𝐫𝐨𝐳𝐝𝐳𝐢𝐚ł 𝟏𝟏 (𝐦𝐚𝐫𝐚𝐭𝐨𝐧 𝟔/?)

224 20 9
                                    

(rozdział niesprawdzony)

================================

Kilka minut po dzwonku, nauczyciel wf-u - Tecchou Suehiro - krzyknął na uczniów, którzy od początku lekcji nie mieli w planach wysłuchania jego polecenia:

-Wszyscy na linię! - jego głos rozniósł się po sali gimnastycznej.

 Nie minęła nawet minuta, a cała klasa stała już ustawiona na linii. Tecchou nie był nie wiadomo jak straszny, jednak nikt nie chciał go denerwować, bo wtedy szybko mogło by się to zmienić. Gdy przyjrzał się zebranym uczniom, po czym sprawdził obecność, odezwał się:

-Dzień dobry klaso! Dzisiaj będziecie grać w koszykówkę w związku ze zbliżającymi się zawodami. Dodatkowo nie będzie tak kolorowo, i to ja wybiorę drużyny - oznajmił nauczyciel. Cała klasa, zwłaszcza Sigma, zaczęła narzekać, że oni woleliby wybrać drużyny sami. -Nie ma żadnego ale - powiedział Suehiro, mając dość zbędnego gadania swoich podopiecznych. 

 Gdy Tecchou podał przebieg rozgrzewki, którą było 5 kółek wokół sali, po czym rozciągnięcie się, zaczął rozmyślać nad dobraniem składów. Uczniowie zakończyli rozgrzewkę po niespełna dziesięciu minutach. Po tym nauczyciel zwołał ich do siebie w celu ogłoszenia dzisiejszych drużyn. Ku nieszczęściu Chuuyi, grał on przeciwko Sigmie. Wiedział, że to może nie za dobrze się skończyć, jednak postanowił wyrzucić tę myśl z głowy. W skład drużyny Chuuyi wchodził Dazai, Atsushi i Nikolai, natomiast tej Sigmy - Fiodor i Kunikida i... Lucy. W czasie grania meczu przez inne drużyny, Chuuya usłyszał słowa długowłosego:

-Już widzę, jak ten rudy krasnal będzie grać. Przecież on nawet do siatki nie dosięgnie - zaśmiał się Sigma, do którego dołączyli Fiodor z Nikolaiem i ku jego lekkiemu zdziwieniu - Dazai. 

 Rudowłosy w ostatnim czasie widział, że brunet nie planował już go dręczyć ani się z niego naśmiewać, więc trochę zdziwiło go jego zachowanie. Nie ukazał po sobie tego jednak, tylko odezwał się:

-Spierdalajcie - mruknął, obrzucając wzrokiem każdego z nich. Najdłużej jednak swe oczy zatrzymał na Osamu. W jego wyrazie twarzy oraz oczach widział coś nieodgadniętego. Z rozmyślań wytrącił go jednak głos Sigmy:

-Płyta ci się zacięła? Nie umiesz powiedzieć nic innego niż "spierdalaj"? - spytał długowłosy z szyderczym uśmiechem.

-A spier - już zaczął syczeć rudowłosy, jednak w ostatniej chwili się powstrzymał. -Dobra kurwa, nie udawaj już takiego wszechwiedzącego - powiedział podirytowany Nakahara.

Sigma już miał coś powiedzieć, jednak uniemożliwił mu to dźwięk gwizdka oznaczający tylko to, że ci mają teraz wejść na boisko i ustawić się do rzutu sędziowskiego. Gdy obydwie drużyny się ustawiły, do rzutu stanął Sigma z Nikolaiem. Celowo białowłosy tak naprawdę oddał rzut Sigmie, co w tamtym momencie zdenerwowało Chuuyę, jednak ten postanowił skupić się na grze. W trakcie rozgrywki padało mnóstwo krzyków i wyzwisk, jednak nikt się tym nie przejmował. Drużyna Nakahary pomimo utraconego rzutu sędziowskiego prowadziła. Było to zdziwienie niemałe, ponieważ każdy myślał, że przez wzrost rudzielca nie będzie nadawać się on do gry. Chuuya jednak w trakcie gry przypominał wiewiórkę już nie tylko z wyglądu, ponieważ poruszał się także jak ona. Szybko biegał oraz wysoko skakał. Pod koniec meczu rudowłosy wpadł na prawie, że niewykonalny pomysł. Ten rudowłosy chłopak posiadający ledwo 160cm wzrostu postanowił dokonać próby wsadu. Wątpił w powodzenie tego planu, jednak była to siła wyższa. Będąc pod koszem drużyny przeciwnej, wziął piłkę w obie ręce po czym wyskoczył tak wysoko, jak nogi mu pozwoliły, czyli dosyć wysoko. Po wyskoku Chuuya znajdował się na tyle wysoko, że bezproblemowo wykonał wsad. Lądując na ziemi nie potrafił niczego z siebie wykrztusić. Po chwili jednak podbiegł do niego Atsushi, rzucając się mu na szyję i gratulując. Nie licząc Dazaia, Sigmy, Fiodora oraz Nikolaia, każdy zaczął gratulować rudowłosemu. Po chwili przed chłopakiem pojawił się trener ze słowami, które zszokowały Nakaharę:

-Chuuya, jedziesz na najbliższe zawody.

zaakceptuj mnie.../highschool soukokuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz