Nazajutrz Pan Park zaczął jakieś działania na temat tej zainstniałej sytuacji.
Wiedzieli jedno, że to na 100% był Jihoon. Nikt inny tak bardzo nie lubił Hyunjina by to zrobić.
Jihoon pewnie planował się zemścić za ten zakład. Jednak chyba nie wiedział, że zostanie za to nieźle ukarany.
Jak Pan Park dojdzie do tego gdzie on jest i się z nim skontaktuje od razu będzie wezwany do szkoły.
Wiadomo, że Felix był strasznie przerażony tym wszystkim co go teraz spotkało.
Bał się pokazać w szkole, gdyż bał się, że zostanie zwyzywany, pobity itp.
Jednak miał przy sobie Hyunjina, który mu pomagał we wszystkim. Starał się jak tylko mógł żeby młodszy nie czuł się sam.
Martwił się o niego. Bardzo się martwił, że młodszy będzie bał się gdziekolwiek wyjść przez to.
Starał się go przekonywać, że nie mają podjazdu do niego.
I obiecał, że jeśli ktoś mu zrobi krzywdę to on i reszta dadzą tej osobie taką nauczkę, że się nie pozbiera po tym.
FELIX POV
Kolejny poranek w objęciach Hyunjina był dla niego czymś bardzo wspaniałym.
Hyunjin od początku tej sytuacji stwierdził, że będzie z nim tak długo dopóki się to nie wyjaśni.
Felix czuł się spragniony dotyku jednak nie chciał tego pokazywać.
Bał się, że starszy nie będzie chętny. Oczywiście mylił się, Hyunjin był bardzo chętny jednak Felix o tym nie wiedział.
Była sobota więc nie mieli nic zbytnio do roboty. Postanowili poleżeć ze sobą do może 11:30, coś takiego.
Śniadanie dzisiaj zrobił Felix. Pancake z czekoladą i owocami, no po prostu coś pysznego.
-O mój Boże. - zachwycał się Hwang.- skarbie jakie to dobre!
-Hah. - zaśmiał się lekko pod nosem.- dziękuję..
-Nie ma za co mały. - Hyunjin uśmiechnął się szeroko. - zostajemy dzisiaj w domu czy idziemy gdzieś na miasto?
-Pan Park do mnie rano napisał. - oznajmił młodszy. - napisał, że ma pewne informacje i, że mamy przyjść do niego.
-Dobrze. - powiedział Hyunjin - w takim razie pójdziemy.
Dokończyli jeść w ciszy po czym ubrali się i wyruszyli do Pana Parka.
Byli umówieni w domu Pana Parka. Droga nie zajęła im długo.
Po jakiś 15 minutach byli już pod drzwiami.
Zadzwonili dzwonkiem i czekali na jakąś odpowiedź.
- Dzień dobry. - przywitał się Pan Park. - wejdźcie, proszę.
- Dzień dobry. - przywitali się jednocześnie po czym weszli.
Udali się do salonu po czym usiedli i zaczęli rozmowę.
- Słuchajcie mam informacje na temat tego konta co wstawiło ten film. - zaczął. - jesteśmy w 100% pewni że to Jihoon. Sprawdziliśmy dokładnie to konto i tak dalej. Wykazało, że to na pewno Jihoon i już się z nim umówiłem na rozmowę. Tylko on nie wie, że będzie przy tym policja. Tak właściwie nie będzie przy tym tylko go zamkną bo to nie pierwszy raz gdy coś takiego zrobił.
- O matko. - zdziwił się Felix. - naprawdę panu dziękujemy za to.
- Ah dzieciaki. - uśmiechnął się Pan Park. - nie ma za co, zawsze pomogę.
- Mam nadzieję, że to wszystko się dobrze skończy. - powiedział Hyunjin.
Po czym kontynuowali rozmowę. Zostali u Pana Parka jakąś godzinę po czym pojechali do domu.
Jutro szkoła a więc mieli nadzieję, że to wszystko ucichnie jak najszybciej.
Nazajutrz.
Kolejny dzień. Hyunjin od początku tej sprawy jest u Felixa.
Hyunjin musi go wspierać psychicznie przez tą sytuację bo trochę na niego zadziałała.
Felix boi się pokazać w szkole, jednak dzięki Hyunjinowi zrozumiał, że powinien mieć to wszystko w dupie.
Zjedli razem śniadanie po czym ubrali się i udali się w stronę szkoły.
Droga minęła im dość przyjemnie. Gdy przekroczyli próg szkoły było tak jak przed tym co się stało.
Wszyscy mieli to już gdzieś. Podniecili się na kilka dni po czym im się znudziło, normalne.
___________________________________
Elo elo ogólnie to rozdziały teraz mogą się pojawiać raz częściej a raz nie gdyż poprostu nie mam weny na pisanie przez co rozdziały będą czasami a czasami ich może wgl nie być także jak mnie natchnie na pisanie to rozdziały będą częściej.
Miłego dnia/nocy!
CZYTASZ
One night | hyunlix
RomanceW TRAKCIE ‼️ (ZAWIESZONE) W szkole konkurują ze sobą dwie drużyny siatkarskie. Kapitanowie to Felix i Hyunjin. Na początku Felix potajemnie podkochuje się w Hyunjinie jednak udawał, że go nie lubi by nie wyjść na debila. Hyunjin podejmuje się zakład...