| ℤ𝔸𝕌𝔽𝔸ℕ𝕀𝔼 |

40 2 0
                                    

❤ 𝕋𝕠 𝕟𝕒 𝕡𝕖𝕨𝕟𝕠 𝕂𝕖𝕟𝕥𝕒𝕣𝕠? ❤

- Ty chcesz mi powiedzieć, że to bydle nie będzie mieszkać na dworze tylko w domu!? - usłyszałaś obrażony wrzask brata

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Ty chcesz mi powiedzieć, że to bydle nie będzie mieszkać na dworze tylko w domu!? - usłyszałaś obrażony wrzask brata.

Uniosłaś brew ku górze.

- Owszem - odpowiedziałaś spokojnie, ściągając buty - Ma krótką sierść, jak by mi zachorował to ty byś płacił Waflu - stwierdziłaś dosadnie, na co twój brat jęknął zrezygnowany i niezadowolony.

Toru spojrzał na, zadziwiająco spokojnego, psa siedzącego obok twoich nóg. Nie rozumiał tego co zrobiłaś temu psu, że patrzył na ciebie jak na najpiękniejszy obraz. Brązowowłosy odwrócił się zamaszyście, zrzucając przez przypadek stojący wazon z szafki, który trafił Kentaro w plecy. Doberman od razu się poderwał, odskakując metr do tyłu. Zwierzę zaczęło warczeć, ukazując zęby i dziąsła. Spojrzałaś na brata nieprzyjemnym wzrokiem, patrząc jak odchodzi jak by nic nie zrobił, gwiżdżąc pod nosem. Odwróciłaś się w stronę psa, który teraz patrzył na ciebie nieufnie, wciąż szczerząc zęby.

- Hej Kentaro - powiedziałaś delikatnie, kucając przed psem.

Patrząc w jego oczy, wyciągnęłaś powoli dłoń w jego kierunku, jakbyś bała się go spłoszyć. Mimo że warczał, nie widziałaś wrogości w jego oczach, a strach i niepewność. Zrozumiałaś wtedy, że nie chciał on ci nic zrobić, a ukrywał jedynie swoją słabość i strach. Przynajmniej w twoim przypadku.

- Już jest dobrze, nic się nie dzieje - delikatnie się przybliżyłaś - Chodź, nic ci się przy mnie nie stanie psino - uśmiechnęłaś się zachęcająco, w twoich oczach tańczyły ogniki powodujące że, mimo własnej woli, pies zbliżył się do ciebie.

Pogłaskałaś go po głowie, jego strach w oczach zmniejszył się, znów wpatrywał się w ciebie, patrząc na twój każdy, nawet najmniejszy, ruch.

---

OIKAWA FAMILY

06.06

[Y/n] Oikawa wysłała zdjęcie.

[Y/n] Oikawa: I jak tu wstać do szkoły? :<

Zdjęcie przedstawiało ciebie, zaspaną, lezącą w łóżku. Byłaś nakryta od biustu w dół. Obok ciebie, leżał wtulony pies z głową na twoim ramieniu, łapy miał pod swoim pyskiem, tak że były wciśnięte w twoje piersi.

06.09

Toru Oikawa: Co ty zrobiłaś temu złemu psu? ;-;

Miniko Oikawa*: To napewno Kentaro? Nie podmieniłaś psa?

[Y/n] Oikawa: Otóż nie, to kochany Kenta <3

*Miniko Oikawa - Babcia Toru i [Y/n]

❤❤

| Haikyuu Hybrid | Scenariusze |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz