I dont want to go to the hospital ( not edited)

556 14 2
                                    


Snows P.O.V

Po spotkaniu z panią Green poszłam do McDonalds i kupiłam sobie coś do jedzenia. Potem spacerowałam po centrum Atlanty. Znalazłam aleję, do której pamiętam, chodziłam kiedy byłam mały. Ja i Noel poszlibyśmy tam i nazwali to kryjówką. Usiadłam na zimnej betonowej podłodze i pomyślałam o Noel i Louisie. Tęsknię za nimi obojga. Głównie Noel, prawdopodobnie nigdy jej nie zobaczę.

"Snow?" Usłyszałam znajomy wysoki głos. Odwróciłam się, by zobaczyć moją najlepszą przyjaciółkę, która praktycznie jest moją siostrą.
"Noel?" Wyszeptałam. Czy to naprawdę ona, czy coś było w moim jedzeniu? Noel się uśmiechnęła.
„Snow! Jesteś tutaj!" Podbiegła do mnie i tak mocno mnie przytuliła !!
„Och, Snow, bardzo za tobą tęskniłam. W ogóle nie mogłam spać. Tęsknię za twoim kokosowym zapachem szamponu, Tęsknię za twoimi psikusami, które robisz, Tęsknię za uśmieszkiem, kiedy masz zły plan, i tęskniłam za tobą nie obchodzi mnie, co ludzie o tobie myślą. Nie wiesz, jak bardzo za tobą tęskniłam Snow! Tak bardzo cię kocham !! " Zaszlochała. Łzy popłynęły mi z oczu.
"Też cię kocham." Płakałam i przytuliłam ją ponownie, wyczuwając zapach jej waty cukrowej.
„Nie chcę cię nigdy więcej opuszczać, rozumiesz mnie?" Uśmiechnęłam się, ocierając łzy. Noel zachichotała.
„Wciąż jestem tą samą Snow, jaką znam. Ale zmieniłaś się. Twoje włosy są teraz czarno-czerwone." Zmarszczyła brwi.

Westchnęłam. „Wiem, że wyglądam absurdalnie, ale uciekłam od Louisa, ponieważ zauważyli moje rany i po prostu nie mogłam im opowiedzieć o mojej przeszłości". Kręcę głową, gdy siadam z powrotem. Noel zrobiła to samo. Westchnęła.
„Słuchaj, wiem, że nie chcesz, aby ktokolwiek wiedział o twojej przeszłości, ale jeśli tak bardzo kochasz Louisa, powinnaś mu powiedzieć. Ale nie musisz, ale gdybym była w twojej sytuacji, powiedziałabym. On cię kocha, prawda?"

Przytaknęłam. „Oczywiście, że tak, ale nie wrócę. Chcę z tobą mieszkać. Możemy znaleźć pracę i możemy mieć własny dom i żyć naszym życiem! Możemy podrobić  dokumenty. Możemy pozostać siostrami na zawsze! „ Mówię podekscytowana. Ale Noel tylko kręci głową.
„Ja... nie chcę Snow. Zostałam adoptowana przez kogoś, kto mnie naprawdę kocha i ja też go kocham. Przykro mi, ale nie mogę. Po prostu nie mogę." Wyszeptała, patrząc na swoje kolana. Nie mogę jej nawet uwierzyć. Myślałam, że jesteśmy w tym razem. Chciałam krzyczeć na nią i mówić jej, że się myli i powinna ze mną mieszkać, ale mówię tylko: „Kto cię adoptował?"

Noel uśmiechnęła się. „OMG! Nie mogłam uwierzyć własnym oczom! To Ed Sheeran mnie adoptował!" Uśmiechnęła się.

Czekaj! Czy Harry i reszta chłopców nie są z nim przyjaciółmi?

„OMG! Noel! Louis i chłopaki są najlepszymi przyjaciółmi Eda Sheerana!"

Oczy Noel rozszerzyły się. "Naprawdę?!"

Przytaknęłam. Oboje znów się przytuliliśmy. „Zobaczymy się ponownie". Wyszeptała Noel. Ale potem przypomniałam sobie, że uciekłam. Oderwałam się od uścisku. Odchrząknęłam. „Um, nie wrócę. Ale mogę cię odwiedzić. Obiecuję, że to zrobię." Spojrzałam jej w oczy. Noel wyglądała na rozczarowaną, ale kiwnęła głową.
"W porządku." Powiedziała i uśmiechnęła się. Nagle usłyszałam dźwięk wydobywający się z jej kieszeni. Wyciągnęła telefon i sekundę później westchnęła. „Muszę iść. Ed zastanawia się, gdzie jestem. Tak bardzo cię kocham. Zadzwoń do mnie."  Mówi i odchodzi.

Westchnęłam i schowałam głowę w dłonie. Co ja mam zrobić?

Chcę wrócić. Ale prawdopodobnie są obrzydzeni moimi skaleczeniami i bliznami. Nie chcą mnie. Jestem brzydka, gruba i samolubnym bachorem. Łzy spłynęły mi po policzku. Dlaczego moje życie jest do kitu? Chciałabym, żeby Bóg dał mi znak i odpowiedział, ale zawsze jest jakiś znak.

Usłyszałam cichy krzyk. Nie słyszałam, co mówi ta osoba, ale zabrzmiało to jak głos mężczyzny. Kiedy głos się zbliżył, słyszę go wyraźniej. "Snow!" "Snow!"
„Gdzie jesteś  kochanie!  Proszę!  Chcę tylko, żebyś była w domu i bezpieczna!" Louis krzyczy. No nie! Muszę się ukryć Schowałam się za dużym koszem na śmieci. Nie jest to dobre miejsce do ukrycia, ale cokolwiek.

Louis w końcu wbiega w zaułek, w którym jestem. Chowam się tak bardzo, jak potrafię. Zauważyłam, że mam na sobie neonowo różową koszulę, która świeci w ciemności. Naprawdę Snow? Czy naprawdę musiałaś wybrać tę koszulę? Louis i ja zamykamy oczy. "Snow." Wzdycha i idzie w moją stronę. Czas na ucieczkę. Pobiegłam tak szybko, jak tylko mogłam. Obejrzałam się i zobaczyłam, jak Louis biegnie za mną. Czułam, że ktoś na mnie wpadł. Odwróciłam się, by zobaczyć Harry'ego. Złapał mnie za ramię, ale łatwo się wyszarpnęłam . Odwróciłam się, by zobaczyć tam Louisa. Złapał mnie za ręce i pociągnął. Krzyczałam, kopałam i biłam, ale jego uścisk nie słabnie. Przestaję go ciągnąć, próbując uderzyć stopami o ziemię, aby się zatrzymać, ale Harry złapał mnie za nogi i uniósł je. Zostałam umieszczona z tyłu furgonetki z Louisem po jednej stronie i Harrym po drugiej stronie. Louis wciąż trzyma mnie za lewe ramię, a ja rzucam się i krzyczę.
„Puść mnie, ty draniu, bo dostaniesz! Nie wiesz nawet, ile walk miałam!" Krzyczałam na Louisa. Wydawał się zły.
„Snow! Nie odejdziesz! Nigdy! Rozumiesz mnie ?! Kochamy cię i staramy się ci pomóc! Zamknij więc usta i przestań kopać! Zabieramy cię do szpitala, aby ci pomóc w nie zabijaniu  się, a ja nie chcę, żebyś była powściągliwy! " Splunął.

Nie! Nie! Nie! NIE!! Nie może zabrać mnie do szpitala!

Gwałtownie pokręciłem głową. „Nie! Nie możesz zabrać mnie do szpitala! Nic mi nie jest! Mogę przestać! Tylko proszę nie zabieraj mnie do szpitala! PROSZĘ!" Krzyczałam panikując.

Louis patrzył na mnie przez chwilę. Potrząsnął głową. „Nie. Nie wierzę ci, Snow. Potrzebujesz pomocy."

Rozzłościło mnie to. „NIE! NIE! NIE! NIE! NIE MOŻESZ MNIE ZABRAĆ! NIE! PROSZĘ LOUIS! NIE ZROZUMIESZ! PROSZĘ TYLKO NIE TO PROSZĘ !!!" Krzyczałam i zaczęłam szlochać. Zaczęłam kopać i krzyczeć. Harry złapał mnie za drugie ramię i próbowali mnie uspokoić, ale nie mogłam. Kiedy zobaczyłam szpital w zasięgu wzroku, poczułam zawroty głowy i ogarnęły mnie ciemności.

Adopted by one directionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz