| ℤ𝔸𝕌𝔽𝔸ℕ𝕀𝔼 |

39 6 0
                                    

❤ 𝔸𝕠𝕓𝕒 𝕁𝕠𝕤𝕙𝕒𝕚 ❤

- Tendou! Zaraz ci zajebie! - krzyknęłaś wchodząc do swojego pokoju w internacie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Tendou! Zaraz ci zajebie! - krzyknęłaś wchodząc do swojego pokoju w internacie.

Od razu w oczy rzuciła ci się otwarta klatka w której powinna znajdować się fretka. Na twoim łóżku siedział czerwonowłosy, który, jego zdaniem, bawił się ze zwierzęciem. Jednak po jego minie i piskach można było wywnioskować coś innego.

- Zostawiam cię na chwilę padalcu, a ty już mi będziesz Toru maltretował - warknęłaś podchodząc do niego nabuzowana.

- Bawiłem się z nim! - bronił się chłopak - Podoba mu się przecież! - jak na zawołanie, blokujący krzyknął głośno, po tym jak Toru wbił zęby w jego rękę.

- Właśnie widzę - burknęłaś biorąc zwierzę na ręce i zwalając czerwonookiego z łóżka.

Usiadłaś na materacu, kładąc fretkę obok i pozwoliłaś mu odsunąć się na tyle, aby poczuł się swobodnie co też uczynił.

- Idź zobacz czy cię Ushiwaka nie potrzebuję - burknęłaś, wypychając chłopaka z pokoju i zatrzaskując drzwi.

- To było NIE MI ŁE! - krzyknął naburmuszony, po czym usłyszałaś oddalające się kroki.

- Padalec - warknęła - Gdyby przyjęli mnie do AobaJoshai byłoby spokojniej, wolałabym się użerać z Kiyotanim niż z Tendou - położyłaś się na łóżku na plecach.

Wzięłaś jedną z poduszek i przycisnęłaś sobie ją do głowy warcząc podirytowana. Toru przyglądał ci się ciekawy, zainteresowały go twoje słowa, niewiele myśląc zeskoczył z łóżka szukając swojej szczotki do futerka. Gdy w końcu ją znalazł, przygotował się do skoku na łóżko śmiesznie wypinając tyłek przed skokiem, po czym udało mu się wskoczyć. Gdy miał już swoją zdobycz, wszedł na ciebie siadając na twoim brzuchu i ugniatając go łapkami.

- Hm? - podniosłaś poduszkę ze swojej twarzy, patrząc na zwierzaka - Chcesz żebym cię poczesała?

Toru wydał z siebie dźwięk zadowolenia, po czym poczekał aż usiądziesz i dał ci szczotkę.

- Ty mały pięknisiu - zaśmiałaś się zaczynając go delikatnie czesać.

Zwierzę rozluźniło się na twoich nogach zadowolone, ciesząc się że trafił na ciebie a nie na jakiegoś dzieciaka który dotykałby go brudnymi łapami. Cieszył się że cię ma. 

❤❤

| Haikyuu Hybrid | Scenariusze |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz