Jest 7 grudnia poniedziałek godzina 18:00 i Ja dopiero wstałam po 10-godzinnej drzemce. Nie wiem dlaczego tak długo spałam bo nigdy takie zachowanie nie występowało w moim życiu Jednak teraz czułam się z tym dobrze że spałam byłam wypoczęta i mogłam robić co tylko chcę. Na mojej szafce nocnej obok szpitalnego łóżka leżała książka którą przygotowała mi mama nie lubię czytać książek ale cała po opisie mnie zaciekawiła zaczęłam się w nią czytać, a po krótkim czasie nie mogłam się oderwać.
Sophie leżała od godziny 8:00 o której się obudziłam i grała na telefonie tak samo jak teraz nie gadała ani nie pisała z Natalii bo jej ruchy wskazywały na to że przeglądała Instagrama. Było mi trochę smutno bo złapałam z nią dobry kontakt a teraz nie odzywała się do mnie więc postanowiłam nie podejmować próby kontaktu z nią tylko dalej zatopić się w książce. Czytałam tak długo że słowa rozmazywały mi się w oczach, bo przy czytaniu 300 stron bez przerwy takie sytuacje najprawdopodobniej często występują tak jak u mnie.
Postanowiłam jednak wejść na forum Szkoły by zobaczyć czy Ava pisała coś o jej super w związku z Taro.
Ava: dobra, mamy dwa miesiące przerwy.
Ash: drużyna sportowa podobno ma się rozpaść przez Ave.
Ava: ta napewno
Taro: Ash przestań
Ash: weź już jej powiedz
Ava: co powiedz?
Taro: Ash rozjebie cie.
Emma: Ava mi mówiła, że Taro ją wkurwią.
Ava: zamknij mordę, usuń to
Emma usunęła wiadomość
Taro: Emma pv
Ava: ani się kurwa wąż
Anya: jaki wąż do cholery
Ava: literówka
CZYTASZ
Bloody Hearts
Teen FictionAvery nie ma uczuć. Chodzi do jednej z najlepszych szkół w Tokyo, a i tak nie jest szczęśliwa. Tylko on, Taro. Jest w stanie ją uszczęśliwić. Zdobędzie go? Bo jak to mówiła: "on bedzie MÓJ" ale czy aby napewno? Rose stoi jej na drodze. Avery chce ja...