4 Rozdział

53 6 1
                                    

Grayson

Szedłem szkolnym korytarzem, w stronie sali matematycznej. Wyjątkowo dobrze się dzisiaj czułem. Może to przez rozmowę z Kylie?
Nie wiem... ale wiem, że zaraz się spóźnię na lekcję! Kiedy był ten cholerny dzwonek?!
Wszedłem do sali. Zdążyłem.
Zaraz po tym jak usiadłem w ławce, zjawiła się pani Smith.
Nie chce się chwalić, ale jestem jej ulubieńcem.
Stąd wzięło się moje przezwisko. Jeszcze pare dni temu, używała go Kylie, ale na szczęście teraz się przyjaźnimy.
Nauczycielka spojrzała się na Kylie, która siedziała w ostaniej ławce, i żuła gumę, patrząc się krzywo na nauczycielkę, Smith westchnęła
-nie mam już do ciebie siły, Jones!-podniosła głos nauczycielka.
Reagowała tak zawsze. Gdy Kylie miała ją gdzieś.
A nie... ona zawsze miała ją gdzieś.
-a twój wygląd..-powiedziała nauczycielka, łapiąc się za głowę.
-niech pani się ode mnie w końcu odczepi!-krzyknęła Kylie-tak wiem. Podniosłam głos na nauczyciela. Już idę do dyrektora
-won!-wskazała na drzwi pani Smith.
Kylie już miała wychodzić, ale odezwałem się do Smith:
-niech pani da jej dzisiaj spokój-poprosiłem-to moja przyjaciółka. Jeden jedyny raz...
Wszystkie spojrzenia padły na mnie. Pewnie myśleli sobie „to oni się przyjaźnią" „że ONA i ON?!" Ale no cóż. Nie będę ukrywał przyjaźni z Kylie. Mam gdzieś co pomyślą inni.
-dobrze-zwróciła się do nas obojga-to pierwszy i ostatni raz! A teraz siadaj...-nauczycielka powiedziałam kylie, i następnie wskazała na jej miejsce.
Wymieniliśmy z Kylie spojrzenia. Uśmiechnęła się do mnie. To miało chyba znaczyć „dziękuje".
Wiem jak jej matka mogła zareagować... lepiej żeby nie miała więcej problemów.
Również usiadłem uśmiechając się.
Byłem szczęśliwy z jej szczęścia.

Kylie

Wychodziłam ze szkoły razem z Madison. Zauważyłam auto Nate'a. Razem z Madi skierowaliśmy się w tamtą stronę.
Wtedy odezwał się on.
-hej, kyil!-zawołał do mnie Grey. Nigdy tak do mnie nie mówił.
-jedziesz ze mną-zapytał. W sumie to czemu nie.
-idę!-krzyknęłam podbiegając do jego samochodu.
Usiadła na miejscu pasażera. Spojrzałam na Graysona. Wyglądał inaczej. Obciął włosy?
-wyglądasz inaczej-powiedziałam, biorąc jeden z kosmyków jego blond włosów.
-rozczochrasz mnie!-powiedział śmiejąc się.
Zauważyłam, że sama z siebie zaczęłam jakoś dziwnie układać jego włosy.
-serio mówię-powiedział całkiem poważnie.
Nie przestałam jednak. Całkiem go potargałam.
Zabrałam rękę i zaśmiałam się przez to co zrobiłam.
-o Boże..-zachichotałam-wyglądasz jak...-nie dokończyłam, bo Williams również zaczął targać moje idealnie proste, czarne włosy.
Zrobiłam złą minę, ale po chwili nie wytrzymałam i zaśmiałam.
Oboje wyglądaliśmy śmiesznie.
Grayson poprawił swoje włosy, i już chciał włączyć silnik, ale zauważył, że nadal się jestem na niego „obrażona", więc ułożył również moje włosy.
-lepiej?-spytał.
-jest okej
-dobra. Gdzie jedziemy?-zapytał nagle
-nie wiem. Ja bym nie jechała niewiadomo gdzie. Jestem strasznie zmęczona. Może do mnie do domu?-zapytała
-to jedziemy, ale wiesz, że nigdy nie będziesz jechała ze mną w ciszy?-zapytał.
-o co ci...
-Mmm, they're rottin' my brain, love
These hoes are the same-zaśpiewał
-naprawdę?
-naprawdę
Przynajmniej tą piosenke znałam. Bardziej gustowałam w piosenki Rihanny, ale to też może być.
Zaczęliśmy oboje śpiewać.
-I admit it, another ho got me finished
Broke my heart, oh, no, you didn't
Fuck sippin', I'ma down a whole bottle
Hard liquor, hard truth, can't swallow.

Kiedyś nie wiedziałam, że śpiewanie w samochodzie jest takie fajne. Ale z Graysonem, jest jeszcze lepsze...
-Need a bartender, put me out my sorrow
Wake up the next day in the Monte Carlo
With a new woman, tell me she from Colorado
And she love women, she'll be gone by tomorrow
Who am I kiddin'?
Spojrzałam przelotnie na Graysona był taki szczęśliwy.
Wtedy jeszcze nie myślałam, jak BARDZO tego potrzebował...
-musimy to robić częściej Williams!-podniosłam lekko głos żeby mnie usłyszał.
-nie ma problemu!-również podniósł głos-tylko piosenka się jeszcze nie skończyła!

Ten minutes, she told me it would take ten minutes
To break my heart, oh no, she didn't
Fuck livin', I'ma drown in my sorrow
Fuck givin', I'ma take not borrow
And I'm still sinnin', I'm still losin' my mind
I know I been trippin', I'm still wastin' my time
All the time given, am I dyin'? Am I livin'?
It's fuck feelings, my sorrow go up to the ceilin'
Ah, now I am insane
Demons in my brain, love
Peace I can't attain
'Cause all these girls the same, love
Now I am insane
Demons in my brain, love
Peace I can't attain
'Cause all these girls the same, love....

   Madison

Leżałam w swojej sypialni. Czułam się okropnie.
Chciało mi się strasznie mocno wymiotować.
Wszystko mnie bolało. Brzuch, głowa... i w sumie brzuch. On bolał najbardziej.
Nie piłam dużo.
I nagle zasnęłam...

SMILEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz