Jest godzina 2 w nocy nie mogę zasnąć..A o 13 spotkanie z Fabianem !! Jejku jak się cieszę , bardzo chcę go poznać , spróbuję zasnąć.
Godzina 8:30 zadzwonił budzik a ja otworzyłam swe zaspane i zmęczone jeszcze oczy ,obróciłam się na inny bok i leżę tak aż 30 minut , chyba powinnam już wstać ubrać się i umyć moja mama wyjechała na dwa dni ! Muszę iść do sklepu..
Godzina 9:05 wstałam i wyjęłam bieliznę z szuflady , potem poszłam po ubrania do szafy założę dziś białe krótkie spodenki i niebieską koszulkę,jest tak gorąco..Poszłam do łazienki nalałam wody do wanny zdjęłam moją piżamę i wskoczyłam do wanny , było tak przyjemnie że mogłabym leżeć tak całymi dniami , ale kiedyś trzeba zjeść i załatwić inne sprawy więc wyszłam ubrałam się,umyłam i wyszłam do miejsca zwanego "sklepem" , po 10 minutach byłam na miejscu,budynek był dość duży koloru zielonego pomieszanego z żółtym daszek był bordowy a drzwi czerwone.Weszłam
-Dzień Dobry.-powiedziałam blondynce która chyba była kasjerką w sklepie.
-Dzień Dobry,coś podać?-zapytała
-Tak poproszę mleko , płatki, jeden chleb i ser żółty-powiedziałam z uśmiechem na twarzy
-To wszystko?-
-Tak-
-Wychodzi 15 zł i 15 groszy-
Podałam pieniądze i wyszłam ze sklepu. Wróciłam do domu rozpakowałam kupione rzeczy i zrobiłam sobie pyszne płatki ,po zjedzeniu ich poszłam do pokoju po telefon,portfel i plecak gdyż zauważyłam iż jest godzina 12:30 postanowiłam że już udam się do parku by się nie spóźnić.Wyszłam z domu i zamknęłam drzwi , założyłam słuchawki na uszy i poszłam prosto przed siebie.
Po 20 minutach byłam już na miejscu siadłam na jednej z ławeczek koloru brązowego i zaczęłam przeglądać telefon. Tak się zamyśliłam i wciągnęłam w jedną z historii na stronie że nie zauważyłam chłopaka który usiadł obok mnie.Poczułam lekkie ukucia na moim ramieniu, i odwróciłam się w jego stronę.
-No cześć-zaśmiał się głośno
-Cześć,przepraszam że cie nie zauważyłam ale czytam bardzo fajną historię a zarazem smutną i się wciągnęłam.
-Nic się nie stało.Jestem Fabian.Miło mi cię poznać-powiedział z uśmiechem na twarzy
-Marysia ,możesz mówić Mary..Mi również jest miło-zaśmiałam się krótko
-Marysia jakie piękne imię, Mary też jest niezłe ale wolę Marysia,jest takie słodkie - zaśmiał się i podał mi rękę - Przejdziemy się?
-Tak chętnie-dałam mu swoją dłoń i poszliśmy w głąb parku
-Pięknie tu nie sądzisz?Tak cicho i spokojnie-Powiedziałam wsłuchując się w śpiew ptaków.
-Tak owszem lecz ty jesteś jeszcze piękniejsza.- Powiedział i uśmiechnął się szeroko.
-Hehe jasne- zaśmiałam się
Rozmawialiśmy tak aż 6 godzin. Nie brakowało nam tematów,tak samo lubimy sport i bieganie , dużo się o nim dowiedziałam.Ma 19 lat i mieszka nie daleko ode mnie.Była już godzina 19:50
-Będę zaraz musiała lecieć posprzątać trochę w domu bo moja mama jutro na wieczór wraca i musi być czystko,jak chcesz możesz do mnie wpaść jeszcze na chwile.-Powiedziałam z uśmiechem
-Bardzo chętnie , ale to już kiedy indziej bo tez mam sprawę do załatwienia,ale mogę cie odprowadzić.-Powiedział ze smutkiem w oczach.
-Okej- uśmiechnęłam sie.
Po 25 minutach byliśmy juz u mnie pod domem.
-Dobranoc -powiedziałam
-Dobranoc- odpowiedział i cmoknął mnie w policzek
Weszłam do domu i zaczęłam skakać z radości,tak bardzo się cieszyłam że go poznałam..Poszłam zjeść do kuchni i spać.
No i jest już 3 rozdział ,ugh ale się cieszę że zdecydowałam się pisać to ^^ Przepraszam za błędy.