiekło- powiedziałam z najbardziej zabójczym spojrzeniem na całej kuli ziemskiej- Dowidzenia, kiedyś- szepnęłam  i  wyszłam z domu Braci Monet.
Zadzwoniłam do Matheo mojego kierowcy, trochę trudno było mi się dostać do telefonu przez moją siostrę na barkach ale się udało.
Po chwili koło nas pojawiła się biała limuzyna a ja i moja siostra do niej wsiadłyśmy.
A następnie pojechałyśmy do mojej Wilii

Gorsza bliźniaczka\\ rodzina monetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz